Kochani, całe lato niemal w ogóle nie używałam maseczek. Teraz postawiłam skończyć z tym zaniedbaniem i zużyć chociaż część kosmetyków w saszetkach, które mam w zapasach. Dziś opowiem Wam o jednaj z maseczek marki KORIKA, która jest dostępna na Notino.pl . Zapraszam do czytania.
Uwielbiam azjatyckie rytuały piękna, kocham prawdziwe kremy BB a teraz postanowiłam poznać także koreańską pielęgnację. Marka Korika pochodzi właśnie z tego kraju. Ich domeną są przede wszystkim wysokiej jakości platynowe maseczki stworzone dzięki zastosowaniu najnowszych technologii, które pomagają kobietom umilić codzienny rytuał piękna. Seria NaturBeauty obejmuje różne rodzaje maseczek, ich główną zaletą są naturalne ekstrakty i woda z lodowca. Kolekcja SciBeauty odrzuca współczesne trendy w azjatyckiej kosmetyce i oferuje maseczki nie tylko na twarz, ale i na ręce, nogi oraz usta, zapewniając w ten sposób całkowitą pielęgnację.
KORIKA NaturBeauty, maska odżywczaznajduje się na bardzo cienkiej płachcie. Należy delikatnie ją rozwinąć bez pośpiechu. Została bardzo dobrze nasączona wodą lodowcową z Islandii oraz wyciągiem z migdałów. Składniki aktywne aż ściekają po moich dłoniach. Kosmetyk nakłada się na twarz bardzo wygodnie. Wycięcia na oczy, nos i usta są we właściwych miejscach. Maska bardzo dobrze przylega. Nie odkleja się i mając ją na twarzy można normalnie funkcjonować i zająć się domowymi czynnościami. W saszetce zostaje naprawdę sporo płynu, który później traktuję jak serum i wklepuję w twarz przez kolejne 2 dni. Opakowanie łatwo się zamyka dzięki czemu płyn nie paruje. Przed nałożeniem maski należy zadbać o to aby twarz była czysta i sucha. Następnie trzymać ją ok. 15-20 min. Tak radzi producent. Ja zawsze ten czas wydłużam. Chcę maksymalnie wykorzystać całe dobro w niej zawarte. Z płachtą na twarzy czuję się doskonale. Jest jak kompres, który dostarcza skórze bardzo dużą ilość odżywienia i nawilżenia.
Wcześniej wspomniałam, że należy uważać aby nie przerwać płachty bo jest bardzo cienka. Spróbowałam to zrobić na sam koniec zabiegu. To wcale nie jest takie proste. Materiał jest bardzo cieniutki ale też niesamowicie wytrzymały. Ostatecznie nie udało mi się go nawet w małym stopniu uszkodzić.
Maska ma zapach jednak jest tak delikatny, że nie zwraca na siebie uwagi. Po jej ściągnięciu, po ok. godzinie moja skóra jest wyraźnie bardziej miękka, pulchna, pozbawiona jakiejkolwiek suchości i dobrze odżywiona. Używałam jej podczas przeziębienia gdy naprawdę nie wyglądałam wyraźnie. Mimo wykonanego wcześniej peelingu moja skóra szczególnie w okolicy nosa miała widoczne skórki. Po zabiegu z tą maską wszystko wróciło do normy a nawet lepiej.
Za jakiś czas opowiem Wam o pozostałych maskach KORIKA, które używałam. Na pewno będę do nich wracać regularnie ponieważ okazały się naprawdę skuteczne. Polecam.
Za jakiś czas opowiem Wam o pozostałych maskach KORIKA, które używałam. Na pewno będę do nich wracać regularnie ponieważ okazały się naprawdę skuteczne. Polecam.