Jeszcze rok temu nie wiele osób o niej wiedziało, dziś Evreenikomu nie trzeba przedstawiać. Kosmetyki tej marki są dostępne wszędzie, od drogerii osiedlowych po duże sieciowe (Super- Pharm, Rossmann, Natura, Hebe). Ponad to charakteryzują się dobrymi składami, skutecznym działaniem oraz niską, przystępną dla każdego ceną. Ja mam to szczęście, że marka co jakiś czas przysyła mi swoje nowości abym mogła podzielić się opinią o nich. Dziś zapraszam Was na post o rewelacyjnym balsami stworzonym w trosce o wymagającą, suchą i podrażnioną skórę.
Opakowanie balsamu to plastikowa butelka o pojemność 400 ml. Mimo, że jest duża i nie dołączono pompki aplikacja nie stwarza problemu. Opakowanie dobrze leży w dłoni. Otwór, przez który wydobywamy kosmetyk ma odpowiednią wielkość. Korek można odkręcić. Balsam wydaje się być gęsty i zbity ale tak naprawdę ma ciekawą formułę. Rozsmarowanie go nie stwarza problemu, jest mocno skoncentrowany, bogaty ale nie tępy. Nie zostawia białych śladów nawet przez chwilę. Pachnie tak samo jak krem do rąk z tej samej serii, o którym napiszę niebawem. Zapach jest delikatny, przyjemny, lekko słodkawy ale nie owocowy. Większości użytkowników na pewno się spodoba . Jeśli używacie balsamów oszczędnie to jest szansa, że wystarczy na całą zimę. W moim przypadku na max 1,5 miesiąca. Balsamuję się codziennie i na całe ciało używam jednego kosmetyku. Obecnie nie mam żadnych produktów antycellulitowych czy do pielęgnacji biustu.
Jak wiecie moja skóra ma bardzo dużą skłonność do przesuszeń. Dbanie o nią weszło mi w krew. Mam też aktualnie sporo czasu na to. Z przyjemnością oddaję się wieczorami długim kąpielom z wonnościami i pianą. A później nawilżam jeszcze rozgrzaną skórę. Dzięki temu, że jest lepiej ukrwiona szybciej i głębiej wchłania składniki odżywcze z kosmetyku. Skóra szybko nabiera elastyczności i jest bardzo dobrze nawilżona oraz gładka. Balsam ratunek Evree jest bardzo wydajny. Taka informacja została także umieszczona na opakowaniu. Dzięki specyficznej formule jest bogaty ale dobrze się wchłania nie pozostawiając żadnej lepkości.
Balsam ratunek Evree to idealny kosmetyk dla każdego szczególnie w okresie zimowym gdy nawet najbardziej niewymagająca skóra zaczyna się przesuszać przez ciągłe zmiany temperatury, w środku i na zewnątrz. Działa tak dobrze, że z czystym sumieniem mogę go Wam polecić. Jego cena regularna to ok 20 zł. Na pewno jednak będzie pojawiał się w promocji. Warto go wypróbować.