Kochani dziś chcę opowiedzieć o polskiej marce, której kosmetyki używam od jesieni. Produkty Shy Deer zamówiłam na Topestetic.pl po konsultacji z kosmetolog. Takie rozmowy w celu doboru idealnego kosmetyku do naszej cery są tam darmowe a do każdego zakupy dodawane są gadżety i próbki gratis. Zawsze bardzo polecam ten sklep. Zajrzyjcie tam!
Shy Deer to firma, której symbole jest młody, nieśmiały jeleń , to podkreśla założenia marki. Jej celem jest dostarczenie najlepszych właściwości płynących z dobrodziejstw pochodzenia roślinnego w formie produktów do pielęgnacji. Kosmetyki shy deer są odpowiednie dla wegan i wegetarian. Shy deer to pierwsza polska marka kosmetyków naturalnych inspirowana naturą i lasem, której słowa przewodnie to „Szukając bliskości natury”. Drewniane elementy w naszych opakowaniach tworzone są ze szlachetnego drzewa bukowego i jesionowego. Pochodzą one z Włoch, z lasów zarządzanych w sposób zrównoważony. Każde opakowanie jest wyjątkowe ponieważ nie da się znaleźć dwóch jednakowych kawałków drewna. Dzięki temu każdy nasz produkt stanowi limitowaną edycję.
Shy Deer Natural Oil Make Up Removing and Washing Face to łagodny i naturalny kosmetyk do demakijażu. Usuwa zarówno lekkie produkty kolorowe jak i ciężkie cienie, bazy i wodoodporny tusz. O tej porze troku używam wyłącznie mascar wodoodpornych. Nie mam problemu z ich rozpuszczeniem dzięki temu kosmetykowi. Nakładam go na płatek i czekam aż zadziała. Drugim etapem jest mycie olejkiem całej twarzy. Olejek pozbywa się ze skóry zanieczyszczeń dzięki zawartości delikatnego emulgatora, który także wspomaga proces mycia jak i demakijażu. Jego skład jest całkowicie naturalny. Zasze jednak uważam aby nie dostał się do oczu, boje są bardzo wrażliwe. Nie powoduje efektu ich zamglenia. Zawiera olej z Awokado, Jojoba, Słonecznikowy, Lniany, Skwalan z oliwy z oliwek, witaminę E i naturalne, cytrusowe olejki eteryczne. Bardzo ważnym składnikiem olejku jest ekstrakt z ostropestu plamistego.
Shy Deer Natural Caring Foundation Light to naturalny podkład pielęgnujący. Mój kolor to 01. Planowałam pokazać ten produkt na swojej twarzy jednak zrobione przeze mnie zdjęcia nie były takie jakbym chciała. Jest to podkład, który upiększa twarz, wyrównuje koloryt ale jest lekki dzięki czemu nie wyglądamy jak pomalowane. Nakłada się go jak zwykły krem, przynajmniej ja go tak używam.Ma postać kremu-musu Nie potrzebuję gąbeczki czy pędzla. Ma właściwości nawilżające. Przypomina krem BB. Na mojej skórze podkład daje satynowe wykończenie. Nie jest matowy i nie tworzy efektu maski. Zapewnia lekki poziom krycia. Podkład ma pojemność 30 ml i jest zamknięty w szklanej butelce z wygodną pompką i drewnianą nasadką. Dostępny jest w trzech odcieniach, ja wybrałam najjaśniejszy ale myślę, że ze względu na to, że super wtapia się każdy inny odcień także u mnie by się sprawdził.