W swoim życiu doświadczyłam wielu strat. Niektóre były bardzo bolesne i poczucie bólu po nich ciągło się za mną latami. Do takiej straty podjętej jednak świadomie zaliczam odejście od mojego chłopaka po kilkunastu latach bycia razem. Teraz wiem, że dokonałam dobrego choć bolesnego wyboru a moje życie zmieniło kurs. TO CO MUSIMY UTRACIĆ to książka, która mówi o tym co musimy porzucać by wstać i iść dalej. Dziś o niej opowiem.
Moim absolutnie ulubionym gatunkiem książek od około trzech lat są poradniki. Czytając je zazwyczaj nie czuję aby ktoś narzucał mi swój sposób postępowania i życia. Odnajduję w nich inne spojrzenie na problemy, które mnie też dotyczą a często ich rozwiązanie.
Jeśli chodzi o sprawy techniczne to książka liczy 417 stron. Zdania są krótkie i zbudowane tak jak lubię. Podzielona jest na dwadzieścia rozdziałów. Okładka miękka. Kim jest autorka Judith Viorst? To amerykańska dziennikarka, autorka książek dla dzieci i dorosłych. Wydała kilka tomików poezji. Absolwentka Waszyngtońskiego Instytutu Psychoanalizy.
Gdy jesteśmy zaangażowani w coś emocjonalnie strata boli podwójnie jednak nie da się jej wykluczyć z naszego życia. Trzeba nauczyć się dobrze ją znosić. Godzić się z tym co nie zależy od nas i jest nieubłagane. Inaczej boli zgubienie telefonu, spóźnienie się na pociąg a czym innym jest śmierć bliskiej osoby lub rozwód. Strata jest bolesna jednak tylko przez jej doświadczanie stajemy się w pełni dojrzałymi osobami. A samoświadomość pomaga odkryć kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. to kilka myśli z tej książki, które obrałam we własne słowa. Polecam do niej zajrzeć po więcej mądrości.
"U dorosłych rozłąka podsyca miłość, u dzieci rodzi panikę."Książka TO CO MUSIMY UTRACIĆ, Judith Viorst dla mnie jest bardzo ciekawa i wartościowa. Polecam ją jeśli lubicie takie tematy. Strata dotyczy każdego z nas.