Balkon to dodatkowe kilka metrów przestrzeni. Mój ma 6m2. Odkąd wprowadziłam się do mieszkania, balkon był zagospodarowany, co roku jednak wygląda nieco inaczej. Kocham pelargonie i dwa ostatnie lata to był czas gdy one rządziły. Tym razem zdecydowałam się na tak modną ostatnio supertunię Vistę. Mam aż 6 korytek na balustradzie z gęstymi kwiatkami. Myślę, że za miesiąc i dalej podwoją one swoją objętość i będą się jeszcze ładnie przewieszać.
Moim celem było stworzenie kameralnego i przytulnego miejsca do odpoczynku wieczorem i wypicia porannej kawy. W otoczeniu kwiatów smakuje ona bajecznie. Głównym elementem balkonu jest części wypoczynkowa z krzesłami i małym stolikiem. Nawet na nim znalazły się roślinki. Na ścianie wisi kupiona w markecie budowlanym i przemalowana kratka. Sama ją zamontowałam w styropianie. Na niej obecnie zamontowane są świecące solarne druciki. Te światełka wieczorem tworzą niesamowity klimat. Po kratce będzie się piał groszek pachnący, który jest już zasiany i kiełkuje w korytku.
Świecących elementów jest u mnie znacznie więcej. W dwóch miejscach na suficie balkonu mam zamontowane haczyki a na nich lampy solarne z Jyska. Całą długość balustrady zajmują dwa łańcuchy solarne. Podobnie jest pod parapetem także został on przeze mnie ozdobiony w ten sposób. Wszystkie łasuchy kupiłam na allegro.Na parapecie mam korytka z pelargoniami, które sama wysiałam w styczniu. Nie wiem jednak czy w tym roku zdążą zakwitnąć. Zamierzam je zimować na klatce schodowej.
Wspomniałam na blogu niedawno o dywanach winylowych, w których jestem zakochana. Bez nich mój balkon niebyły tak przytulny. Swoje zamówiłam na birsdecho.pl.i bardzo polecam to miejsce.Na przeciwległej ścianie znajduje się grafitowa skrzynka kupiona na allegro kilka lat temu. Sprawdza się doskonale i mieści wszystkie potrzebne przy pielęgnacji kwiatów dodatki takie jak zapasową ziemię, łopatkę, wodę w bańkach z nawozem itp. Powyżej umieściłam ażurowe serduszko z Home&You.