Quantcast
Channel: Babski kącik
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1499

Nawilżacz powietrza Pure Air

$
0
0
W moim domu powietrze jest nieprawdopodobnie suche. To stare budownictwo, dobrze ocieplone więc cała wilgoć z murów wiele lat temu zdążyła już ujść. Szczególnie teraz, w okresie grzewczym jest to dla mnie bardzo męczące. Suche, nagrzane powietrze wiruje i unosi kurz. Wysusza mi drogi oddechowe, podrażnia oczy. Jak na pewno wiecie jestem alergiczką. Okres wiosenno- letni jest dla mnie najbardziej uciążliwy jednak podczas zimy niektóre alergeny ciągle są aktywne jak wspomniany kurz.


Wiele razy przy wpisach o olejkach eterycznych wspominałam Wam, że używam ich nie w kominku a w nawilżaczach powietrza. Wtedy miałam na myśli ozdobne, kamionkowe pojemniki z wodą wieszane na kaloryferze. Byłam zmuszona uzupełniać je codziennie. Woda szybko parowała i delikatnie nawilżała powietrze jednak nie tak jak ultradźwiękowy nawilżacz powietrza Pure Air  Diagnosis, o którym dziś Wam opowiem.

Nawilżacz powietrza Pure Air jest bardzo prosty w obsłudze. Wystarczy do pojemnika, przez odpowiedni otwór wlać wodę i podłączyć zasilanie. Jeśli wody jest za mało dioda zapali się na czerwono. Jeśli jest odpowiednia ilość- będzie zielona. Poprzez pokrętło regulujemy strumień pary. Ja na początku użyłam małego dlatego niestety nie widać go nawet na zdjęciach robionych początkowo. Później zwiększyłam ustawienia i para jest już doskonale widoczna.
Urządzenie pracuje zaskakująco cicho. Słychać bardzo słaby szum ale to wszystko. Do snu potrzebuję idealnych warunków. Nie przeszkadza mi to w dzień i sądzę, że nawet w nocy by mi ten dźwięk nie przeszkadzał. Nawilżacza powietrza nie planuję jednak używać całodobowo a jedynie kilka godzin w ciągu dnia. Jego maksymalny czas pracy to 10 godzin. 
Nawilżacz powietrza to urządzenie, które powinno znaleźć się szczególnie w pokoju dziecięcym. Suche powietrze może przyczynić się do obniżenia odporności i  nawracających infekcji dróg oddechowych. Wysusza śluzówki nosa, oczy i powoduje kaszel. Negatywnie wpływa też na skórę, która jest naszym największym organem. Ja do nawilżacza dodaję olejki eteryczne. Staram się aby zawsze były naturalne i odpowiadały moim potrzebą, łagodziły ból głowy lub wspomagały leczenie przeziębienia. W ten sposób uzyskuję nawilżone, pachnące powietrze a przede wszystkim zdrowe.
Nawilżacze powietrza dzielą się na trzy grupy: ultradźwiękowe , parowe oraz mechaniczne (ewaporacyjne) . Mój należy do tej pierwszej. Charakteryzuje go duża wydajność i energooszczędność oraz najcichsza ze wszystkich trzech praca. Ultradźwięki rozbijają wodę na drobne cząsteczki, zostaje uwalniana w formie chłodnej mgiełki wodnej. Podobno ultradźwięki, których my ludzie nie słyszymy mogą być uciążliwe dla zwierząt domowych. Ja mam 4 koty i 3 psy, którym pracujący nawilżacz w ogóle nie przeszkadza. Psom jest obojętny a koty na początku tylko interesował. 
Moje życie z nawilżaczem powietrza, choć mam go od niedawna bardzo zyskało na jakości. Moje drogi oddechowe mają się dobrze, nie czuję drapania w gardle. Powietrze jest znacznie przyjemniejsze podczas jego pracy. Myślę, że z czasem może także wpłynąć pozytywnie na skórę. Używam go przez kilka godzin w ciągu dnia. Model PureAir marki Diagnosis dostępny jest przede wszystkim w aptekach. Cena sugerowana to ok. 120 zł.  Dane techniczne oraz dokładny opis znajdziecie na stronie producenta. Co myślicie o tym produkcie? Używacie nawilżaczy? Macie problem z suchym powietrzem? 

Viewing all articles
Browse latest Browse all 1499