John Galliano znamy jest głównie z ekstrawaganckiego wizerunku oraz kolekcji ubrań inspirowanych motywami historycznymi. To wybitny ale i kontrowersyjny projektant mody, który w 2011 roku został zwolniony przez Diora za antysemickie i rasistowskie komentarze. W swoich wypowiedziach podkreśla, że kocha Hitlera. Jego poglądy całkowicie mi nie odpowiadają i są sprzeczne z tym co sama myślę. Doceniam jednak to co wniósł do świata mody a przede wszystkim zapachy, które sygnuje swoim nazwiskiem. Dziś zapraszam Was na recenzję moich najnowszych perfum, które pochodzą z drogerii perfumy-perfumeria.pl.Zapraszam.
Parlez-Moi d´Amour to zapach, który powstał w 2011 r. zainspirowany słowami piosenki Edith Piaf `Mów do mnie miłości`. Zalicza się do kategorii kwiatowo- owocowej. Występuje w trzech wersjach. Mój zapach to woda perfumowana, dostępna jest jeszcze toaletowa o mniejszej zawartości olejków eterycznych oraz dwie wariacje Encore i Fraiche. Wody różnią się między sobą kolorami płynu oraz znaczkami na flakonie. Występują w kilku pojemnościach: 30, 50 i 80 ml. Ja mam średniaka. 50 ml. w perfumy-perfumeria.pl to niewielki koszt bo zaledwie 55 zł.
John Galliano Parlez-Moi d´Amour to perfumy, do których wzdycham prawie tak samo długo jak do zapachu Lolita Lempicka Le Premier Parfum. Na początku zafascynował mnie flakonik. Swoim wyglądem przypomina zaadresowany list. Z przodu ma naklejony papierowy znaczek, tył za to jest idealnym odwzorowaniem zaklejonej koperty. Papierowy kartonik oraz złoty korek mają tą samą inskrypcję : „... and this is why I am writing to you my love” . Perfumy są treścią listu.To wyznanie miłosne. . .
Parlez-Moi d´Amour to zapach bardzo romantyczny. Kwiatowo- pudrowy po chwili delikatnie słodki. Opowiada o miłości. Czystej, niewinnej, która jest pierwszym szybszym biciem serca. O nieśmiałych pocałunkach. Zapach tych perfum jest uroczy. Delikatny i czysty. Przede wszystkim wiosenny oraz letni. Raczej nie pasuje mi do chłodnej i brzydkiej pogody. Nie czuję tu poszczególnych elementów nut oddzielnie. Zapach najpierw jest kwiatowo- pudrowy, a po chwili bardziej świeży i owocowy. W ciągu dnia już bardziej nie ewoluuje. Jest bezpieczny, nie wzbudzi kontrowersji, nikogo nie rozdrażni i nie przyprawi o ból głowy. Dla kogo? Dla każdego kto lubi nuty kwiatowe bo nimi pachnie na początku. Parlez-Moi d´Amour to perfumy, których ostatnio bardzo regularnie używam do pracy gdzie spędzam cały dzień. Pasują mi idealnie bo są połączeniem elegancji i świeżości. Nie są bardzo formalne i nie tworzą dystansu. Przeciwnie. Budzą pozytywne emocje, sprzyjają bliskości.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: bergamotka, jagody, imbir
nuta serca: róża, jaśmin
nuta bazy: cyprys, paczula, piżmo
Są to perfumy o przyzwoitej trwałości. Na skórze w ciągu dnia czuję je przez kilka godzin. Ładnie łączą się z naturalnym zapachem mojego ciała. Trzymają blisko niego. Tworzą niewidzialną, delikatną i otulającą aurę. Są lekkie, nie duszące i nienachalne. Mają idealną intensywność letnich perfum. Wzbudzają zaciekawienie i pozytywne skojarzenia.
Jak już wspomniałam aplikuję je bezpośrednio na skórę. Zawsze niesie to za sobą ryzyko uczulenia lub poparzenia, w przypadku przebywania na ostrym słońcu. Na szczęście przy perfumach Parlez-Moi d´Amour nie występuje u mnie żadne zaczerwienienie, pieczenie czy świąd. Wszystko jest ok. Z uwagi na to, że jest wiosna i ciepła pogoda to perfum nie aplikuję na cienkie ubrania, wolę mieć je bezpośrednio na sobie. Prawie jak Coco Chanel, która do spania ubierała się tylko w kropelkę swoich perfum.
John Galliano Parlez-Moi d´Amour to perfumy, o których rzadko się czyta. Są niedoceniane i sporadycznie noszone przez kobiety. Sprawia to, że są wyjątkowe i niespotykane. Kolejną zaletą jest ich cena. Nie należą do drogich zapachów. Uroczy flakon o pojemności 50 ml, który będzie pełnił rolę dekoracyjną kosztuje zaledwie 55 zł. Perfumy John Galliano znajdziecie w perfumy-perfumeria.pl Polecam.