Witajcie, Właśnie odebrałam najnowszyInspiredByU.R.O.K. edycja XIi jestem ZACHWYCONA! Należę do grona Ambasadorek ShinyBoxa ale nie miałam pojęcia, że ten zestaw do mnie dotrze a jest i to jaki! Rewelacyjny! Choć do wyboru było kilka opcji, jestem niezwykle szczęśliwa, że trafił mi się dokładnie ten wariant. Są w nim same kosmetyki, które od razu będę testować, a właściwie nie tylko ja, bo dla Łukasza też się coś znalazło.
Łukasz mój chłopak nie został przez naturę obdarzony bujną czupryną. Od początku roku aby wyhodować włosy i wzmocnić swój meszek używa lotionów Loxoni Minoxidil. Oba są drogie a do tego wydawane wyłącznie na receptę. Wiadomo, że skóra też musi odpocząć i myślę, że idealnym produktem do stosowania między tymi inwazyjnymi, silnymi kuracjami będzie Serum Lekos + Armed. O dziwo żadne z nas nigdy nie słyszało o tej marce ani o tym preparacie. Jest to produkt wymienny, który trafił do mnie dzięki szczęśliwemu trafowi- najdroższy ze wszystkich w tym boxie. 50 ml. kosztuje 45 zł. więc wydatek zakupu zestawu od razu się zwraca. Jest to produkt pełnowymiarowy. W innych pudełkach można trafić na szampon lub dwufazowy, uniwersalny olejek. Nas bardzo usatysfakcjonował ten lotion, a szczególnie Łukasza. W końcu w boxie znalazło się coś dla niego :) Moje włosy mają się całkiem dobrze. Są zniszczone ale gęste.
Termissa- żel do ciała. Produkt pełnowymiarowy, 26,65 zł./ 250 ml. Często na blogach spotykam kosmetyki tej marki. Sama jednak niczego od nich nie testowałam. Cieszę się, że w końcu będę miała okazję. Żel jest idealny do skóry suchej i wrażliwej. Nie zawiera substancji drażniących.Jego bazą jest woda termalna z Podhala oraz ekstrakt z owsa. Ma przyjemny, orzeźwiający zapach i dobrze się pieni. Na razie myłam nim tylko dłonie. Myślę, że się polubimy.
Diadermine, kapsułki do twarzy z kolagenem, produkt pełnowymiarowy, 19,90 zł/ op. Dawno nie stosowałam żadnych kapsułek/ rybek więc chętnie się na nie nawrócę. Marka jest mi zupełnie obca. W internecie nie ma o nich zbyt wielu informacji. To chyba nowość. Opakowanie zawiera 7 sztuk. Mają one za zadanie ujędrnić i rozpromienić skórę tak aby nabrała blasku. Taki efekt jest bardzo kuszący.
Etre Bell zabieg nawilżający w trzech krokach, produkt pełnowymiarowy, 29,90 zł./ szt. Zestaw składa z się z maski, serum i kremu, które nakładane są po sobie. Na całe mini spa należy poświęcić ok. 30 min. Z tą marką także nie miałam bezpośredniej styczności. Jej produkty spotykałam w recenzjach blogowych, zawsze mnie interesowała a maskę wykonam już dziś. Mojej skórze przyda się trochę luksusu :) .
Ava Laboratorium, maseczka do twarzy z linii Beauty Express Mask, produkt pełnowymiarowy, saszetka 3,69 zł./ szt. Rzadko korzystam z maseczek w saszetkach ale hasło „bankietowa” mnie przekonało i ją sobie zostawiam.
Ostatnim kosmetykiem, którego nie ma na mojej rozpisce a znalazł się w pudełku jest Biofficina Toscana cytrusowy krem naprawczy do ust. Odnalazłam go w internecie. 15 ml. kosztuje 31,90 zł. Moja wersja jest pełnowymiarowa. Pielęgnuje popękane usta dostarczając im odpowiedniego nawilżenia, nadaje się jako baza pod szminkę lub błyszczyk.Ma fajny aromat ale nie wyczuwam w nim smaku. Aplikator dostosowany jest do kształtu ust- ścięty. Od razu po nałożeniu go uczuję wzrost nawilżenia. Szybko wnika w skórę. Jestem nim pozytywnie zaskoczona. Będę testować go w najbliższych tygodniach i napiszę Wam jak sobie dalej radzi. Jestem pełna optymizmu.
Jak same widzicie ten zestawInspiredBy U.R.O.K. edycja XI jest świetny i nie ma się do czego przyczepiać. Mnie w pełni usatysfakcjonował. W moim odczuciu jest lepszy od poprzednich wersji. Marcowa edycja tak jak pozostałe kosztuje 39 zł. i zwraca się już przy pierwszym produkcie. Na pewno warto się zastanowić nad tym boxem. Przewiduję, że szybko zostanie wyprzedany.