Całkiem nie dawno miałam okazję poznać zamiennik wody toaletowej Lolita z rozlewni Nicole Cosmetics. To jedne z perfum, które najczęściej towarzyszyły mi wiosną i latem, co widać po sporym zużyciu. Zostało mi jej mniej niż połowa 30 ml. buteleczki. Dzięki zgrabnemu opakowaniu mogłam zabierać ją do pracy i nie obciążała mi zbytnio torebki. Dziś opowiem Wam o kolejnych zapachach zamówionych z Nicole Cosmetics, które również mnie zauroczyły i jestem pod wrażeniem ich bardzo wysokiej jakości, w stosunku do ceny.
Tych perfum nie wybrałam sama. Dostałam je niespodziewanie w przesyłce od marki razem z pozostałymi dwoma zapachami, na które się zdecydowałam. Nie znałam damskich wersji Lacosty. Zawsze kojarzyły mi się z zielonymi i sportowymi zapachami. Fanem tej marki jest mój chłopak, uwielbia szczególnie białą.
Perfumy Nicole 094 są uczone, intrygujące, dziewczęce i romantyczne. Kwiatowe ale świeże, dość lekkie. Nie przytłaczają, nie wywołają bólu głowy i znajdą wielu entuzjastów. Czuć w nim trochę pudrowości, głównie za sprawą róży oraz jaśminu. Nie kojarzy się ze sportowymi perfumami. Zapach nie ma długiego ogona ale nie trzyma się również bardzo blisko skóry. Jest otulający, otacza mnie. Trwałość jest ok. ale aby pachnieć cały dzień muszę ponownie użyć go popołudniu. Są to bardzo dobre, codzienne i niezobowiązujące perfumy bardzo wysokiej jakości. Pachną pięknie!
Damski Nicole 006 (grupa: zmysłowe): kardamon, heliotrop, wanilia, mandarynka, kaszmir, ylang ylang, paczula, lukrecja (odpowiednik: Kenzo / Jungle L'Elephante)
Do oryginalnego słonia robiłam wiele podejść. Raz mi się podobał bardziej a raz mniej. Ze względu na mieszane uczucia i wysoką cenę jak na razie nie kupiłam nawet najmniejszego flakonu. Gdy dostałam propozycje poznania nowych perfum Nicole postanowiłam zamówić właśnie te. Jestem oczarowana jego zapachem i w tym przypadku nie mam żadnego ale. Zapach jest doskonały i wyjątkowy. Ma swój charakter. Nie używam perfum, które są po prostu przyjemne w moim odczuciu. Lubię gdy mają pazur. Ten taki jest. Po opisie nigdy bym nie pomyślała, że może mi się spodobać . Lukrecja i kardamon to nie do końca moje nuty, w połączeniu z wanilią, mandarynką i kaszmirem tworzą wyrafinowany zapach. Orientalny i zmysłowy. Gdy pachnę Nicole 006 współpracownicy zawsze prawią mi komplementy i określają ten zapach jako „ładny”. Tak jak w przypadku Aliena i Angel Jungle L'Elephante kocha się lub nienawidzi. Ja należę do pierwszej grupy. Trwałość zapachu jest bardzo dobra. Nie wymaga powtórnej aplikacji w ciągu dnia. Pachnę aż do wieczora. Nie nadaje się na upały. Może być stosowany latem ale przy umiarkowanej temperaturze. Najlepszy na jesień i zimę. Dość ciężki.
To zapach, który przypadł Łukaszowi do testów jednak to ja go dla niego wybrałam. Przez pierwsze sekundy czuć w nim sporo alkoholu jednak bardzo szybko paruje. Należy do grupy świeżych i jak na nasz gust dość sportowych perfum. Bardzo przyjemny i uniwersalny. Będzie pasował młodemu chłopakowi oraz starszemu biznesmenowi bez względu na porę roku. Woda perfumowana Nicole 771 kosztuje 10 razy mniej od oryginalnego zapachu Chanel Allure Home Sport. Trwałość obu jest bardzo porównywalna. Aby pachnieć cały dzień należy w ciągu dnia powtórzyć aplikację. W tych perfumach nie ma ani odrobiny słodyczy, zapach jest typowo męski, świeży, dość lekki i nie duszący. Ma klasę.
- Być publicznym obserwatorem mojego bloga
- Polubić Babski Kącikoraz sponsora Nicole Cosmetics na facebooku.
- Krótko odpowiedzieć na pytanie: Czym powinny charakteryzować się letnie perfumy?
- Dodać zgłoszenie w komentarzu według wzoru.
- Dodatkowo możecie dodać baner lub udostępnić info w inny sposób ale nie jest to wymagane.
Sponsor nagrody wyłoni zwycięzcę a ja o wygranej poinformuję na blogu oraz mailowo. Konkurs trwa od dziś tj. od 27 sierpnia do 12 września. Powodzenia.
Obserwuję jako:
Lubię jako:
Odpowiedź:
e-mail: