Witajcie Kochani. Dziś chcę Wam trochę opowiedzieć o sobie. Prowadzę działalność, która wymaga ode mnie bardzo dużego nakładu pracy, zaangażowania i przede wszystkim czasu. Zajmuję się ochroną przeciwpożarową lasu. W najpiękniejszym letnim sezonie gdy jest gorąco a pogoda dopisuje mam ręce pełne roboty. Zero szans nawet na krótki urlop. Służba nie drużba. Pracuję także w weekendy i święta. Wszystko nadrabiam w okresie zimowym gdy na pewnie czas zawieszam firmę i zajmuję się sobą jak to mówi mój chłopak.
Zawsze uważałam, że trzeba korzystać z każdej wolnej chwili i szansy samorozwoju. Skończyłam studia na wydziale prawa i administracji jednak co roku uczestniczę w kursach i szkoleniach, które uczą mnie czegoś nowego. W ten sposób zdobyłam certyfikat ECDL, podstawową wiedzę z rachunkowości, ekonomii, kadr i płac oraz wielu innych dziedzin. Łącznie ukończyłam kilkanaście kursów, z których każdy trwał co najmniej miesiąc. Pracuję głównie z mężczyznami dlatego nie zamykam się na żadne dziedziny życia. Nie dotyczą mnie damsko- męskie stereotypy.
W ramach ciekawostki powiem Wam, że mam także uprawnienia do kierowania wózkiem widłowym wraz z wymianą butli gazowej. 4 lata temu przeszłam taki kurs i byłam na nim jedyną kobietą. Co chciałam przez to osiągnąć? Zależało mi na sprawdzeniu się w nowej dziedzinie. Chętnie podejmuję nowe wyzwania. Napędzają mnie. Kursy na wózki widłowe uczą zarówno teorii jak i praktyki. Samą jazdę wspominam najlepiej. Po kilku godzinach bezbłędnie pokonywałam slalom z ładunkiem oraz przewoziłam go z miejsca na miejsce, które wymagało użycia podnośnika. Fantastyczna przygoda- polecam.