Każda z nas marzy o pięknych włosach. Najlepiej aby były długie i zdrowe. Te dwa słowa jednak nie zawsze idą w parze. Wraz z upływającym czasem, przez zabiegi chemiczne, prostowanie, kręcenie rozjaśnianie i farbowanie nasze włosy niszczą się. Ulegaj rozdwajaniu, łamaniu, tracą blask i stają się matowe. Konieczne jest podcinanie. Co zrobić aby „wyhodować” włosy o wymarzonej długości? Pielęgnować i to intensywnie. Ja nie rezygnuję ze wspomnianych zabiegów ale na co dzień poświęcam swoim włosom trochę uwagi. Słowo kluczowe dla mnie to nawilżanie, uzupełnianie keratyny, która się wypłukuje oraz suplementowanie biotyny. Dziś opowiem Wam o moim zastawie do włosów, który testuję od kilku tygodni.
Tresemme to nowa marka do pielęgnacji i stylizacji włosów, od kwietnia dostępna w drogeriach Rossmann. kolekcję kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji włosów zniszczonych przez 7 najczęściej stosowanych zabiegów (m.in. suszenie, zaplatanie, prostowanie, kręcenie). Marka Tresemme ma kilka linii ja dziś opowiem o Biotin + Repair 7. Zapraszam. Cała seria Biotin + Repair 7 utrzymana jest w biało czarnym klimacie. Taka szata graficzna z dodatkiem fioletu kojarzy mi się z kosmetykami profesjonalnymi. Na szczęście ich ceny nie są wygórowane, szczególnie podczas promocji atrakcyjne a pojemności duże.
Tresemme, Biotin + Repair 7, szampon do włosów ma 400 ml. pojemności. Konsystencja jest typowa, nie za rzadka i nie za gęsta. Kosmetyk ma perłową barwę. Zapach naprawdę bardzo przyjemny. Trochę słodki ale w wyrafinowany sposób, czuć w nim także kwiatowe nuty. Bardzo dobrze się pieni. Wręcz doskonale. Zazwyczaj używam szamponów bez SLS, które nie robią aż takiej piany. Bardzo łatwo umyć nim dokładnie każde pasmo włosów oraz skórę głowy. Moja jest bardzo sucha i różnie reaguje na nowości ale ten szampon jej nie podrażnia i nie wysusza dodatkowo. Używam go raz w tygodniu na zmianę z lżejszymi, mniej oczyszczającymi. Próbowałam stosować go solo i udało mi się rozczesać włosy choć jednak w moim przypadku zawsze warto poświęcić 5 min. więcej na użycie maski lub odżywki. Szampon zrobił na mnie dobre wrażenie i jest baaardzo wydajny.
Tresemme, Biotin + Repair 7, maska do włosów ma 300 ml. pojemności. Pachnie mniej słodko ale równie ładnie. Ostatnio nie mam czasu poświęcać swoim włosom godziny podczas mycia i odżywiania dlatego maskę stosuję mniej więcej tak jak zaleca producent. W jej przypadku wystarczy 3-5 min aby zadziałała. Przed jej nałożeniem osuszam włosy ręcznikiem aby jak najlepiej do nich przylegała i nie ściekała razem z wodą. Ma konsystencję lekkiego masełka. . W moim przypadku wystarcza na max 10 użyć ale jak wiecie mam długie włosy, które potrzebują spore ilości kosmetyków. Wydajność zależy od Waszych potrzeb. Nie jest to kosmetyk, który będzie obciążał nawet delikatne włosy. Moje nawilża i ułatwia ich rozczesywanie.
Z TRESemmé Biotin + Repair 7 Twoje włosy będą odporne na 7 najbardziej powszechnych rodzajów uszkodzeń, m.in. szczotkowanie, suszenie, prostowanie, rozjaśnianie lub farbowanie. Zaawansowane profesjonalne formuły kosmetyków zawierają: - Biotynę, która korzystnie wpływa na wygląd skóry i włosów; - Pro-Bond Complex wnikający głęboko do włókna włosa, aby odbudować uszkodzone wiązania wewnątrz włosa spowodowane przez uszkodzenie oraz wzmacnia włos od wewnątrz; - Repair Actives tworzący na powierzchni włosa ochronną warstwę poprawiająca wygląd włosów dzięki czemu włosy są gładsze, bardziej miękkie, lśniące, odbudowane oraz silniej chronione przed uszkodzeniami.
Tresemme, Keratin Smooth, odżywka do włosów, 400 ml. Ma charakterystyczny zapach dla całej serii. Odpowiada mi jej większa pojemność. Ma gęstą konsystencję, jest to kosmetyk treściwy i bogaty. Używam jej w takiej ilości jak zazwyczaj czyli nie oszczędzając i na moich włosach przynosi jeszcze lepsze efekty niż maska. Może z powodu nakładanej porcji bo maski aplikuję mniej. Nawilża włosy i jest to doskonale wyczuwalne, są zdyscyplinowane i ładnie się układają bez efektu puchu nawet w wilgotne dni. To mój wielki faworyt. Bardzo polubiłam ten kosmetyk i będę do niego wracać.
Tresemme, Ultimate Shine Hold, lakier do włosów, 250ml Chroni włosy przed wilgocią, mocny, szybkoschnący. Nie klei się i sprawia, że włosy są miękkie i miłe w dotyku. Pozostawia włosy błyszczące i nawilżone. Lakier posiada formułę szybkoschnąca, włosy łatwo się szczotkuje. Moje doświadczenie w kwestii lakierów jest bardzo małe, rzadko po nie sięgam. Dosłownie kilka razy w roku. Ten oczywiście przetestowałam. Muszę przyznać, że nie robi z włosów "sztucznej kopuły" . Utrwala fryzurę ale w naturalny sposób. Nie jest bardzo klejący. Nie matowi włosów. Zapach jest niedrażniący a nawet przyjemny. Spełnia swoje zadanie.
Kosmetyki Tresemme są warte uwagi. Ja je polubiła, szczególnie odżywkę, która za każcym użyciem daje mi efekt wow. Produkty Tresemme od kwietnia znajdują się na wyłączność we wszystkich drogeriach Rossmann. Jestem ciekawa czy już je znacie?