Problem uzależnienia od hazardu nigdy nie był tak szeroko omawiany, jak alkoholizm czy narkomania. Tymczasem konsekwencje dla uzależnionego i jego najbliższych mogą być równie poważne. Z raportu Centrum Badania Opinii Społecznej wynika, że w okresie od 2008 do 2016 roku liczba leczonych nałogowych hazardzistów wzrosła w naszym kraju aż czterokrotnie! Czy znowelizowanie ustawy hazardowej, a co za tym idzie wyeliminowanie z rynku nielegalnych bukmacherów, pomoże w walce z tym
zjawiskiem?
Hazardzista po polsku
O problemie uzależnienia od hazardu w naszym kraju mówi się mało. Mnóstwo osób nie ma nawet świadomości, że jest to ciężka choroba. Dane na temat polskich hazardzistów są bardzo niepokojące. Ich liczba gwałtownie rośnie od dekady. Szacuje się, że leczonych z uzależnienia od hazardu jest około 4000 Polaków. Te dane mogą być jednak znacząco zaniżone, ponieważ jedynie około 11% osób uzależnionych podejmuje próbę leczenia. Wynika z tego, że faktyczna skala problemu może być nawet 10-krotnie większa. Uzależnienie od hazardu to domena nie tylko ludzi dorosłych. Z tym problemem zmaga się coraz więcej osób nieletnich. Dzieci i młodzież mają niekontrolowany dostęp do Internetu, zaglądają na strony nielegalnych firm bukmacherskich i np. obstawiają wyniki meczów, co na dłuższą metę bardzo wciąga (szczególnie, gdy uda się coś wygrać). Nie jest również tajemnicą, że w naszym kraju wciąż można natknąć się na punkty oferujące nielegalną grę na automatach, gdzie nikt nie weryfikuje wieku graczy. To poważne
zagrożenie.
Nowe przepisy a walka z uzależnieniem od hazardu
Ustawa hazardowa, która przez lata obowiązywała w naszym kraju, doczekała się obszernej nowelizacji w kwietniu 2017 roku. Nowe przepisy całkowicie przeorganizowały zasady, jakimi rządziła się branża hazardowa. Obecnie bez problemu możemy odróżnić legalnych i nielegalnych bukmacherów. Pojawiły się również jasne wytyczne dla firm, które chcą uzyskać licencję na prowadzenie salonów gier. Popularne automaty zostały objęte monopolem państwa. Najważniejsze zmiany bezpośrednio zwiększają bezpieczeństwo graczy, ponieważ praktycznie eliminują z rynku podmioty działające na marginesie prawa. Im mniej nielegalnych bukmacherów czy salonów gier, tym mniejsze ryzyko, że z ich oferty skorzystają osoby mentalnie nieprzygotowane na ten rodzaj rozrywki – przede wszystkim ludzie młodzi. Po wprowadzeniu nowelizacji ustawy z polskiego rynku natychmiast zniknęło co najmniej 20 firm, które oferowały zakłady wzajemne w Internecie i robiły to niezgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami. Te podmioty, które przeszły do szarej strefy, są na bieżąco wychwytywane i umieszczane w Rejestrze Domen Służących do Oferowania Gier
Hazardowych Niezgodnie z Ustawą. Gracze mogą więc samodzielnie sprawdzić, czy mają do czynienia z firmą dbającą o ich bezpieczeństwo, czy może potencjalnie skupioną wyłącznie na osiąganiu zysku, bez względu na koszty społeczne.
Warto wiedzieć
Jeszcze przed znowelizowaniem przepisów szacowano, że od 70 do nawet 90 procent podmiotów branży hazardowej działa w szarej strefie. Obecnie mianemlegalnego bukmacheramoże się posługiwać wyłącznie ta spółka, która spełni przepisy ustawy hazardowej i otrzyma licencję Ministerstwa Finansów. Aby do tego doszło, firma musi m.in. ostrzegać na swojej stronie internetowej przed ryzykiem uzależnienia od hazardu, a także uniemożliwić zawieranie zakładów osobom nieletnim. Niezgodne z prawem jest również oferowanie gry na kredyt. Zmiany objęły także punkty stacjonarne, w szczególności salony gier. Automaty mogą znajdować się wyłącznie w wyznaczonych punktach, których klienci są rejestrowani i weryfikowani pod kątem wieku.
Ważne!
Każda osoba, która spotka się z przypadkiem prowadzenia nielegalnej działalności hazardowej, może to zgłosić anonimowo pod Krajowy Telefon Interwencyjny: 800 060 000.
Ograniczenia w zakresie reklamowania usług hazardowych
Znowelizowana ustawa hazardowa daje legalnym podmiotom bukmacherskim prawo do
reklamowania zakładów wzajemnych, jednak pod żadnym pozorem nie może być ona kierowana do osób małoletnich. Nie może też sugerować, że kwestia wygranej jest w jakikolwiek sposób uzależniona od zdolności intelektualnych czy fizycznych graczy. Reklamowanie zakładów wzajemnych jest zabronione w telewizji, radiu, kinie i teatrze między godziną 6 a 22, a także w prasie młodzieżowej i dziecięcej, na okładkach dzienników i czasopism, a także w większości miejsc publicznych. Każda reklama zakładów wzajemnych musi zostać opatrzona komunikatem o ryzyku związanym z hazardem. Trudno oczekiwać, aby miało to znacząco wpłynąć na wybory ludzi chcących spróbować swoich sił np. w obstawianiu meczów. Jednak z drugiej strony takie obostrzenia mogą ograniczyć kontakt wielu osób (szczególnie młodzieży) z przekazem zachęcającym do uprawiania hazardu.
Czy korzystanie z oferty legalnych bukmacherów zmniejsza ryzyko uzależnienia?
Oczywiście, że nie. Od hazardu można się uzależnić bez względu na to, gdzie zawiera się zakłady. Faktem jest natomiast, że legalni bukmacherzy znacznie lepiej dbają o interes swoich klientów, co wymusiła na nich właśnie nowelizacja ustawy hazardowej. Warto również podkreślić, że uszczelnienie sektora hazardowego spowodowało znaczące zwiększenie wpływów do budżetu państwa. Część tych środków może być przeznaczana na programy przeciwdziałania uzależnieniom, w tym od hazardu.