Quantcast
Channel: Babski kącik
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1499

Nourish Golden Glow

$
0
0
Zawsze byłam wielką fanką efektu glow, który króluje w śród gwiazd filmowych na czerwonym dywanie i nie tylko. Na szczęście możemy osiągnąć go naturalnie a nie wyłącznie na zdjęciu przy użyciu Photoshopa. Rozświetlona twarz wygląda zdrowiej i młodziej. Moją obecnie upiększa rozświetlający balsam do twarzy z drobinkami złota Nourish od Costasy, o którym dziś Wam opowiem. Zapraszam.


Kosmetyki z serii Nourish Golden Glow zawierają bioaktywne peptydy, które stymulują produkcję kolagenu i zatrzymują jego rozpad, redukując jednocześnie widoczność zmarszczek. Zawierają afrykańskie masło shea oraz marokański olejek arganowy, które mają doskonałe właściwości nawilżające. Drobinki złota dają efekt optycznego liftingu i sprawiają, że skóra wygląda zdrowiej. Dodatkowo, aktywny wyciąg z bobku tonka z jednej strony sprawia, że skóra zyskuje promienność, z drugiej natomiast neutralizuje nierówny koloryt skóry i redukuje widoczność plam starczych. Aloes stymuluje produkcję kolagenu. Po użyciu Golden Glow Illuminating Face Shimmer skóra jest jędrniejsza, gładsza i zdrowsza. Tripeptydy i kwas hialuronowy sprawiają, że zmarszczki stają się mniej widoczne i chronią skórę przed szkodliwym wpływem środowiska.
Zawartość składników pochodzenia naturalnego: 86%;
Zawartość składników pochodzenia mineralnego: 6,5%
Opakowanie kartonowe jest eleganckie, biało- czarne bez zbędnych upiększaczy graficznych. Przypomina mi linię Lily Lolo, która też jest minimalistyczna pod tym kątem. Rozświetlający balsam do twarzy znajduje się w szklanej, przezroczystej butelce o pojemności 30  ml. Zużycie widać na bieżąco. Pompka działa perfekcyjnie. Nie musimy naciskać maksymalnie aby wydobyć kosmetyk, wystarczy delikatnie i nie do końca. W ten sposób dozujemy potrzebną ilość. Pompka ma blokadę. Rozświetlaczpachnie wyciągiem z roślin. Już gdzieś czułam ten zapach, jest znajomy, przyjemny i bardzo delikatny.  Konsystencja kosmetyku jest lekka i nietłusta. Shimmer jest złoty a nie biały. Na zdjęciach niestety nie jest to dobrze widoczne. Po rozsmarowaniu nie widać poszczególnych drobinek złota bo są bardzo drobno zmielone, nie jak brokat. Twarz wygląda świetliście, promiennie, dostaje zastrzyku energii. Ta bardzo subtelna powłoka odbija światło. Na YouTube dostępne są filmiki jak wygląda skóra przed i po nałożeniu tego lotionu. Efekt jest widoczny i od razu odejmuje 10 lat.
Shimmera używam często samodzielnie. Nie nakładam na niego ani kremu ani podkładu. Choć jestem blada nadaje mojej skórze złotawej poświaty. Na opalonej skórze na pewno wyglądałoby to jeszcze ładniej. Używam dosłownie kilku kropel i dokładnie rozprowadzam na twarzy. Można nakładać na niego podkład lub razem wymieszać przed aplikacją. Daje wystarczające nawilżenie. Nie potrzebuję dodatkowego kremu. Po za natychmiastowymi walorami wizualnymi produkt jest wartościowy w sferze pielęgnacyjnej. Używam go tylko na dzień. Nie powoduje ściągnięcia czy suchości skóry. 
Seria Nourish Golden Glow jest idealna do cery pozbawionej blasku, ziemiste, której brakuje energii. Moja jest w dobrej kondycji ale lekki glow tylko podkreśli jej atuty. Jestem bardzo zadowolona z produktów Nourish by Costasy. To serum stosuję co jakiś czas w chłodniejsze dni a nie codziennie. 

Viewing all articles
Browse latest Browse all 1499