Kocham perfumy. Obecnie mam tyle flakonów, że każdego dnia przez pół miesiąca mogę pachnieć inaczej. Nie trzymam ich jednak na widoku nie mam na to miejsca a po za tym, narażone na promienie słoneczne mogłyby szybciej stracić swoje właściwości. Większość butelek trzymam w kartonikach. Moja kolekcja to jednak nic w porównaniu z tym co ma Łukasz. Musicie mi wierzyć na słowo. Dziś opowiem Wam o wodzie perfumowanej Possess Oriflame, którą mam w swojej kolekcji krótko bo od wczesnej jesieni jednak zdążyliśmy się już dobrze poznać. Zapraszam do czytania.
Flakony perfum Possess i Possess The Secret zachwyciły mnie kilka miesięcy temu gdy zaczęłam się interesować perfumami marki Oriflame. Oczarowały mnie te zgrabne buteleczki. Mimo prostej formy coś w sobie mają. Przezroczyste szkło zawiera trójkątny klin, który dodaje powabu. Zużycie widać na bieżąco. Butelki nie mają korka co jest innowacyjne. Atomizer jest blokowany przez przekręcenie go w odpowiednią stronę. Szyjkę oplata, wypukły złoty łańcuch, który mnie przypomina węża. Całość utrzymana jest w złotej kolorystyce. Pojemność to 50ml.
Tajemnica nieprzemijającej legendy Kleopatry, zaklęta w formę uwodzicielskiego zapachu. Połączenie orzeźwiającej słodyczy z kobiecą zmysłowością tworzy kompozycję, która działa na mężczyzn zniewalająco. Kuszące nuty ylang ylang rzucają na każdego zaklęcie, spowijając go hipnotycznym czarem.
Głowa: ananas, frezja, grejpfrut
Podstawa: drzewo sandałowe, paczuli, wanilia
Serce: kwiat pomarańczy, mailna, ylang-ylang
Perfumy Possess ostały wydane w 2014 roku, należą do kategorii szyprowo – kwiatowej. Oznacza to, że są specyficzne i nie dal każdego. Żeby je nosić muszą się po prostu spodobać. Według mnie na początku pachną lasem liściastym po deszczu. Później dochodzą owoce leśne choć w nutach ich nie ma. Perfumy są zmysłowe i kobiece jednak zdecydowane, trochę ciężkie z wyraźną słodyczą. Odpowiednie na obecną porę roku i klimat. Possess to zapach elegancki, niespotykany na ulicach zbyt często. Jak zawsze zamówiłam go w ciemno i trochę mnie zaskoczył. Jest specyficzny i pasuje do mnie ale jednak nie każdego dnia. Używam go na zmianę z innymi gdy przychodzi mi ochota na oryginalność. Muszę pochwalić trwałość. Czuję go bardzo długo, od rana do wieczora. Na ubraniach świetnie się utrzymuje.
Perfumy Possess Oriflame są specyficzne to jednak klasyka gatunku kategorii szyprowo – kwiatowej. Jeśli takie lubicie to polecam. Ja używam ich od czasu do czasu. Po za katalogiem Oriflame znajdziecie je także na stronie perfumerii Iperfumy by Notino.