Jak część z Was już wie- jestem alergikiem. Nie tylko źle reaguję na pyłki zbóż, traw i grzybów ale i na różne substancje głównie chemiczne. Najcięższe alergie kontaktowe mam po użyciu zwykłych detergentów jak marketowe płyny do mycia szyb. Przystępując do sprzątania niemal nigdy nie pamiętam orękawiczkachi myślę sobie- jakoś to będzie. Po czym po kilkunastu minutach moje dłonie swędzą, stają się zaczerwienione a po kolejnych kilkudziesięciu pojawiają się na nich małe bąble wypełnione płynem. Swędzenie przybiera na sile. Koszmar. Właśnie dlatego jak najczęściej staram się zaopatrzać w ekologiczną chemię do domu. Tym razem złożyłam zamówienie na stronie onlybioonlyeco.com . Skusiłam się zarówno na produkty do sprzątania domu jak i na kosmetyki, a dokładnie szampony, o których opowiem Wam w następnych postach. Dzisiejszy post z racji zbliżających się świąt i porządków, które każdy z nas robi u siebie teraz ze szczególnym zaangażowaniem będzie poświęcony linii OnlyEco.
Od wielu miesięcy, regularnie trafiałam na recenzje środków do mycia domu marki OnlyEco. W końcu sama się na nie zdecydowałam. Przeważyły dobre opinie, niskie ceny i skład. Oba płyny, o których dziś opowiem są w 99,15% naturalne, wegańskie i posiadają certyfikat ECOCERT, który jest gwarancją wysokiej jakości. Butelki są poręczne i plastikowe. Ich pojemność to 500 ml. Wyglądają bardzo porządnie i naprawdę mi się podobają. Po wykorzystaniu detergentów na pewno zamówię kolejne, nowe a te butelki przeznaczę np. do spryskiwania kwiatów. Naklejoną etykietę łatwo usunąć.
Płyn do mycia łazienek. Wysprzątałam nim całą łazienkę. Od armatury, przez płytki, wannę a nawet lustro. Wszystkie zabrudzenia schodziły od razu, a powierzchnie pozostawały idealnie gładkie bez smug. Płyn tworzy aktywną pianę, która szybko eliminuje zabrudzenia. Regularnie odkamieniam słuchawkę prysznicową jednak pojawił się na niej już delikatny nalot, o dziwo płyn go usunął. Zazwyczaj nie idzie to tak łatwo i szybko.Sprzątanie łazienki idzie bardzo dobrze a zawsze było to moje najbardziej znienawidzone miejsce do robienia porządków.
Szczególnie efektywnie usuwa kamień i osady z mydła. Gliceryna nabłyszcza, chroni i pomaga zapobiegać ponownemu zabrudzeniu oraz zaparowywaniu szyb i luster. Olejek ze skórki cytryny posiada silne właściwości czyszczące i antyseptyczne, jest szczególnie skuteczny przy usuwaniu zabrudzeń mineralnych, osadów z mydła i wapnia, smug. Nie zostawia zacieków.
Płyn do czyszczenia trudnych zabrudzeń. Ten płyn to koncentrat. Bardzo zaintrygował mnie jego opis i wydawał mi się wręcz nierealny bo jak coś jest do wszystkiego to jest przeważnie do niczego. Jego zadaniem jest usuwanie zabrudzeń z różnych powierzchni, takich , które występują na tekstyliach, tapicerce, dywanach oraz na gładkich, zmywalnych powierzchniach jak piekarniki, szyby kominkowe, itp. Przydatny do usuwania plam z tłuszczu, makijażu, gum do żucia, żywicy, pozostałości kleju, śladów po długopisach, mazakach, itp. Aktualnie nie mam w domu bardzo trudnych zabrudzeń jednak ten płyn świetnie poradził dobie z czyszczeniem piekarnika. Usunął zaschnięty tłuszcz a szyba lśni czystością jak nowa. Nie trzeba było jej polerować. Produkt nie zostawia zacieków i tak jak płyn do czyszczenia łazienki jest aktywną pianką.
Wytwarzana przez mikroorganizmy, naturalna biosurfaktyna z rzepaku skutecznie usuwa zabrudzenia, działa antybakteryjnie. Gliceryna nabłyszcza, chroni i pomaga zapobiegać ponownemu zabrudzeniu. Olejek ze skórki cytryny jest szczególnie skuteczna przy usuwaniu zabrudzeń organicznych jak i mineralnych. Ekstrakt z grejpfruta posiada silne właściwości czyszczące i antyseptyczne.
Przez wiele lat miałam masę butelek z płynami do mycia szyb, podłóg, nabłyszcza czy mleczek, produktów do usuwania tłuszczu itp. Okazuje się, że cały ten zestaw w pełni zastępują te dwie butelki. Zaszkodziła mnie uniwersalność tych środków i to jak świetnie się sprawdzają. Polecam.