Kochani od zawsze miałam problem z jedzeniem śniadań. Muszę przyznać, że nadal tak jest. Nigdy rano nie jestem głodna i krótko po wstaniu z łóżka jedyne na co zawsze mam ochotę to kawa rozpuszczalna. Wypicie jej w spokoju niemal gwarantuje mi dobre rozpoczęcie dnia. Uwielbiam kawę zarówno gorącą jak kompletnie zimną. To dla mnie najlepszy napój. Poranki bez niej skutkują bólem głowy i ogólnym złym nastawieniem. Wróćmy jednak do śniadań. To nie jest tak, że w ogóle ich nie jem. Przeciwnie. To jedyny posiłek, który naprawdę celebruję z tym, że nieco później niż powinnam. Moje śniadania są w porze gdy inni często jedzą obiad. Dziś pokażę Wam moje TOP 3 ulubionych śniadań i nie będzie to nic odkrywczego jednak zapewniam, że pysznego.
Owsianka. Nigdy mi się nie znudzi ponieważ każdego dnia może smakować inaczej dzięki użytym dodatkom. Płatki owsiane górskie lub zwykłe zawsze gotuję na wodzie. Gdy zmiękną i wchłoną płyn dodaję do nich mleko. W zależności od tego jaką chcę mieć konsystencję taką ilość wlewam. Wszystko robię na oko i zawsze na świeżo. Dodaję szczyptę soli, cukry, inne przyprawy i owoce. Zawsze wychodzi pyszna.
Jaglanka.To moja alternatywa dla owsianki. Przez wiele lat nie była fanką kaszy jaglanej bo wybierałam złą i nie przygotowywałam jej właściwie. Polecam zawsze sięgać po ekologiczną z certyfikatami. Najtańsza często smakuje jak plastik i może nas do siebie zrazić. Przed przygotowaniem konieczne jest dokładne płukanie oraz parzenie. Dzięki temu pozbywamy się goryczki. Do jaglanki nigdy nie prażę kaszy bo nie przeszkadza mi jej kleistość. Na 1/2 szklanki surowej kaszy używam 1 szklanki wrzątku. Gotuję 2o min. Pod przykryciem nie mieszając. Nic się nie przypali. To porcja na ok. 2-3 śniadania. Jedną porcję przygotowuję dalej a reszta wędruje do lodówki. Dalej postępuję jak z owsianką. Czasami na tym etapie blenduję jaglankę razem z mlekiem. Robi się wtedy coś w rodzaju budyniu. Na przygotowanie jaglanki składa się kilka etapów przez co wymaga więcej czasu jednak jeśli zbroimy ją na 3 śniadania to w kolejnych dniach oszczędzamy ten czas i wszystko się wyrównuje.
Serek wiejski/ jogurt naturalny. To śniadanie ekstremalnie szybkie zaspakajające mały głód i raczej na krótko. Nie wymaga gotowania. Wystarczy dodać ulubione dodatki i rozkoszować się smakiem. Właściwie nigdy nie kupuję owocowych jogurtów. Wolę zrobić je sama. Najczęściej stosowane przeze mnie kombinacje to:
Tarte świeże jabłko +cynamon +cukier kokosowy
Jabłko duszone w kawałkach +kardamon
Wiórki kokosowe + kakao
Banan+ odżywka waniliowa
Banan+ maliny/ jagody
Suszona żurawina, śliwki, daktyle, morele itp.
Mam nadzieję, że spodobały się Wam moje pomysły na śniadanie. U mnie zawsze ich dopełnieniem jest pyszna kawa, która dodaje energii rano a także popołudniu, pita w towarzystwie czegoś słodkiego.