Kocham rośliny. W mieszkaniu mam ich kilkadziesiąt a dżungla opanowała także balkon. Moja mama całe dnie spędza w ogrodzie pielęgnując kwiaty, krzewy oraz warzywa. Talka praca jest wymagająca ale i przyjemna , przynosi satysfakcję. Z zdziwieniem obserwuję jak moje roślinki rośna często od ziarenka do pokaźnej, dorodnej sadzonki. Wyhodowane przeze mnie turki/ aksamitki już kwitną! Aby poszerzyć swoją wiedzę buszuję po ogrodniczych forach i grupach. Zamówiłam ostatnio fantastyczną książeczkę 333 Rośliny Ogrodowe, wydanie piąte. Już teraz wiem, że koniecznie muszę zdobyć pozostałe, wcześniejsze wydania.
Książka Martina Haberera została pięknie wydana przez Wydawnictwo RM. Książka jest encyklopedią roślin.Na początku znajdziemy informację o legendzie, symbole, skróty, objaśnienie pojęć, które dla mnie okazało się bardzo cenne. Każda roślina opisane jest według wzorca: nazwa zwyczajowa, łacińska, pokrój, kwiaty, stanowisko, zastosowanie, odmiany, inne oraz opatrzona zdjęciem. Dzięki temu dowiadujemy się podstawowych informacji o krzewach iglastych i liściastych, bylinach oraz kwiatach ciętych. Jak sam tytuł mówi jest ich 333.
Książka będzie idealnym prezentem dla każdego ogrodnika pasjonata. Nie znalazłam w niej informacji o swoich ukochanych pelargoniach. To tak popularne rośliny, że z pewnością pojawiły się w jednym z pierwszych wydań dlatego zamierzam je zdobyć. Zdecydowanie polecam tą książkę.