Quantcast
Channel: Babski kącik
Viewing all 1499 articles
Browse latest View live

Birthday Box, idealny prezent urodzinowy

$
0
0
Prezent urodzinowy można sobie sprawić zawsze. Niekoniecznie gdy zbliża się nasz dzień. Ja swoje 31 urodziny kończę  13 sierpnia jednak gdy na blogach spotkałam ostatnio co raz więcej zestawów Birthday Box postanowiłam już teraz zamówić sobie zestaw w wersji BASIC. Mój wariant to opcja podstawowa. Bardziej wypasione i rozbudowane są zestawy Premium i Extra oraz edycje limitowane a także męskie pudełka. Zapraszam na przegląd mojego giftu.Zaznaczam, że jeśli teraz zamówicie swoje niekoniecznie będą takie same jak ten mój. Zestawy mogą się od siebie różnić.


Jak to działa?  Każde pudełko Basic zawiera co najmniej 6- 8 prezentów z kategorii lifestyle, uroda, moda, wystrój domu, rozrywka i wiele innych. Możemy trafić na oryginalne kosmetyki kolorowe oraz produkty do pielęgnacji, biżuterię, słodkości, pewniakiem są przedmioty obowiązkowe przy świętowaniu w dniu urodzin, dekoracje, gadżety, akcesoria nowoczesnej kobiety, urządzenia elektroniczne i przedmioty ułatwiające relaks, A wszystko to pięknie zapakowane i utrzymane w urodzinowym klimacie. Zawsze zawartość Birthday Boxa jest niespodzianką. Jeśli chcemy sprezentować je bliskiej osobie na urodzimy, mamy możliwość dołączenia spersonalizowanej notki- kartki, która zostanie umieszczona w boxie  Wartość rynkowa Birthday Boxa Basic to ok. 200zł a cena zakupu to 99 zł. ! Do zestawu dołączona jest lista z opisem każdego z produktów, która mnie pomogła podczas pisania tego postu.


Woda perfumowana inspirowana zapachem Moschino I Love Love. Wyraźny, młodzieżowy zapach stworzony dla kobiet i dziewczyn, które nie boją się być w centrum uwagi. Dzieki poręcznemu rozmiarowi flakonu zmieści się do każdej, nawet najmniejszej torebki. Bardzo przyjemny zapach w kompaktowej formie. Flakonik umieściłam już w aucie abym miała pod ręką gdy wychodząc z domu zapomnę użyć perfum.

Luksusowa bombonierka, Słodki Wierzynek. Praliny w kobiecej formie i kolorach wyselekcjonowane specjalnie dla Birthday Boxa.  Czekoladki skonsumowałam podczas sesji zdjęciowej razem z mamą. Były naprawdę przepyszne. Po za tym prezentowały się fantastycznie. Słodkie dodatek to element obowiązkowy każdego prezentu, także tego urodzinowego.

Krem Complex Bauty Oils, wegański w 100% naturalny krem do pielęgnacji skóry twarzy, bez parabenów , silikonów i sztucznych konserwantów, który zapobiega tworzeniu się zmarszczek, zmniejsza przebarwienia, eliminuje martwe komórki naskórka. Utrzymuje skórę jędrną i nawilżoną. Przybył prosto z Irlandii. Brzmi fantastycznie. Krem ma uroczy słoiczek i bardzo dobry, naturalny skład. Na razie go nie otwierałam bo staram się zużywać wcześniej rozpoczęte produkty jednak na pewno wkrótce rozpocznę testowanie.

Bransoletka typu Bangle, to przepiękna bransoletka z motywacyjnym cytatem. Będzie wsparciem w dążeniu do celu  i motywować do działania.  Bransoletka jest naprawdę super. Bardzo mi się spodobała. Została umieszczona na miękkiej poduszeczce, która dodaje jej uroku. Na pewno będę nosiła tą bransoletkę. Łatwo się ściska i reguluje średnicę nadgarstka.  

Ozdobne ramiączka Lovebelts duo, Lovees. Te seksowne ramiączka pomogą poczuć się bardziej kobieco w bluzkach czy sukienkach  z dekoltem. Opatentowana formuła wielostopniowej regulacji umożliwia komfortowe noszenie ramiączek zarówno z przodu na dekolcie jak i na plecach .Zawsze chciałam mieć takie ramiączka bo wiem, że od dawna są modne i dodają seksapilu każdej nawet bardzo prostej stylizacji. W końcu je mam i na pewno będę używać.

Głęboko odżywcza maseczka do twarzy.Oryginalna, azjatycka maseczka w płachcie z wyciągiem z owoców zawiera mnóstwo aminokwasów i witamin. Dzięki czemu odżywia i nawilża skórę a jednocześnie aktywuje naturalną produkcję kolagenu.  Ta marka to dla mnie nowość jednak jeśli mam już użyć jakąż maseczkę to najchętniej sięgam właśnie po te w płachcie. Chętnie ją poznam. 

Maseczka do spania Good Night. Ta nieprzepuszczająca światłą, satynowa maseczka na oczy pozwoli szybko zasnąć i zrelaksować się podczas dziennego wypoczynku lub w długiej podróży. A w nocy zapewni spokojny, głęboki sen i pozwoli lepiej wypoczną. Ta maseczka również była moim marzeniem. Zamierzałam ją kupić a później zapominałam. Jest bardzo ładna, fantastycznie wykonana. Miła w dotyku. Na pewno się polubimy choć nigdy nie śpię w dzień, nawet podczas choroby. Zawsze mam niestety problem z zasypianiem.

Herbata urodzinowa, Cup&You.Specjalnie skomponowana mieszanka herbaty czarnej i zielonej z wraz z owocami. Bardzo chętnie piję herbaty i poznaję nowe smaki. Ta zapowiada się pysznie
Birthday Boxa Basicto bardzo różnorodny zestaw. Naprawdę znalazły się w nim produkty z  różnych kategorii. Trudno jest mi wskazać co najbardziej mnie ucieszyło. Widać, że pudełko zostało skomponowane z dużym zaangażowaniem oraz dbałością o szczegóły. Muszę pochwalić szatę graficzną- jest bardzo kolorowa. Po za wspomnianymi produktami w zestawie znalazło się konfetti oraz organza. Bardzo przyjemnie jest dostać, otworzyć ten zestaw a później cieszyć się jego zawartością. Polecam zamówić nie tylko na urodziny.  

I love shoes!

$
0
0
Kochani. Buty to moja wielka słabość. Mam ich naprawdę bardzo wiele. Kupuję na potęgę. Są dla mnie bardzo ważne. Lubię dobrą jakość i wygodę ale także zwracam uwagę na najnowsze trendy, fasony oraz kolory. Szaleję na wyprzedażach ale nie tylko. Bez okazji i po regularnych cenach też kupuję. Obuwie jest dla mnie nagrodą za sukces i pocieszeniem gdy coś nie pójdzie po mojej myśli. Sporo o mnie mówi :P Dziś przychodzę do Was z moim astronomicznie wielkim zamówieniem z Footway.pl Sklep poznałam niedawno jedna jest to już moje kolejne zamówienie i właściwie codziennie go przeglądam.


Wszystkie zamówione przeze mnie buty mają rozmiar 36-37. Zawsze zwracam uwagę na długość stopy/ wkładki. W moim przypadku to 23,5 cm. Zazwyczaj zamawiam obuwie przez internet i nigdy chyba nie zdarzyło mi się nie trafić z rozmiarem. Jeszcze nie musiałam nic odsyłać. Tym razem również wszystko idealnie pasuje na moją stopę, świetnie leży i bardzo mnie cieszy. Gdy w błyskawicznym tempie (FootWay wysyła paczki za pośrednictwem DHL Express)  otrzymałam swoje zamówienie, nie mogłam spać w nocy z tych emocji. Buty są rewelacyjne i bardzo polecam zamówienia w tym sklepie. 
 Jako pierwsze do mojego koszyka trafiły buty sportowe Reebok Classic - Princess Woven Emb SweetPink/Chalk . Jest to nowy model ale już bardzo popularny. To połączenie skóry i tworzywa sztucznego. Wierzch przypomina zamsz. Ten rodzaj obuwia zawsze wymaga impregnacji przed pierwszym założeniem. Ja mam sporo odpowiednich środków i bardzo dbam o swoje obuwie. Dzięki regularnym zabiegom zawsze służą mi długie lata. Zakup produktów wysokiej jakości zawsze się opłaca bo dłużej się z nich cieszymy. Różowo białe buty są piękne! Są idealne dla wszystkich ubranych na luzie księżniczek. Wyglądają uroczo i od razu się w nich zakochałam!  Buty są pięknie zszywane. Z tyłu mają wytłoczoną piętę. Podeszwa środkowa wykonana jest z pianki EVA , która amortyzuje każdy krok. Bardzo wygodne. 
Adidas Originals - Munchen Trace Blue/Silver/Ftwr White to kolejny model, w którym się zakochałam! Dostępnych jest aż 5 kolorów! Ja wybrałam przewagę granatu. Te sportowe buty są niebanalne i stylowe! To połączenie skóry naturalnej- zamszowej z ekologiczną i wysokogatnukowym tworzywem. W butach zastosowano technologię Ortholite. Materiał  używany do produkcji wkładek jest na bazie pianki poliuretanowej o otwartej strukturze komórkowej i właściwościach antygrzybicznych i antybakteryjnych przy zachowaniu przewiewnościi długiego czasu eksploatacji. To ponadczasowe i uniwersalne codzienne buty. Idealne do jeansów. Pochodzą z najnowszej serii Adidas Spring/Summer 2018/Q1.
 Park West - 27102 Guld, te buty udało mi się kupić w promocji za pół ceny. Materiał to połączenie skóry i gumy. Wyglądają fantastycznie. Są złote ale kształt mają bardzo skromny. Idealnie leżą na stopie. Dostosowują się do jej kształtu. Mają minimalny obcasik choć to nadal są baleriny. Zamówiłam je z myślą o popołudniach w pracy oraz używaniu na co dzień. Skórzane buty u mnie sprawdzają się najlepiej. Jeśli wnętrze jest sztuczne moja stopa się poci i nie jest to przyjemne. Te buty są najwyższej jakości. Cieszę się, że zaryzykowałam ich zamówienie i poznałam nową markę. O Park West wcześniej słyszałam jednak nie miałam jeszcze aż do tej pory ich obuwia. 

Timberland - Asphalt Trail Warm-Lined CA14HR Light Brown Full-Grain wSuede. O tych butach marzyłam bardzo długo ale jednak powstrzymywałam się przed ich zamówieniem. Nawet zimą chodzę w botkach a nie kozakach bo przemieszczam się autem i raczej stopy mi nie marzną. Cieplutkie Timberlandy idealnie pasują do mojego kożuszka z Stradivariusa, który wiedziecie na zdjęciu. Skusiłam się i nie żałuję. Nie mogę się doczekać kiedy będę nosiła je na co dzień. Gdy założyłam je na stopy poczułam się rewelacyjnie. Idealnie lezą, są miłe w dotyku.  Doskonale wykonane. Warte swojej ceny. Bardzo wygodne jest to, że buty mają zamek oraz rzep. Nie są sznurowane.  Największą zaletą tych butów jest ich design, który nie wychodzi z mody. Na pewno są ponadprzeciętnie wygodne. Wykorzystane do stworzenia tych butów materiały są odporne na działanie czynników zewnętrznych. Mają przyjemne dla stóp wkładki i wyściółkę. Również podeszwy są świetnie zamortyzowane i dostosowane do różnego typu nawierzchni! Idealne szczególnie na jesień i zimę. Jestem nimi oczarowana! 
Lacoste - Carnaby Evo 116 1 Wht, to już drugi kolor tych samych butów w moich zbiorach. Jakiś czas temu pokazywałam Wam granatowe buty Lacoste i pokochałam je na tyle, że zapragnęłam mieć także białe. Ich jakość jest rewelacyjna. Sneakersy spisują się fantastycznie i na pewno zobaczycie je w wielu stylizacjach w przyszłości. Gdy pokazuję Wam te wszystkie cudne buty pytanie jakie mi się samej nasuwa to:  Skoro pracuję w biurze i obowiązuje mnie elegancki strój (choć nie mundur) to po co mi tyle sportowych butów? Moje dyżury przypadają także w weekendy i święta. Jeśli mogę wyglądać mniej formalnie i czuć się swobodnie to to właśnie robię. W dni „wolne od pracy” ubieram się na luzie i zakładam wygodne sportowe obuwie. 
Ostatnia para to Adidas SportPerformance - Duramo Slide Chalk Coral S18/Chalk Coral .To zwyczajne, proste klapki w różowym kolorze. Bardzo wpadły mi w oko a w sezonie letnim na pewno się przydadzą do chodzenia po plaży itp. Takie buty na pewno warto zawsze mieć.  Klapki o prostej, jednoczęściowej konstrukcji. Profilowana wkładka i elastyczne żłobienia w podeszwie zewnętrznej umożliwiają giętkość i naturalność ruchów.
Razem dobrnęliśmy do końca. Kocham buty i jestem zachwycona swoim zamówieniem z Footway.plWszystkie buty wyróżniają się fantastyczną jakością. Idealnie trafiłam z rozmiarami a paczka doszła błyskawicznie. Zamawiałam w piątek a w poniedziałek była już u mnie. Bardzo polecam Wam ten sklep. 

Krata zawsze w modzie

$
0
0
Bardzo lubię wzory, jestem fanką pasków, pepitki i klasycznej kraty. Motywy kwiatowe pociągają mnie nieco mniej choć w sezonie wiosennym zawsze coś kwiecistego w mojej szafie musi się znaleźć. Dziś  zaprezentuję Wam swoje „archiwalne” zdjęcia, które tu są premierowo oraz opowiem o tym popularnym wzorze. Zapraszam.



Krata ma wiele odsłon może mieć elegancki charakter jak ta, którą rozpowszechniły marki Vichy czy Burberry lub być mniej formalna, w stylu amerykańskiego farmera lub rodzimego drwala. Bardzo popularna i na pewno znana każdemu jest szkocka krata. To element stroju ludowego, który chętnie zapożyczamy. Kratę na mojej sukience zaliczyłabym do kategorii obrusowej :) Same musicie przyznać, że coś w tym jest. Ma fajny, kobiecy fason a przy tym czuję się w niej bardzo wygodnie. Głębokie kieszenie i ozdobne, duże guziki w miejscu dekoltu dodają jej charakteru. Nie jest to formalny strój jednak mógłby nim być gdybym pokusiła się o  elegancki żakiet i inne dodatki, których podczas spaceru po lesie zabrakło.  Krata od lat jest jednym z najpopularniejszych klasycznych motywów. Tak naprawdę, nigdy nie wychodzi z mody. Jest ponadczasowa i warto mieć w swojej garderobie ubrania i dodatki z tym wzorem. Czy każdemu pasuje? Ja wychodzę z założenia, że jeśli w czymś się dobrze czujemy to zazwyczaj dobrze też wyglądamy. W swojej garderobie mam biało – czarne spodnie w pepitkę, których nie powstydziłaby się sama Coco Chanel. Są eleganckie i zawsze dodają mi odwagi. Czuję się w nich niezwykle profesjonalnie i często zakładam przy negocjacjach służbowych lub innych biznesowych spotkaniach. Jak już wcześniej wspomniałam rodzajów kraty jest wiele i niektóre z nich mogą poszerzać. Wysokim kobietom pasują  większe wzory, niskie powinny postawić na drobne printy. Odwrotnie jest z wagą. Duża krata może pogrubiać. Wiele zależy także od fasonu. Jestem świadoma, że kieszenie na biodrach w mojej sukience również dodają mi masy. Postanowiłam jednak wrzucić tu te zdjęcia bo mam do siebie bardzo duży dystans i samoakceptację.
Inne popularne trendy wiosenne, które odnajdziemy także w Dstreet.pl  to floral. Kwiatowe printy powracają do mody zawsze o tej porze roku jak bumerang. Nigdy nie wychodzą z mody. Mogą być w wersji total look ala łączka kwiatowa lub tylko małym elementem stylizacji. Gdy zaczyna się robić jeszcze cieplej, a wręcz upalnie nadchodzi moment kolejnego kultowego trendu, który jest moim wielkim hitem od lat czyli pasków w stylu marynarskim. Na pewno każda z Was ma w swojej szafie nie jeden taki element. Paski namiętnie nosiły Brigitte Bardot oraz Audrey Hepburn. W zależności od kroju ubrania pasują wszystkim- pionowe wyszczuplają.  
Koszula w kratę to klasyka, której nie powinno zabraknąć w żadnej garderobie. Moja ze zdjęcia ma bardzo codzienny krój. Nie jest elegancka jednak należy do ulubionych.  Patrząc na te fotki  nasuwa się pytanie czy kratę można łączyć? Myślę, że tak. Więcej. Uważam, ze zrobiłam to umiejętnie sięgając po zielony szalik/ kocyk z tym samym motywem, choć nie było to moim założeniem. Stylizacja nabrała życia. Chyba już nikogo nie muszę przekonywać do tego jak bardzo lubię ten wzór i jak dużą część mojej szafy zajmują ubrania i dodatki z tym motywem.
Przy okazji naszego dzisiejszego tematu prezentuję Wam kilka modnych sukienek oraz koszul w kratę,  które są dostępne na Dstreet.pl i mogą być dla Was inspiracją. Sklep działa online już od dłuższego czasu. Oferuje naprawdę wyjątkowe ubrania dla kobiet i mężczyzn, choć nas dziś bardziej interesują modne sukienki damskie z Dstreet.pl. To co przyciągnęło mój wzrok poza eleganckimi fasonami, które są teraz na czasie i motywem kraty to oczywiście konkurencyjne ceny. Sukienki oraz pozostały asortyment jest bardzo tani mimo wykorzystania dobrej jakościowo ale też delikatnej tkaniny.  Jeśli jakiś z pokazanych tu ubrań Was zainteresowało to zapraszam do Dstreet.pl. Na pewno je tam odnajdziecie. 
Krata od lat jest jednym z najmodniejszych wzorów . Pojawił się w kolekcjach wielu znanych projektantów od Chanel, przez Calvina Kleina, Marni, Ralpha Laurena, Roberta Kupisza, Miu Miu aż do Bottega Veneta. Ubrania z tym motywem są uniwersalne i sprawdzają się właściwie przy każdej okazji oraz porze roku. Ja jestem zagorzałą fanką tego motywu a Wy? 

Oriflame, Possess The Secret Man

$
0
0
Cześć Kochani, dziś mam dla Was kolejną aromatyczną propozycję, tym razem jednak z męskiej kosmetyczki. Oriflame, Possess The Secret Manto zapach, który zawładnął zarówno moim jak i Łukasza nosem. Jest fenomenalny dlatego postanowiłam poświęcić mu ten post. Zapraszam do czytania. 


Czarny kartonik początkowo był chyba zafoliowany. Nie jestem tego jednak na 100% pewna. Jest prosty ale bardzo ładny. Z matowym tłem ładnie współgrają lśniące, srebrne napisy. Nie ma tu korka. „Psikacz” ma możliwość blokady przez przekręcenie go. Górna, metalowa część jest bardzo ładnie zdobiona. Przypomina mi nordycką tarczę, którą otacza wieniec z motywem roślinnym. Szklana butelka jest lekko wygięta w kształt litery C. Dzięki temu, że jest przezroczysta zużycie widać na bieżąco. Płyn ma lekko niebieskawy kolor.
Poczuj siłę, płynącą z zapachu śmiałej i unikalnej, pierwszej wody perfumowanej dla mężczyzn. To kompozycja inspirowana postacią Thora, najsilniejszego z nordyckich bogów. Pełna mocy i bardzo męska, orzeźwiająca wyjątkowo świeżymi nutami akrodu lodu, pozwoli ci poczuć się silnym i niezapomnianym.
Wśród męskich zapachów najczęściej możemy spotkać wody toaletowe. Oriflame, Possess The Secret Man to woda perfumowana dzięki czemu jej zapach jest trwalszy. Zawartość olejków eterycznych w EDT to od 8-12% a w EDP 13- 19%. Possess The Secret Man należą do kategorii aromatyczno – wodnej . Jest tonowość wydana w tym roku. Nutami głowy są bergamotka i lód; nutami serca -szałwia i sól a  nutą bazy dąb. Zapach jest bardzo intensywny. Wyrazisty, charakterystyczny i aż do bólu męski nie żaden unisex. Bardzo wyraźnie czuć w nim szałwię i słoną, morską bryzę. Spośród wszystkich flakonów a Łukasz ma ich kilkanaście, znacznie więcej niż ja te perfumy należą do trójki faworytów mojego chłopaka. A jeśli chodzi o mnie to chyba są moimi ulubionymi. Zamówiłam je dla niego zupełnie w ciemno, kierując się wyglądem flakonu a okazało się, że te perfumy pachną fenomenalnie i na pewno Łukasz będzie chciał do nich wracać.  Perfumy Possess The Secret Man są bardzo aromatyczne, intensywne i trwałe. Najwyższej jakości. Cena standardowa, regularna jest średnia bo 75 ml. kosztuje ok. 120 zł. jednak zawsze warto poczekać na promocje, które często pojawiają się w katalogu i kupić perfumy znacznie taniej, nawet poniżej 100 zł.  
 Possess The Secret Man od Oriflame to zapach wart polecenia. Nam bardzo się spodobał i trafił do ulubieńców. Znajdziecie go w aktualnym katalogu oraz na stronie internetowejIperfumy by Notino. Dajcie znać czy też wybieracie zapachy dla Waszych facetów? Tak jak ja robicie to w ciemno? Miłego dnia. 

Gdzie w roku na wakacje pojadą Polacy?

$
0
0
Wraz z zakończeniem roku szkolnego automatycznie rozpoczną się wakacje.Wiele z Was na pewno zaplanuje swój urlop w czasie wolnym od szkoły swoich dzieci. Ja muszę dostosować się do swojej pracy i grafiku, który latem jest bardzo napięty. Od lat zawsze odpoczywam jesienią.  Co zrobić aby urlop był udany i przebiegł bez żadnych niespodzianek, które mogą go zakłócić? Gdzie się na niego wybrać żeby spędzić beztroskie chwile? Kierunki bardzo popularne i lubiane niegdyś jak Egipt czy Tunezja obecnie określane są przez MSZ jako nie najbezpieczniejsze. Ostrzeżenie jednak nie dotyczy zorganizowanych wyjazdów do najbardziej znanych kurortów nad Morzem Czerwonym (jak Hurghada, El-Gouna, Safaga, Marsa Alam oraz Sharm el-Sheikh na Półwyspie Synaj). One uważane są za neutralne. Tunezja ma status"Ostrzegamy przed podróżą". Jednak miejscowe siły bezpieczeństwa podejmują zdecydowane działania i od 2016 roku nie doszło w Tunezji do zamachu terrorystycznego wymierzonego w turystów. Wakacje w tych miejscach kuszą niskimi cenami i wiele z nas na pewno zdecyduje się odwiedzić wspomniane państwa. MSZ określa kraje jako niebezpieczne według pięciostopniowej skali, gdzie zero oznacza brak zagrożenia. 1 punkt sugeruje zachowanie ostrożności (Iran). 2 punkty to umiarkowane zagrożenie (Ukraina, Francja, Tajlandia). Regiony oznaczone 3 punkami są odradzane do odwiedzania (Etiopia, Filipiny).  Każdy kolejny punkt określa co raz większe zagrożenie atakiem terrorystycznym, zamieszkami lub innym niebezpieczeństwem. Jaki kierunek wybrać aby odpocząć od codzienności w sielskim miejscu bez zagrożeń? Dziś chcę Wam zaproponować swoje trzy typy. Zapraszam do dalszego czytania. 
Źródło- pixabay.com, pasja1000

Według badań, w tym roku Polacy stawiają na wypoczywanie w Europie. najpopularniejszymi kierunkami wycieczek zagranicznych wśród Polaków a jednocześnie stosunkowo bezpiecznymi będą:
Hiszpańskie Wyspy Kanaryjskie.Zostały stworzone dla tych, którzy kochają wypoczynek na piaszczystych plażach a także aktywności. Tu każda z 17 wysp jest inna ale wszystkie kuszące. Na Lanzaroteinterwencja człowieka została ograniczona do minimum. Nazywana jest wyspą wulkanów. Górzysty teren pokrywa lawa, plaże są piaszczyste a ocean turkusowy. Interwencja człowieka w to miejsce została ograniczona do minimum. Amatorzy windsurfingu czy kitesurfingu powinni odwiedzić wietrzną Fuerteventurę. Leży ona najbliżej kontynentu afrykańskiego. Teneryfajest największą hiszpańską wyspą z różnorodnością klimatyczną oraz bogactwem flory i fauny a także z mnóstwem miejsc do zwiedzania np. salą koncertową przypominającą tą w Sydney. Podczas 15 minutowego spaceru temperatura w różnych miejscach może spaść nawet o 10 stopni!
Źródło- pixabay.com, vifra
Chorwacja, to jeden z krajów, w którym czujemy się najlepiej. Złociste plaże, zapierając dech w piersiach krajobrazy, zabytki i architektura to wszystko a także położenie sprawia, że zawsze chętnie odwiedzamy Chorwację. Ten magiczny zakątek jest w zasięgu naszej ręki. Lawenda jest nie tylko symbolem Prowansji ale także Velo Grablje czyli serca wyspy Hvar. W czasach świetności proces destylacji olejku lawendowego trwał tak kilka dni bezustannie. Dziś max. 2. Ogromne pola lawendy zostały strawione przez pożary jednak nie jest ich tak dużo jak kiedyś jednak nadal warto poznać to miasteczko. Odkąd dowiedziałam się, że mój ukochany serial „Gra o tron” był kręcony właśnie wChorwacji jeszcze bardziej chcę odwiedzić i zwiedzić ten piękny kraj. Pamiętacie słynne schody do Wielkiego Septu Baleora- miejsca spotkań „Wróbli”? Znajdują się na starówce w Dubrowniku.
Grecja to kolebka europejskiej cywilizacji. . Jej najwyższym szczytem jest Olimp- siedziba bogów. Zawsze interesowałam się historią szczególnie antyczną i właśnie m.in. z tego powodu bardzo chciałabym odwiedzić ten kraj. Czy wiecie , że składa się aż z 2500 wysepek? Ja tego nie wiedziałam. Będąc w Grecji trzeba odwiedzić słynący z perfekcyjnej akustyki teatr Epidauros, świątynię Apollina znajdującą się w Delfach oraz wyspy. Santorini jest rajem dla zakochanych. Kreta zachwyca bogactwem kultury, zabytkami i niepowtarzalną atmosferą. Inne popularne wyspy to Kos, Rodos, Peloponez, Chalcydycki oraz Zakynthossłynąca z zatoki wraku. Fantastyczną ofertę tegorocznych letnich wakacji ma biuro podróży Itaka. Oferuje ono niezapomniane wycieczki do wszystkich miejsc, o których dziś wspominam a także do wielu innych na całym świecie. 
Źródł- Itaka.pl
To moje typy na spędzenie wyjątkowych wakacji w 2018 roku. Myślę, że we wskazanych miejscach można odpocząć na piaszczystych plażach, zwiedzać miasteczka i perły architektury, podziwiać urokliwe zakątki i cuda natury. Jestem ciekawa czy Wy macie już zaplanowane wakacje a jeśli tak to gdzie się w tym roku wybieracie? Korzystacie z oferty biur podróży czy organizujecie urlop na własną rękę?

Fruity Jungle, wakacyjne kremy do rąk.

$
0
0
Krem do rąk to dla mnie absolutnie podstawowy kosmetyk. Mogę stwierdzić, jest jestem od niego uzależniona. Mam kilka tubek w szufladzie w pracy, w aucie swoim i mojego chłopaka, w torebkach i oczywiście w domu, w szafce nocnej i na toaletce. Jest tego sporo ale jeśli myślicie, że coś się marnuje lub może przeterminować to jesteście w dużym błędzie. Kremy do pielęgnacji dłoni stosuję kilka do kilkunastu razy dziennie. Sięgam po nie częściej niż myję dłonie. Moja skóra jest specyficzna i łatwo się przesusza, a następnie staje się szorstka, nieprzyjemna w dotyku i mimo, że całe życie pracuję przy komputerze daje wrażenie zniszczonej i spracowanej. Bardzo staram się nie dopuszczać do takiego stanu rzeczy dbam o dłonie peelingując je i nawilżając. Dziś opowiem Wam o moich uroczych i kolorowych  nowościach z Laboratorium Farmapol, którymi są kremy z serii Fruity Jungle. Zapraszam. 


Gdy otrzymałam propozycję przetestowania kremów z linii Fruity Jungle nie spodziewam się po nich zbyt wiele. Jak już wspomniałam moje dłonie naprawdę są wymagające, po myciu nawet delikatnymi mydłami reagują ściągnięciem i wysuszeniem. Aby od razu to zmienić potrzebuję intensywnie nawilżających emolientowych kremów, które działają jak opatrunek i przywracają ochronną barierę hydrolipidową skóry. Te kremy do rąk zdobyły moja sympatię na tyle , że postanowiłam o nich wspomnieć. Nie zawierają parafiny, parabenów i sylikonów.
Szata graficzna opakowań jest bardzo tropikalna i wakacyjna.Nawiązuje do kolorowej dżungli. Przyciąga wzrok i wywołuje pozytywne odczucie. Mnie się podoba szczególnie o tej porze roku. Każda z tubek ma 75 ml. 
Smoczy owoc. To mój ulubiony wariant ze względu na zapach i pudrowo- różowy kolor kremu. Kosmetyk pachnie bardzo świeżo, orzeźwiająco, wręcz kwaskowo jednak ma w sobie też słodycz. Kojarzy mi się z kwaśną taśmą do jedzenia posypaną cukrem. Coś takiego bardzo lubiłam jeść w dzieciństwie. Teraz byłoby to dla mnie zbyt ekstremalne przeżycie. Zapach kremu jednak bardzo mi odpowiada. Przez jakiś czas utrzymuje się na dłoniach.  Owoce smoczego owocu kwitną jedynie o zmroku. Pitaja jest owocem kaktusa pochodzącego z Meksyku, który rozprzestrzenił się na inne , tropikalne regiony świata.
Acai to zapach, który jest dla mnie w 100% odzwierciedleniem czarnej porzeczki. Nigdy jej nie lubiłam ze względu na specyficzny smak. Wolę czerwoną. Zapach jest dla mnie do przeżycia, słodki ale lekki, nie mdły. Na pewno większość z Was zaliczy go do przyjemnych. Na dłoniach nie utrzymuje się długo. Intensywny jest tylko w momencie rozprowadzania. Krem ma lekko granatowe zabarwienie. Jagody Acai rosną nawet do 30 m. nad ziemią. To owoce pochodzące z tropikalnych lasów Ameryki Północnej. W smaku przypominają mieszankę wina i czekolady! Owoce te są cennym dla skóry źródłem witamin i minerałów. 
Liczi jest najbardziej neutralny. Według mnie prawie bezzapachowy. Pachnie bardzo słabo. Niczym się nie wyróżnia. Będzie idealny dla tych wszystkich z Was, które są wrażliwe na mocne zapachy. Krem nie ma też żadnego koloru, nie został zabarwiony. To po prostu biała, lekko transparentna kremobaza. Owoc liczi wywodzi się ze wschodnich rejonów Azji. Został doceniony przez Chińskich cesarzy za piękne i barwne kielichy kwiatów, które cudownie owocują. Przez wielu uważne za najsmaczniejsze na świecie. 
Działanie wszystkich kremów jest bardzo porównywalne. Nie mają one mokrej, wodnistej formuły. Są lekkie, nietłuste i nieklejące jednak skutecznie zabezpieczaj skórę. Likwidują uczucie ściągnięcie i szorstkości. Po ich użyciu, dłonie od razu nabierają jedwabistej gładkości. Są idealne do stosowania w pracy. Od razu się wchłaniają jednak pozostawiają delikatny, nietłusty film, który nie przenosi się na dokumenty, meble czy sprzęt biurowy. Zdobyły moją sympatię choć dają krótkotrwałe nawilżenie. U większości osób na pewno dobrze się sprawdzą. Ja muszę często w ciągu dnia po nie sięgać. Nie znam ich ceny ale na pewno nie jest wygórowana. 
Kremy do rąk z serii Fruity Jungle nie są hitem na miarę kosmetyków Tisane choć wypuściło je to samo Laboratorium Farmapol. To bardzo przyjemne produkty o letniej, kolorowej szacie graficznej i owocowych zapachach. Sprawdzą się przy codziennej pielęgnacji mało wymagających dłoni. Jeśli tak jak ja należycie do osób, które mają skłonności do przesuszeń będziecie zmuszeni częściej sięgać po te produkty. Nie znam ich cen jednak jestem przekonana, że są tanie więc warto je poznać. Mój faworyt to smoczy owoc. 

Start Fresh, Stay Fresh - Rexona.

$
0
0
Witajcie Kochani! Ani ja ani Łukasz nie należymy do skowronków, którzy lubią rano wstawać. Jesteśmy raczej do tego zmuszeni przez pracę. Gdy tylko może sobie na to pozwolić to nasze poranki ciągną się leniwie do do południa. Dziś opowiem Wam o nowych żelach pod prysznic od Rexony, które działają orzeźwiająco i motywują nas do większej aktywności od rana. To propozycja dla wszystkich mężczyzn i kobiet, którym trudno  się obudzić.

Pobudka nie zawsze bywa przyjemna… wiele osób ma jednak jeden sprawdzony sposób na to, aby umilić sobie te chwile i z energią rozpocząć nowy dzień. To poranny prysznic,  który błyskawicznie przegania resztki snu, pobudza krążenie, rozjaśnia umysł i przygotowuje nas do aktywnego dnia. Z nowymi żelami Rexona każdy dzień zaczynasz orzeźwiającą pobudką.
  • ·         81% Polaków myje się co najmniej raz dziennie wybierając prysznic lub kąpiel. 
  • ·         Prysznic na rozpoczęcie dnia wybiera 32% Polaków. Fanami porannego mycia są głównie ludzie młodzi. 
Cały zestaw żeli ma takie same opakowania. Są wykonane z grubego plastiku. Ich forma jest bardzo prosta. Przez przezroczyste, bezbarwne ścianki widać kolorowe kosmetyki oraz stopień zużycia. Zamknięcie jest na "klik". W tym wypadku dobrze się sprawdza i jest wygodne. Pojemność każdego z aż 8 nowych wariantów dostępnych na rynku to 400 ml. Ich sugerowana sena to 11,99 zł. Konsystencja jest typowa. Nie za rzadka i nie za gęsta. Przypomina niestężałą jeszcze do końca galaretkę. 
Cobalt, żel i szampon w jednym. Ma ładny, niebieski kolor, który pasuje do męskiej łazienki. Jego zapach jest bardzo męski i orzeźwiający a nawet chłodzący za sprawą mentolu. Rexona Cobalt to propozycja dla wszystkich Panów, którym trudno rano się obudzić. Elektryzujący zapach z nutami drzewa sandałowego i lawendy oraz odświeżający mentol to nie tylko sposób na wyjątkowo orzeźwiający prysznic, ale także na poranny zastrzyk energii.
Quantum, to także kosmetyk, który łączy w sobie  działanie żelu pod prysznic oraz szamponu. Mężczyźni często nie lubią mieć wielu kosmetyków do różnych części ciała. Wszystko załatwiają jednym. Quantum  swoim zapachem rozbudzi każdego śpiocha. Połączenie odświeżającej mocy cytryny oraz bardzo męskiego zapachu z nutami białego drewna i piżma gwarantuje niezwykle orzeźwiający i energetyzujący prysznic.
Orchid Freshto żel o bardzo kobiecym zapachu, jest słodki i kwiatowy. Bardzo przypadł mi do gustu. Kosmetyk niesie za sobą zniewalający zapach dzikiej orchidei oraz tropikalnych owoców, które miło pobudzają do działania.  Bardzo przyjemny aromat, mnie kojarzy się z wieczornym relaksem w wannie.
Aloe Freshjest wyjątkowo orzeźwiający.Lekki świeży zapach z nutami aloesu i mandarynki oraz odświeżający mentol to nie tylko sposób na cudownie orzeźwiający prysznic, ale także na poranny zastrzyk energii. Jak dla mnie jest to zapach delikatny i uniwersalny zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Również trafił w mój gust. 
Każdy z żeli ma swój odpowiednik w formie antyperspirantu Rexona. Wszystkie pachną bardzo zachęcająco a przyrznic z nimi jest przyjemnością. Dobrze się pienią i są wydajne. Ja zawsze po każdej kąpieli dokładnie się balsamuję więc mojej skóry nie wysuszają. Znajdziecie je w drogeriach stacjonarnych i internetowych np. Iperfumy by Notino. A może już je znacie? 

Pierwsze grillowanie :)

$
0
0
Cześć Kochani! W tym roku bardzo wcześnie wraz z Łukaszem rozpoczęliśmy sezon grillowy. Udało nam się 14 kwietnia pierwszy raz w tym roku spędzić miłe popołudnie oraz wieczór na zewnątrz przed domem konsumując pyszności, które przygotował mój chłopak. W naszym duecie to on lepiej gotuje i jest mistrzem grilla. Ja tylko nie przeszkadzam. Pogoda bardzo sprzyjała dzięki czemu długie godziny spędziliśmy na zewnątrz, na rozmowach i relaksie. Tym razem w menu szefa kuchni była karkówka, skrzydełka oraz filet. Łukasz zainspirował się przepisem Kamis na marynowane filety z kurczaka, dzięki czemu wyszły aromatyczne, soczyste i naprawdę bardzo pyszne. 
Podstawą pysznego dania jest dobry produkt i marynata oraz oczywiście włożone w serce. Najlepiej jeśli zostawimy zamarynowane mięso na całą noc w lodówce. Wtedy wszystkie smaki przejdą głęboko w mięso. Jeśli nie mamy tyle czasu tak jak było w naszym przypadku wystarczy tylko pół godziny i też jest dobrze. Łukasz zawsze wszystkie składniki dodaje na oko więc nie podam Wam dokładnych proporcji. 
W naszej marynacie znalazł się: Olej, sos sojowy, trochę ketchupu, przyprawa Meksykański Citrus & Juicy Grill Mates Kamis oraz Grill klasyczny (gruboziarnisty). Grillowanie piersi kurczaka trwało max 8-10 minut. Łukasz co jakiś czas go przewracał i kontrolował temperaturę. Tak przygotowany filet jest bardzo lekki a wręcz dietetyczny. Nie ma tłuszczu, szybko dochodzi na grillu, jest smaczny, kruchy i soczysty. Lekko pikantna mieszanka przypraw o świeżej, cytrusowej nucie z dodatkiem chili i kolendry nadała naszej potrawie fantastyczny aromat. Tak przyrządzone białe mięso warto podawać z sałatką. My mieliśmy dwie surówki oraz ogóreczki. Idealnie pasowałby tu także grillowany bakłażan ,po którego sięgniemy następnym razem.  Było pysznie. 
Teraz na pewno regularnie będziemy spędzać takie weekendy. Ja dużo pracuję jednak mam to szczęście, że mój chłopak świetnie sobie radzi w roli kucharza i zazwyczaj przyjeżdżam na gotowe. Jestem ciekawa jaki jest Wasz patent na smaczne dania z rusztu? Co najchętniej grillujecie? 

Styl i tradycja, PETERSON Butterfly

$
0
0
Kochani, już niebawem bo 26 maja obchodzić będziemy Dzień Matki. Jest to szczególny moment w roku  dla wszystkich kobiet, a szczególnie tych, które mają już własne potomstwo. Jak wiecie ja jeszcze mamą nie jestem ale to święto jest dla mnie pretekstem aby sprawić radość mojej mamie. Mam chrześniaka więc czasami budzi się we mnie instynkt macierzyński :) Mamy twierdzą przeważnie, że nic nie potrzebują i nie warto wydawać na nie pieniędzy. Tak przynajmniej zachowuje się moja mama. Myślę, że tym bardziej warto dać jej coś wyjątkowego bo na to zasługuje. O sobie myśli na samym końcu. Dziś chcę Wam przedstawić swoją propozycję prezentu na najwyższym poziomie nie tylko na Dzień Matki ale urodziny czy inne święta. Zapraszam do dalszej lektury.
Zawsze wszystko planuję z wielotygodniowym wyprzedzeniem dlatego już na początku kwietnia wiedziałam, że prezent w tym roku będzie i praktyczny i elegancki. Taki jaki sama chciałabym dostać. Postawiłam na portfel. Idealny model znalazłam na www.galante.pl . PETERSON PJ467 Butterfly na stronie sklepu wyglądał nietuzinkowo, nowocześnie jednak gdy paczka nadeszła i trzymałam go już w rękach naprawdę się zachwyciłam. Wygląda genialnie a jego jakość przeszła moje najśmielsze oczekiwania!
Mimo, że sklep Galante.pl ma w ofercie ekskluzywne, skórzane  portfele damskie  marek takich jak m.in. Pierre Cardin, Valentini, Samsonite ja wybrałam firmę Peterson. Gdy zobaczyłam portfel Butterfly od razu wiedziałam, że to jest to. Cenię sobie najwyższą jakość i solidność. Ważne są dla mnie detale oraz względy praktyczne. Wiedziałam, że te model w zielonym odcieniu to strzał w 10! Dostępny jest także w czerwonym kolorze.
Lubię oryginalne rzeczy, wyróżniające się z tłumu, nietuzinkowe.Uważam, że taki właśnie jest ten portfel. Został dostarczony w eleganckim kartonowym opakowaniu. Wewnątrz znajdował się zabezpieczający go miękki materiał. Do zakupu otrzymałam kartę podarunkową o wartości 20 zł. Prawdopodobnie wykorzystam ją bo mam na oku jeszcze jeden portfel PETERSON BC209,który chciałabym podarować siostrze na urodziny, w kolorze cukierkowego różu o małych gabarytach.
PETERSON PJ467 Butterflyto szyk, elegancja i klasa.Charakteryzuje się nowoczesnym designem.Materiał, z którego został wykonany to naturalna skóra, z wierzchu lakierowana i ręcznie polerowana.Motylesą na nim wytłoczone. Portfel jest lekki i idealnie miękki. Każdy szef jest idealny, ma odpowiednią długość oraz kształt. To produkt dla bardzo wymagających osób. Zamawiając go każdy będzie zadowolony. Z przodu przyklejone jest logo marki. Litery są złote i ładnie odbijają się od ciemnej, butelkowej barwy portfela. Ma on jedną zewnętrzną kieszonkę i mnóstwo miejsca w środku. Jest bardzo funkcjonalny.Posiada wiele schowków, miejsce na zdjęcie, aż 3 przegrody na banknoty, dodatkowa mała kieszonka zamykana na zamek, 8 miejsc na karty oraz 1 duża kieszeń na bilon. Nadprogramowo jedna zamykana na bigiel. Model PJ467 jest portfelem dużym z orientacją poziomą o wymiarach wysokość 9.5 cm i szerokość 18,5 cm. Idealnie zmieści się do każdej większej torebki.
Nie wiem jak Wy ale ja, moja mama i siostra bardzo przywiązujemy się do rzeczy a portfele zazwyczaj służą nam przez bardzo długi czas. Jeśli decydujemy się na nowy lub chcemy podarować go komuś w prezencie warto wybrać taki, który charakteryzuje się detalami nam bliskimi - będziemy na nie patrzeć przez kolejne miesiące i lata. Dlatego oprócz swojej funkcjonalności, każdy portfel spełnia także funkcję estetyczną i może wpłynąć na poprawę humoru jeśli posiada pozytywny wzór. Mnie detale szczególnie w tym przypadku, bardzo cieszą. Motylki na pięknej strukturze lakierowanej skóry są czymś wyjątkowym.
Portfel Peterson jest bardzo solidny i taki powinien być każdy portfel. Często przechowujemy w nim nie tylko gotówkę ale i karty oraz dokumenty. W moim jest mnóstwo karteczek list i notatek a także drobne dokumenty i rachunki. Moja mama ma większy porządek. Ten portfel zapewni jej doskonałą organizację wszystkich  drobiazgów.
Sklep internetowy Galante.pl powstał pod koniec 2007 roku. W ciągu minionych lat zyskał szerokie grono zadowolonych klientów, do których także ja dołączyłam.  Galante.pl prowadzi sprzedaż detaliczną, ale także szeroko współpracuje z firmami i instytucjami w zakresie przygotowywania upominków firmowych, personalizacji produktówczy znakowania. W ofercie znajdują się wyroby najwyższej jakości z kategorii: biżuteria męska (spinki, bransolety, zawieszki, obrączki), galanteria (portfele, teczki, aktówki), jedwabne krawaty oraz inne dodatki mody męskiej (chusteczki, szale etc.). Jakiś czas temu marka wprowadziła do swojego asortymentu także galanterię damską.  Galante.pl to luksus i jakość na wyciągnięcie ręki bez konieczności wychodzenia z domu. Zdobywane przez lata doświadczenie procentuje przy każdej kolejnej realizacji.
Elegancki, skórzany portfel z najnowszej kolekcji, który ma odpowiednią wielkość będzie idealnym prezentem dla każdego, szczególnie dla kobiet, które zawsze chcą się czuć modne i nowoczesne. Mój wybór padł na PETERSON PJ467 Butterfly z  Galante.pl . Nie mogę się doczekać kiedy podaruję go mamie. Jestem pewna, że będzie zachwycona nim tak jak ja jestem teraz. To naprawdę najwyższa jakość. Pamiętajcie, że podarowany portfel bez zawartości to zły omen, sprowadza biedę i źle się kojarzy. Zawsze trzeba coś do niego włożyć, chociażby grosik na rozmnożenie się. 

OOTD, nowości w szafie

$
0
0
Witajcie Kochani, dziś przychodzę do Was z wiosenną stylizacją. Tak naprawdę chciałam pochwalić się kurteczką, którą kupiłam w marcu w lokalnym sklepie. Widzę, że ten krój będzie hitem najbliższych tygodni a może nawet sezonów. Podobne kurtki spotykam w najróżniejszych kolorach. Zazwyczaj wolę okrycia wierzchnie sięgające za biodra ale tym razem zdecydowałam się na coś bardziej kusego. Kurtka nie ma chronić przed mrozem a jedynie przed wiosennym wiatrem. Pod tym kątem sprawdza się super i jest wygodna. Jestem zadowolona z tego zakupu. Dobrałam do niej stonowane dodatki, które już tu widzieliście. 


 Kurtka lokalny sklep
Spodnie Mohito
Torebka Brytyjka.pl
Buty Duffy Footway.pl
Miłego dnia :)

fotoGrafie Polaroid Premium, moje nowości z Fotobum.pl

$
0
0
Kochani, w  życiu piękne są tylko chwile dlatego warto je uwieczniać a później wspominać. Jestem sentymentalna. Lubię wracać myślami do dobrych momentów z przeszłości, różnych wydarzeń, uroczystości, spotkań z bliskimi. Przypominają mi się wtedy  wszystkie rozmowy, cały kontekst i to jak się wtedy czułam. Mam olbrzymią ilość zdjęć na laptopie jednak znacznie bardziej cenię papierowe, tradycyjne fotki. Tym razem podczas porządkowania dysku zdecydowałam się na kolejne wydruki i realizację przezFotobum.pl. Mam już ich fotomagnesy, fotokalendarze oraz fotoalbum. Wszystkie te produkty są najwyższej jakości i korzystam z nich niemal co dzień, szczególnie z kalendarza. Tym razem zamówiłam kolejne nowości tej marki. Zapraszam do oglądania i na krótką recenzję.


FotoGrafie Polaroid Premium to odbitki najwyższej jakości wykonywane na profesjonalnym fotolabie. Charakteryzują się doskonałymi kolorami, wysokim kontrastem i szczegółami. Dopełnieniem całości jest papier foto klasy premium - gruby i bardzo błyszczący. Format zdjęć nawiązuje do  polaroida z miejscem na opis. W zestawie znajdują się naklejki, które wyrażają emocje. Dzięki nim zdjęcia nabierają jeszcze więcej indywidualności.
Bardzo zaskoczyła mnie doskonała jakość papieru, kolory zdjęć , ich wyrazistość. Format jest mały, wręcz kieszonkowy ale jakość- pierwsza klasa. To zdjęcia, które można wykorzystać do DIY. Przydadzą się do ozdobienia wnętrza. Można powiesić je na ścianie za pomocą modnych klamerkach, przykleić i nadać kształt np. serca, włożyć w ramki, podarować bliskim i w końcu trzymać w Pudełku Wspomnień :) To na co warto zwrócić uwagę to kartonik, w którym otrzymałam zdjęcia. Jest fantastyczny i na pewno go nie wyrzucę. Cześć nadal będzie w nim przechowywana. Fantastyczna szata graficzna nawiązująca do naszych przeżyć. Trafiona w 10! 
Mój zestaw w jakości premium to aż 100 zdjęć. Moja mama gdy dostała swoją część stwierdziła, że musiałam zapłacić za to majątek bo fotki wyglądają doskonale, są wyjątkowe, ładniejsze niż zdjęcia na kompie. Zdziwiła się gdy podałam jej cenę. Pewnie niebawem będę musiała złożyć kolejne zamówienie. Drukarnia jest naprawdę tania.  Dodatkowo zamawiając na Fotobum.pl z kodem: jtzwst otrzymacie rabat -10% wartości całego zamówienia . Satysfakcja gwarantowana! Bardzo polecamy. Niebawem pokażę Wam resztę zawartości przesyłki. To tylko część. 

Gdzie są moje okulary?

$
0
0
Witajcie Kochani. Jak wiecie jestem okularnicą.  Okulary noszę od pierwszych klas szkoły podstawowej. W liceum przeżywałam okres buntu i przez chwilę je odrzuciłam. Choć moja wada wzroku jest niewielka obecnie nie wyobrażam sobie oglądać tv, pracować przy komputerze lub prowadzić samochód bez okularów. Cenię sobie wyraźny obraz i odpowiednią ostrość wzroku. Moja małą krótkowzroczność jest podbita astygmatyzmem. Mimo, że nie zawsze lubiłam siebie w okularach byłam na nie skazana. Kiedyś był to atrybut wyłącznie kujonów. Obecnie noszenie ich jest modne. Dziś opowiem Wam o tym jak dobrać okulary do kształtu twarzy, co jest najmodniejsze. Zapraszam do dalszego czytania. 
Bez względu na to czy wybieramy okulary przeciwsłoneczne, korekcyjne czy zerówki powinny one być dopasowane do kształtu i proporcji twarzy. Najlepiej gdy nie zasłaniają brwi, a ich dolna krawędź nie opiera się na policzku. Kluczowe znaczenie ma komfort noszenia. To jak się w nich czujemy, będą nam przecież towarzyszyć przez wiele godzin w ciągu dnia. Rozróżniamy twarz okrągłą, trójkątną, prostokątną, kwadratową i uważaną za idealną owalną. Osoby z owalną twarzą mogą nosić każdy kształt oprawek i będą wyglądać w nich dobrze. Moja jest okrągła więc dla kontrastu mam prostokątne, podłużne oprawki.. Więcej na temat doboru okularów do twarzy przeczytacie w poradniku: https://www.vivus.pl/moje-finanse/jest-okazja-jest-pozyczka/ile-kosztuja-okulary-korekcyjne-i-jak-je-dobrac-do-ksztaltu-twarzy/
www.vivus.pl
Co w tym sezonie jest najmodniejsze i komu pasuje? 
Kocie oko. Ten smukły kształt oprawek cały czas jest w modzie. Pojawił się w latach 50-tych. Nadaje tajemniczości spojrzeniu i seksapilu. Upodobały je sobie ikony kobiecości: Marilyn Monroe i Audrey Hepburn. Takie okulary to modny gadżet, który nada twarzy całkowicie innego wyglądu. Pasują do każdej stylizacji codziennej oraz na biznesowe spotkania. Wysmuklają owalną i trójkątną twarz. W przypadku kwadratowej łagodzą rysy.
Lenonki. Okrągłe okulary są klasyką a jednocześnie ekstrawagancją. Nawiązują do stylu retro. Najczęściej spotykane są na cieniutkich, metalowych oprawkach. To propozycja dla osób bardziej odważnych. Najbardziej pasują do ostrych rys twarzy w kształcie trójkątnym i kwadratowym. Podkreślają osobowość zarówno kobiet jak i mężczyzn. Kojarzą się z wyraźnym, artystycznym lokiem. 
Pilotki/ Aviatory. Zawsze będą mi się kojarzyły z przystojnym Tomem Cruise’m i filmem “Top Gun” z roku 1986. To ponadczasowy model, który pasuje do sportowego stylu ale także modowej stylizacji. Soczewki w tych okularach są bardzo duże. Ten model jest bardzo popularny jeśli chodzi o okulary przeciwsłoneczne. Występują w szerokiej palecie lustrzanych barw. Idealne dla twarzy prostokątnej i trójkątnej. Owalnej pasuje wszystko :) 
Alternatywą dla noszenia okularów są soczewki. Ja jednak nigdy nie rozważałam ich kupna. Mam suche, wrażliwe i alergiczne oczy. Wolę nie podrażniać ich ciałami obcymi.Po za tym nie wiem czy umiałabym je sobie właściwie zakładać i zdejmować. Uważam nawet, że be okularów często wyglądam dziwnie, tak bardzo do nich przywykłam. Mam 3 modele oprawek ale proste, klasyczne, czarne noszę najczęściej. Zamówiłam je online nigdy wcześniej nie przymierzając. Czerwone i metalowe to tak zwany zapas :) Teraz czekam na zamówione okulary przeciwsłoneczne. Ważny jest dla mnie wyskoki filtr, który będzie chronił wzrok. Pamiętacie Pana Hillarego z wiersza dla dzieci Juliana Tuwima? Mnie i mojej siostrze mama w dzieciństwie bardzo dużo czytała dlatego część została w mojej pamięci na zawsze stąd tytuł. 

Floslek Balance T-zone

$
0
0
Miałam dwa okresy problemów skórnych. Pierwszy jeszcze na przełomie gimnazjum i liceum a drugi kilka lat temu. Ten ostatni był zupełnie nagły, niespodziewany i na szczęście krótkotrwały. Szybka interwencja dermatologa bardzo mi pomogła. Wbrew ogólnym przekonaniom osobom dorosłym też zdarza się trądzik lub wypryski.  Obecnie nie mam większych problemów z cerą. Nieprzyjaciele rzadko się pojawiają jednak zawsze na wszelki wypadek mam na nich tajną broń. Od pewnego czasu jest to linia przeznaczona do cery mieszanej Balance T-zone od Flosleku. Dziś Wam o niej opowiem. Zapraszam do lektury.
Balance T-zone ma przywrócić równowagę każdej mieszanej cerze między przetłuszczającą się strefą T , a suchymi policzkami. Te problemy wynikają z zaburzeń równowagi wodno-tłuszczowej. Najczęściej w okolicach czoła, nosa i brody skóra przetłuszcza się i błyszczy, często pojawiają się również w tych okolicach różne niedoskonałości, np. zaskórniki, krosty, rozszerzone pory. Na policzkach z kolei skóra bywa przesuszona, a czasami nawet lekko się łuszczy. Może pojawić się uczucie pieczenia oraz napięcie skóry i podrażnienie.
Cera mieszana to problem wielu Polek. Laboratorium Kosmetyczne FLOSLEK opracowało nowoczesną linię kosmetyków, które pozwalają skutecznie pielęgnować skórę mieszaną. Najważniejszym zadaniem kosmetyków BALANCE T-zone jest przywrócenie równowagi między przetłuszczającymi się i przesuszającymi się partiami skóry – redukcja natłuszczenia bez przesuszania naskórka, a także zmniejszenie i rozjaśnienie śladów po niedoskonałościach. Kosmetyki redukują także nadmiar sebum, detoksykują oraz oczyszczają i zwężają pory. Zapewniają optymalny poziom nawilżenia skóry oraz chronią ją przed przesuszeniem. Wygląd i kondycja skóry ulega zdecydowanej poprawie. Aż trzy kosmetyki ztej serii są produktami wegańskimi.
Instant detox 2 w 1 Glinka myjąca . Wypróbowałam ją od razu po otrzymaniu paczki. Uwielbiam wszechstronne kosmetyki w formie gotowej do użycia pasty. Produkt można używać jako maseczkę- zostawiając na skórze twarzy przez kilkanaście minut, peeling- intensywnie masując skórę lub po prostu kosmetyk oczyszczający- usuwający makijaż i brud. Jak widzicie przypomina gęstą pastę do zębów. Ma pomarańczowe zabarwienie, które zawdzięcza aldze brunatnej najbogatszej w oligoelementy i sole mineralne. Laminaria zawiera największą wśród alg ilość organicznego jodu, który stymuluje aktywność enzymów, zwiększa eliminację płynów, działa detoksykująco i bakteriosatycznie. Zawarta w preparacie glinka kaolinowa skutecznie redukuje nadprodukcję sebum, detoksykuje, dotlenia oraz reguluje metabolizm. Instant detox pachnie aptecznie i ziemiście. Aromat jest delikatny i niedrażniący. Tubkę trzymam na wannie abym podczas kąpieli miała do niej łatwy dostęp.
Bez względu na to jaki sposób użycia wybiorę, finalnie moja twarz jest idealnie gładka, oczyszczona z zanieczyszczeń, kurzu, potu ale i złuszczona. Kosmetyk daje efekt matowej ale nie ściągniętej twarzy oraz idealnie czystej. Mam go od początku kwietnia, razem z moim chłopakiem używaliśmy już kilka razy tej glinki i zostało mniej niż pół tubki. Gdy z kosmetyku korzystają regularnie dwie osoby to pasty szybko ubyło. To bardzo dobry produkt nie tylko do cery mieszanej, tłustej ale polecam także do normalnej. Pojemność to 125 ml. cena regularna 37,90 zł. 
Gommage Peeling z kwasami AHA, (pH od 1,75 do 2,4) Dziewczyny, to prawdziwy hit i objawienie. Kosmetyk nie podobny do niczego co miałam wcześniej. Bardzo specyficzny ale skuteczny. Konsystencja to zwyczajny, bezbarwny żel. Niczym się nie wyróżnia. Nanosimy go na wilgotną twarz. Ja to robię zawsze wieczorem gdy jestem w wannie. Na początku używamy go przez cały tydzień codziennie a później mniej więcej co drugi dzień. W trakcie  masowania twarzy już po kilku sekundach pod palcami żel zamienia się w coś grudkowatego. Jest to zmieciony z powierzchni twarzy obumarły naskórek. Peeling z kwasami AHA  działa bardzo oczyszczająco ale nie ściągająco. Doskonale otwiera i udrażnia pory skóry. Jeszcze żaden produkt czegoś takiego mi nie zrobił. Moja skóra nie jest bardzo zanieczyszczona a i tak efekt WOW i to do potęgi wystąpił. Podejrzewam, że osoby z poważnymi wągrami i skłonnościami do zapychania po regularnym używaniu Gommage będą zachwycone jego działaniem. Jedyna moja uwaga jest taka, że twarz należy dokładnie spłukać bo jeśli nie zrobimy tego od razu to ten stary naskórek przyklei się doi mikroskopijnych włosków na twarzy i później trudniej jest się go pozbyć. Brawo Laboratorium Floslek za absolutnie innowacyjny produkt, którego nikt inny nie ma w swoim asortymencie!
Za oddzielanie martwych komórek warstwy naskórka odpowiada kompleks kwasów AHA zawierający kwasy owocowe (cytrynowy, salicylowy, winowy i jabłkowy) oraz ekstrakt kwiatów hibiskusa, bratka i owoców róży. Kwas migdałowy (1%) oprócz złuszczania zmniejsza łojotok, ekstrakt z aceroli przyspiesza regenerację naskórka, głęboko nawilża i ujędrnia skórę, natomiast Fucocel koi, głęboko nawilża i działa przeciwzmarszczkowo. Kosmetyk zawiera również ekstrakt z oczaru wirginijskiego, który zmniejsza nadpobudliwość i reaktywność naczynek na bodźce zewnętrzne, przyspiesza procesy regeneracji, uszczelnia naczynie krwionośne, zmniejsza zaczerwienienie 
Floslek Balance T-zone to innowacyjna seria wyróżniająca się niespotykanymi formułami i skutecznym działaniem. Obije z Łukaszem jesteśmy bardzo zadowoleni choć te kosmetyki a szczególnie ścierający peeling bardzo nas zaskoczyły. Niebawem przyjdę do Was z drugą częścią tej serii czyli kremami: normalizującym i korygującym. Miłego dnia. 

Prezent Marzeń do 100 zł.

$
0
0
Ostatnio jestem bardzo sentymentalna. Wspomnienia beztroskiego dzieciństwa wracają w zupełnie niespodziewanych momentach.  Dziś przychodzę do Was z trzema propozycjami upominków na Dzień Matki w nietypowej formie vouchera poniżej 100 zł. Moja mama zawsze o siebie dbała jednak teraz ma na to większą ochotę i jestem pewna, że chętnie wybrałaby się na kilka godzin z domu aby wrócić do niego piękniejszą. Zapraszam do zapoznania się z moimi propozycjami.
„Mamo, Mamo, coś ci dam,
jedno serce, które mam,
a w tym sercu róży kwiat,
Mamo żyj nam sto lat.”


Manicure SPA. Każda z nas lubi mieć piękne paznokcie, nie każda jednak potrafi fachowo i regularnie o nie dbać. Są słabością zarówno moją jak i mojej mamy- zawsze nosimy krótkie. To więc idealny prezent marzeń dla przemęczonej mamy, która zasługuje na chwilę relaksu i odpoczynku. A także oryginalny bo w formie przeżycia a nie stricte rzeczowej. Efekt zabiegu to jedwabiście gładkie dłonie, odpowiedni poziom nawilżenia, elastyczna skóra a paznokcie muśnięte kolorem bez zbędnych skórek. Odpoczynek, relaks i uśmiech mamy- gwarantowany.
Masaż gorącymi kamieniami. W pewnym wieku problemy z kręgosłupem to standard. Ja już teraz regularnie odczuwam bóle mimo, że jestem dopiero po 30-tce. Wielogodzinne siedzenie codziennie przy komputerze daje o sobie znać. Co ma więc powiedzieć kobieta prawie dwa razy starsza, która nie stroniła od pracy fizycznej i dźwigania w młodości? Właśnie. Idealnym prezentem w takim przypadku będzie masaż. Na czasie jest ten wykonywany gorącymi kamieniami bazaltowymi pochodzenia wulkanicznego o gładkiej i miłej w dotyku powierzchni. Temperatura kamieni dostosowywana jest do indywidualnych odczuć każdego pacjenta i nie przekracza 60 stopni Celsjusza. Masaż gorącymi kamieniami rozluźnia napięte mięśnie i łagodzi dolegliwości bólowe,  redukuje stres i zmęczenie, usprawnia funkcjonowanie układu krążenia. Płynie z niego mnóstwo korzyści dla organizmu.  
Wycieczka np. po Warszawie. Stolica ma mnóstwo atrakcji, jest naznaczona bogatą historią. Jednego dnia na pewno nie da się zwiedzić całego miasta ale można np. Łazienki Królewskie, które o tej porze roku prezentują się wyjątkowo pięknie. Określane są mianem "najszczęśliwszego miejsca w Warszawie" pełniły niegdyś funkcję letniej rezydencji króla Stanisława Augusta. Dziś, pod okiem przewodnika można poznać ich piękno i 230-letnią historię. Zwiedzający będą mieli okazję podziwiać wnętrza i ozdoby pałacu, a także otaczający go ogród z zachwycającymi instalacjami. Brzmi fantastycznie, sama nabrałam ochoty na taką wycieczkę. 

Mam nadzieję, że moje niestandardowe propozycje przypadły do gustu Wam i sprawdzą się w roli idealnego upominku w formie przeżyć. Więcej inspiracji znajdziecie na prezentmarzen.com   .Dzień Mamy już niebawem- 26 maja. Tym razem przypada w sobotę. 

Shinybox Spring Time

$
0
0
Spring Time to wiosenne przebudzenie. Czas zimowej hibernacji już minął. Powoli wraca nasza energia życiowa i pragniemy zmian, aktywności i innych rozrywek niż siedzenie przed tv. Wraz ze wzrostem temperatury zrzucamy z siebie kolejne warstwy ubrania i odsłaniamy ciało. To moment, w którym musimy o nie zadbać aby prezentowało się wyśmienicie. Czy to się uda dzięki produktom, które znalazły się w nowym  ShinyBox’ie, który powstał w kooperacji z  Drogerią Natura? Zobaczymy. Zapraszam na przegląd najświeższego zestawu Spring Time. 


Naobay,  szampon Vitality&Shine, travel size, Średnia cena 100 ml./ 50 zł. Organiczny i wegański szampon o pięknym, orzeźwiającym zapachu. Zwiera m.in. odżywcze białko ryżowe i aloes. Wolny od siarczanów i silikonów. Zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego. Ten produkt otrzymały Klientki, których kwietniowy ShinyBox jest co najmniej drugim w ramach jednej subskrypcji. Szampon bardzo przyjemnie i świeżo pachnie. Lubię tą markę więc jestem dobrej myśli. Mam wrażliwy skalp ale przetestuję ten produkt bez żadnych obaw. Jestem pewna, że dobrze się u mnie sprawdzi. Jak na tak małą pojemność jest to drogi szampon jednak z dobrym składem. 
7th Heaven, płachtowa maseczka do twarzy, produkt pełnowymiarowy, Średnia cena szt. / 11zł. Błotna maska nawilżająca z materiału bambusowego. Przeznaczona do każdego rodzaju skóry. Formuła bogata w minerały brazylijskie oraz błoto, zawiera dużą ilość magnezu. Wykazuje działanie oczyszczające i stymulujące skórę. Maski w płachach to moje ulubione. Szybko i przyjemnie się je zakłada i tak samo zdejmuje. Idealne dla zapracowanych kobiet i takich, które zazwyczaj nie pamiętają o tego typu intensywnej pielęgnacji. Chętnie wypróbuję. 
 Beaute Marrakech, naturalna woda różana w spray’u. Travel size, Średnia cena 100 ml./ 50zł.  Woda różana to ceniony, 100% naturalny hydrolat. Powstaje w procesie destylacji płatków róży damasceńskiej parą wodną.  Doskonale odżywia i pielęgnuje. Wykazuje właściwości tonizujące, łagodzące, regenerujące. Koi podrażnienia i zaczerwienienia. Wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, zwiększa elastyczność skóry. Bardzo chętnie sięgam po wody różane. Odświeżam nimi twarz, tonizuję a dzięki opakowaniu ze sprayem, który daję bardzo drobną mgiełkę a nie grube krople będą nią wykańczać makijaż mineralny. Duży plus. 
Kobo Fashion Color Shine &Care Lipstick, produkt pełnowymiarowy, Średnia cena szt. / 13,49 zł. Kredka łączy zalety  błyszczyka i pomadki. Nadaje ustom piękny kolor, subtelny połysk i pielęgnuje je dzięki zawartości masła shea i witaminy E. Kredka jest wykręcana. Mój kolor to 202 natural. Ja wolę intensywne odcienie różu i czerwieni. Ten kolor jest jaśniejszy niż moje usta. Szminki użyłam już kilka razy będąc w domu i całkiem mi pasuje. Szybko się zjada,  ma lekko perłowe wykończenie. Jest codzienna.  
Silcare, Lakier hybrydowy Color IT, produkt pełnowymiarowy, Średnia cena szt. / 11,99 zł.  Gęstość nowej, ulepszonej formuły systemu hybrydowego Color IT została poprawiona o 50%. Nakłada się łatwo i szybko. Nie osłabia płytki i bezproblemowo, w 100%, ściąga się z paznokcia. Dzięki ulepszonej formule systemu hybrydowego Color IT Twoje paznokcie będą piękne aż przez 2 tygodnie! Nowa perełka Silcare sprawi, że poczujesz się wyjątkowo. Hybryda New Color IT doskonale utrzymuje się na paznokciach, a jej kolor jest wciąż intensywny, wygląda świeżo, nie matowieje. Cena jak na hybrydę jest zaskakująco niska. Producent wiele obiecuje. Mój kolor to 1250- typowy nudziak. Na pewno niebawem zrobię sobie manicure z użyciem tego lakieru. Mała pojemność to dla mnie zaleta. 
Mesoboost - Lip Sun Protection Spf15 - pomadka ochronna do ust,  produkt pełnowymiarowy, Średnia cena szt. / 24 zł.  Bazuje na naturalnych, odżywczych składnikach, zapewniających silne nawilżenie i ochronę ust przed szkodliwym promieniowanie słonecznym UVB. Pomadka ma ciekawą, nierównomierną, lekko szorstką fakturę. Widać to na zdjęciach ale bardzo słabo. Już jej używałam i robi na nie dobre wrażenie. Odżywia i nawilża usta na długi czas. Świetnie, że zabezpiecza je także przed poparzeniem słonecznym.
 SmartFood, baton z żurawiną i malinami, w polewie jogurtowej, produkt pełnowymiarowy, Średnia cena szt. / 5,99 zł.  Baton wysokobiałkowy: 35% białek. Idealny jako niskokaloryczna przekąska w diecie, w ciągu dnia lub po treningu. Baton o niskiej zawartości węglowodanów: 28% oraz niskiej zawartości tłuszczu: 11%. Bardzo smaczny. Zjadłam go zanim przeczytałam opis. Myślałam, że ta polewa to biała czekolada. Jest kwaskowy i wyraźnie czuć maliny. Niestety drogi. 
 Biały Jeleń Apteka Alergika, aksamitna kuracja do pielęgnacji dłoni- próbka- prezent. 

W tym zestawie wyjątkowo nie ma kosmetyku, który wywołał u mnie szybsze bicie serca i efekt WOW. Wszystkie produkty są przydatne. Żadnego nie zamierzam oddawać. Doceniam też pojemności, które idealnie nadają się do zabrania na majówkę lub inny wolny weekend po za domem. Trudno mi powiedzieć z co cieszy mnie najbardziej. W pierwszej trójce ex aequo umieszczam szampon Naobay, wodę różaną Beaute Marrakech i pomadkę Kobo. Jakie jest Wasze zdanie na temat tego kwietniowego zestawu Shinybox SpringTime

Jak wybrać idealny grill?

$
0
0
Kochani, niedawno pokazywałam Wam jak razem z moim chłopakiem rozpoczęliśmy sezon grillowy. Uwielbiamy klimat, który towarzyszy biesiadowaniu na zewnątrz. Kochamy pikniki  ten beztroski, letni czas gdy dopisuje pogoda a wieczory są długie. Łukasz na tyle lubi potrawy z grilla, że ma także wersję elektryczną tego urządzenia jednak dziś skupimy się na tradycyjnym na węgiel drzewny lub brykiet. Jak wybrać idealny grill? Na to pytanie odpowiemy sobie w dalszej części posta. Zapraszam.


Grill, z którego korzysta Łukasz jest już przestarzały i od zeszłego sezonu myślimy nad zakupem nowego. Ten model sprawdza się świetnie jednak jest już zardzewiały i nie prezentuje się tak jak powinien. Mamy już pewne doświadczenie, wiemy co zdaje egzamin i czego potrzebujemy więc wybór kolejnego nie będzie dla nas problemem. Chcę się jednak z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Mam firmę i od lat korzystam z hurtowni Makro. Aktualnie tam znalazłam najciekawsze grillowe oferty, które mogą Was również zainteresować. Więcej przeczytacie tu: https://www.makro.pl/swiat-produktow/grillDo makro można wchodzić z kartą jednodniową wyrabianą przy wejściu i kupować nie tylko na fakturę ale i na paragon. 
Idealny grill węglowy w naszym przypadku to taki, który odpowiada nam wielkością oraz jest mobilny. Nigdy nie wyjeżdżamy z grillem, nie pakujemy go do bagażnika jednak przestawiamy go względem kierunku wiatru. Musi mieć więc kółeczka pozwalające na przemieszczanie go. To tzw. grill piknikowy.
Ważne są materiały, z którego wykonany jest grill.Na rynku małe okrągłe paleniska można kupić już za 20 zł. Są to tzw. jednosezonówki, podatne na rdzewienie, korozję na niestabilnych nóżkach. Każdy silniejszy podmuch wiatru może wywrócić grill a na suchej trawie spowodować pożar. Najlepiej gdy grill jest wykonany z żeliwa lub stali nierdzewnej. To samo tyczy się rusztu. Odpowiednia waga oraz stabilność gwarantuje, że grill  będzie nam dobrze służył przez długie lata w różnych warunkach atmosferycznych.
Pokrywka z regulacją dopływu powietrza.To kolejny aspekt, na który warto zwrócić uwagę. Nasz stary grill nie ma tej pokrywki nad czym wiele razy ubolewaliśmy. Kolejny na pewno będzie w nią wyposażony. Regulacja dopływu powietrza daje możliwość różnych technik grillowania. Produkty nie mają bezpośredniej styczności z otwartym płomieniem przez co ryzyko przypalenia jest minimalne.
Popielnik. Musi być łatwo wyjmowany lub tak skonstruowany aby czyszczenie go było proste i szybkie, bez konieczności wygaszania grilla.
Miejsce na przyprawy i narzędzia.Mimo, że grill zawsze stoi blisko stołu to musi mieć półeczkę, na którą odkładamy szpikulce, talerze, noże i inne akcesoria. 
Wielkość. W tym wypadku ma znaczenie. Jeśli zapraszamy na grillowanie rodzinę i przyjaciół nie wystarczy nam grill o powierzchni talerza obiadowego. Mimo, że potrawy z grilla robią się szybko i tak mając małe urządzenie nie nakarmimy wszystkich gości na raz. Warto o tym pomyśleć. Ja z Łukaszem preferujemy średniej wielkości podłużne grille. 
Świeże posiłki, przygotowane od razu przed podaniem z rusztu jedzone na zewnątrz smakują najlepiej. To jedna z naszych ulubionych, letnich przyjemności. Grillowanie jest dla nas swoistym rytuałem, który nie wymaga bardzo dużej wiedzy gastronomicznej. Gdy mamy dobry grill, sprzyjającą pogodę i towarzystwo czas płynie beztrosko. 

3 urządzenia kosmetyczne, które warto mieć w domu

$
0
0
Salony kosmetyczne oferują co raz większą gamę zabiegów. Część z nich jest bardzo zaawansowana i wymaga asysty lekarza, kosmetolog lub kosmetyczki. Są jednak także takie, które z powodzeniem same wykonałybyśmy w domu na sobie lub przyjaciółce jeśli tylko dysponowałybyśmy odpowiednim urządzeniem. Okazuje się, że nie wszystkie są bardzo drogie a niektóre z nich, te o których dziś wspomnę warto mieć w domu na własność ponieważ już przy kilku pierwszych użęciach  ich koszt się zwraca.


peeling kawitacyjny . Wiele razy korzystałam z niego u kosmetyczki. To jedno z tych urządzeń, które warto mieć na własność ponieważ jego koszt bardzo szybko się zwraca. Jak działa?Delikatnie i równomiernie złuszcza martwy naskórek za pomocą fal ultradźwiękowych. Przed zabiegiem skóra jest tonizowana, musi być wilgotna ponieważ pod wpływem zmniejszenia ciśnienia, faza ciekła zamienia się w gazową. Zabieg, pobudza głębsze warstwy skóry, dzięki czemu jest ona dotleniona i zregenerowana. Regularne korzystanie z kawitacji może zniwelować istniejące zmarszczki, pozbyć się przebarwień i podnieść owal twarzy . Jest zabiegiem uniwersalnym dla każdego typu cery bez względu na wiek. Nie powoduje skutków ubocznych i jest bezbolesny. Peeling kawitacyjny warto wykonywać raz w tygodniu aby cieszyć się efektem pięknej i zdrowej skóry. 
Derma Roller.Mikronakłuwanie skóry to jeden z najskuteczniejszych zabiegów odmładzających. To urządzenie wyposażone w dużą ilość cienkich, ostrych igiełek. Jak działa? Poprzez iniekcje, nakłuwanie skóry i tworzenie mini dziurek uzyskujemy stan zapalny. Jest on w pełni kontrolowany. Pobudza on skórę do produkcji kolagenu i samonaprawy. Efekty? Lepsza sprężystość i jędrność skóry, wyrównany koloryt i zniwelowane przebarwienia. Po wykonaniu większej ilości zabiegów urządzenie likwiduje drobne zmarszczki mimiczne, spłyca te większe i usuwa blizny potrądzikowe. Pogrubia skórę. Po zabiegu może wystąpić zaczerwienienie. Ważne jest aby zachować odpowiedni odstęp między cyklami tak aby skóra miała czas na regenerację. Jest to zabieg, podczas którego przebijamy się przez naskórek. Musimy zadbać o higienę, zdezynfekować twarz oraz urządzenie- rolkę.
Wapozon. Fantastyczne urządzenie. Korzystam z niego m.in. u fryzjera. Gdzie moje włosy odpoczywają sobie pod kopułą i cieszą się regeneracją z olaplexem. Dzięki ciepłej parze wodnej i ozonowi wapozon odświeża i nawilża skórę. Możemy użyć go do każdego jej fragmentu. Martwe komórki ulegają zmiękczeniu, a zatkane pory – otwarciu. W efekcie rozluźniona i zrelaksowana skóra czeka na kolejne zabiegi, do których została przygotowana.  Zabieg z wykorzystaniem urządzenie Wapozon rozpulchnia skórę, pobudza krążenie, otwiera ujście gruczołów łojowych, oczyszcza skórę głowy, pozbywa się zanieczyszczeń. Urządzenie to posiada także właściwości dezynfekujące. Emitowane przez niego promienie ultrafioletowe działają antybakteryjnie. 

Korzystałam z każdego z tych urządzeń i bardzo chciałabym mieć je na własność. Z pewnością kiedyś się tak stanie. Jestem ciekawa czy Wy je już znacie? 

Blondie

$
0
0
Dzień Dobry Kochani. Prawie miesiąc temu wróciłam do pracy! Bardzo się z tego powodu cieszę bo lubię to co robię zawodowo, jednak mam teraz mniej czasu na posty takie jak ten czyli stylizacje. Mam mnóstwo wad ale w pełni siebie akceptuję dlatego nie mam już obiekcji aby się Wam pokazywać. Przez wiele pierwszych lat mojego blogowania nie pojawiło się żadne zdjęcie z moją podobizną. Dopiero niedawno się ujawniłam :P Dorosłam. Jestem pewną siebie i świadomą kobietą. Liczę, że moja stylizacja, której tematem przewodnim jest czerwony t-shirt i torebka z Oriflame przypadnie Wam do gustu. Miłego dnia. 


Spodnie- lokalny butik
T-Shirt- Butiklatika.pl 

Swederm, kamień brązujący

$
0
0
Bronzery imitują opaleniznę, pomagają poprawić kontury, szybko skorygować pewne niedociągnięcia oraz mankamenty twarzy. Pozwalają cieszyć się zdrowym kolorytem, twarzą muśniętą promieniami słońca bez jego udziału i szkodliwego promieniowania. Dziś opowiem Wam  złoto brązowym pudrze w kamieniu w odcieniu pasującym niemal do każdej karnacji Swederm Bronzing Stone dostępnym  w sklepie internetowym Topestetic. Zapraszam. 


Jak widzicie na niektórych zdjęciach kosmetyk ma fajne opakowanie. Przywędrował do mnie „otulony” kolorowym kartonikiem, na którym widnieją inne kosmetyki marki Swederm. Ja mam również ich paletkę cieni, o której niebawem opowiem bo jest piękna. W porównaniu z innymi moimi bronzerami ten jest naprawdę wielki. Opakowanie robi wrażenie. Jest zamykane na magnes. Zostało zaprojektowane z myślą o ekologii. Świetnym rozwiązaniem i praktycznym zarazem jest wbudowane lusterko. Jest na tyle duże, że bez problemu można się w nim malować. Szata graficzna jest bardzo prosta. Czarny mat połączony z połyskującym, lustrzanym srebrem. Ładnie to wygląda, jak w kosmetykach profesjonalnych, dla wizażystów. Projekt został nagrodzony na targach Bologna 2015.
Odcień jest ciepły. Wszystkie inne moje bronzery do tej pory były chłodne. Po pomalowaniu się kamieniem brązującym okazało się, że pasuje idealnie do mojej brzoskwiniowej buzi. Nie jest to ceglasta pomarańcz.  Najbezpieczniej wybrać bronzer o dwa tony ciemniejszy od naszej skóry jeśli zaczynamy przygodę z makijażem. Ja mam z tym większe doświadczenie i chętnie podkreślam swoje kości policzkowe.  
Na zdjęciach  jest ciemny i wygląda konkretnie ale specjalnie chciałam oddać taki przerysowany efekt aby aparat dobrze uchwycił kolor.  Zapewniam Was, że jest doskonałym rozwiązaniem do jasnych i bardzo jasnych cer. Mojej nadaje subtelności. Twarz nie jest tak ostra jak gdy używałam innych ciemniejszych zimnych bronzerów. Jest muśnięta słońcem w odpowiednich miejscach. Dzięki temu zabiegowi wysmuklona. Efekt bardzo mi się podoba. Na pewno zobaczycie go kiedyś na mojej twarzy na zdjęciach przy okazji stylizacji. Teraz używam go codziennie.
Bronzer jest kompletnie matowy bez żadnych brokatów. Przez to zyskał na swojej uniwersalności. Przy bliższym wpatrywaniu się zauważymy jednak rozświetlającą formułę. Mikrocząsteczki, które w słońcu odbijają światło. Dopiero po jakimś czasie udało mi się to spostrzec na dłoni gdy roztarłam kosmetyk cienką warstwą. Na twarzy efekt jest jeszcze bardziej subtelny prawie niewidoczny.Kamień brązujący Swederm świetnie się rozciera i nie robi plam. Instrukcja obsługi go jest bardzo dokładna więc początkowo postępowałam tak jak pisze producent. Teraz używam go po swojemu jak każdego innego bronzera. Nanoszę niewielką ilość na pędzel. Tylko omiatam kamień brązujący. Nie strzepuję nadmiaru bo go nie ma. Sięgam po małe porcje jeśli trzeba to kilka razy. Wolę dokładać i stopniować efekt  niż nałożyć jedną grubą warstwę, które nie będzie wyglądała naturalnie. Nadaje się do każdej skóry jeśli chodzi o typ. Nie podkreśla skórek. Jest prasowany ale nie bardzo suchy. Gdy nakładałam go na palce miałam wrażenie jakby był aksamitnie kremowy. Ma idealną formułę, która pozwala skórze oddychać, nie jest za suchy ani za mokry.
Kamień brązujący ma niewyobrażalną wręcz wydajność. Chyba nawet gdyby miał 10 letni termin przydatności a nie 18 miesięczny jak to rzeczywiście jest, nie byłabym w stanie zużyć go do końca. To 13 gram, które używam do konturowania twarzy odkąd do mnie przywędrował niemal codziennie. Zużycia oczywiście nie widać. Wypukłość ani odrobinę nie znalazła. Jak się domyślacie pigmentacja jest bardzo dobra. Ładnie trzyma się skóry szczególnie gdy jest zmatowiona. 
Jak wiecie rzadko piszę o kolorówce i mam jej nie wiele. Kamień Brązujący Swederm Bronzing Stone   to pierwszy tego typu produkt w mojej kosmetyczce od wielu miesięcy. Daje efekt zdrowej skóry muśniętej słońcem. Może być nakładany na całą twarz, szyję i ramiona lub w miejsca, które chcemy wysmuklić/ skorygować. Jego wydajność jest nieprawdopodobnie wielka. Chyba nigdy nie uda mi się go zużyć. Opakowanie zasługuje na pochwałę. Bardzo odpowiada mi to, że ma wygodne, zamykane na magnes i ma całkiem spore lusterko. Niebawem opowiem Wam o limitowanej, mineralnej palecie połyskujących cieni, którą jestem absolutnie zachwycona i używam codziennie do dziennego makijażu. 

Podróże małe i duże

$
0
0
Witajcie Kochani. Pewnie większość z Was ma już wstępnie zaplanowane wakacje lub choćby krótki , weekendowy wypad po za dom. W moim przypadku to będzie spontaniczna akcja bo nie mam dzieci. Może z Łukaszem gdzieś się wybierzemy nad nasze morze. Choć mój chłopak zachęca mnie do wspólnej dłuższej wycieczki.  Takie kierunki jak Niemcy i Holandia przesycały być jednie podążaniem naszych rodaków za pracą i pieniędzmi. Cieszą się co raz większą popularnością w kontekście wypoczynku, zwiedzania i odpoczynku. Mój chłopak regularnie, wiele razy w ciągu roku odwiedza naszych zachodnich sąsiadów, o których wspomniałam.


Niemcy składają się z 16 landów, z których każdy ma do zaoferowanie wyjątkowe atrakcje turystyczne, zabytki i wydarzenia jak choćby głośny Oktoberfest, który odbywa się co roku w październiku w Monachium. Moim marzeniem jest odwiedzenie rejonu na granicy z Austrią, w której znajduje się zamek Neuschwanstein. Był on inspiracją dla bajek Disneya. Ciekawym miejscem jest także katedra w Kolonii uznawana za jeden z najpiękniejszych kościołów na świecie. Jej budowa trwała blisko … 600 lat. Dla osób potrzebujących mocniejszych wrażeń i dzieci  idealnym rozwiązaniem  będzie park rozrywki Europa-Park Rust- 3 największy w Europie. Pamiętacie legendę o Lorelei? Jej skała znajduje się właśnie w Niemczech. To na nią  ściągała rybaków pływających po Renie na śmierć.


Tradycyjna Holandia kojarzy się z wiatrakami, rowerami, serami, tulipanami, chodakami i kanałami. Kryje w sobie jednak wiele więcej. To ojczyzna Vincenta Van Gogha. W samym Amsterdamie stolicy sztuki i kultury jest ponad 50 muzeów. Ten kraj słynie z tolerancji i współistnienia kultur. Obowiązkowym punktem podróży jest jeden z największych portów świata w Rotterdam. Mój chłopak już go widział i zrobił na nim wielkie wrażenie. Miasteczko Kinderdijk ma 19 zabytkowych wiatraków wpisanych na listę UNESCO i wiele więcej atrakcji. Przy podróży do tego kraju warto skorzystać z transportu busem juzwa.pl , który oferuje wygodne połączenia i bezpieczeństwo.
Jestem ciekawa jakie podróże preferujecie? Busem, własny autem a może samolotem? Byliście w Niemczech lub Holandii? Znacie miejsca, o których wspomniałam?
Viewing all 1499 articles
Browse latest View live