Babski kącik

Witajcie Kochani, jak co miesiąc przychodzę do Was ze świeżutkim zestawem ShinyBox. Tym razem w nowej odsłonie. Zmienił się sposób pakowania pudełek i taka forma szczerze mówiąc bardziej mi odpowiada. Kartoników nigdy nie wyrzucam. Są urocze, kolorowe i zawsze przydają mi się na drobiazgi. W nich też oddaję kosmetyki, których mam nadmiar koleżankom lub rodzinie. ShinyBox “Get the new look” to hasło z podwójnym znaczeniem. Wiosną zmieniamy swoją garderobę i image. W tej edycji pojawiły się nowe marki.

Mesauda Milano, Błyszczyk Extreme Gloss, produkt pełnowymiarowy, średnia cena ok. 44zł./szt.Produkt wymienny 1 z 2. Ekstremalnie połyskujący błyszczyk z dugotrwałym efektem lakieru, prosto ze słonecznej Italii. Mesauda Milano to młoda i dynamicznie rozwijająca się firma z Włoch. Błyszczyk opiszę w osobnym poście więc tu nie będę się rozwodzić. Trafił mi się ładny kolor- 311- Provocante. Aplikator jest wygodny. Efekt na ustach bardzo mi odpowiada. Kosmetyk jest pół-transparentny. Prawie w ogóle się nie klei i nie wylewa po za kontur. Powiększa usta, nadaje im pełnego kształtu.

Mesauda Milano, Kredka do ust Xpress lips, produkt pełnowymiarowy, średnia cena ok. 28zł./szt.Produkt wymienny 1 z 2. Jest to ołówek do ust o wyjątkowo miękkiej teksturze, którą można łatwo i delikatnie nakładać na usta. Dzięki wysokiej zawartości pigmentów ma bogate uwalnianie koloru i doskonałe krycie. Jako Ambasadorka otrzymałam oba wymienne produkty. Klientki stałe w uczuciach, dzięki przeprowadzonej ankiecie same mogły zdecydować, który z produktów marki Mesauda znajdą w swoim zestawie. Kredka ma fantastyczną formułę, jest bardzo kryjąca. Miękka i zupełnie matowa. Fantastycznie się rozprowadza. Ma duży potencjał. Ubolewam nad tym jaki trafił mi się kolor- 101. Nigdy nie nosiłam brązów na ustach i nie zamierzam, nie jest mi w nich dobrze.

Seacret, Chusteczki do demakijażu z minerałami z Morza Martwego, produkt pełnowymiarowy, średnia cena ok. 104 zł./opakowanie. Chusteczki te skutecznie oczyszczają nawet wodoodporny makijaż. Idealknie sprawdzają się zarówno w użytku domowym , jak i w podróży. Zapewniają przy tym odpowiednie nawilżenie i pozostawiają efekt gładkiego , łagodzącego uczucia. Bardzo zaskoczyła mnie ich cena. Są naprawdę drogie. Cena jednej sztuki to ok. 4zł. Chusteczki podczas używania wydają się być tłustawe. Są zarówno mocno oczyszczające jak i nawilżające. Pięknie zbierają brudy i makijaż z twarzy, nawet wodoodporny tusz, bez tarcia i nie podrażniając przy tym oczu. Jestem z nich zadowolona i nie mam żadnego ale po za ceną. Dobry produkt.

Zielone Laboratorium, maska głęboko oczyszczająca z białą glinką, produkt pełnowymiarowy, średnia cena ok. 11zł./10ml.Produkt wymienny 1 z 2. W boxie można było znaleźć także korektor kamuflujący w kredce Goleden Rose. Głęboko oczyszczająca maska stworzona na bazie białej glinki, która doskonale eliminuje zanieczyszczenia, absorbuje z powierzchni skóry nadmiar sebum, łagodzi podrażnienia i rozjaśnia. Zrobię sobie tą maseczkę bo moja skóra od dawna chce dostać coś oczyszczającego a ja mam niewiele takich kosmetyków. Zielone Laboratorium już znam.

C-THRU, Cosmic Aura, dezodorant perfumowany w sprayu, produkt pełnowymiarowy, średnia cena ok. 18,99 zł./75ml. Zapach C-THRU, Cosmic Aura to idealny produkt na lato. Perfumowana mgiełka odświeża ciało podczas wakacyjnych dni. To zapach dedykowany kobietą, które chcą podkreślić swoją zmysłowość, elegancje oraz tajemniczą aurę, która je otacza. Zapach jest naprawdę przyjemny gdy tylko po kilku sekundach zniknie alkoholowa woń. Mgiełka trzyma się bardzo blisko skóry, jest subtelna. Myślałam, że trwałość będzie bardzo słaba ale nie jest tak źle. Dezodorant na skórze i ubraniu czuję do 2 godzin. Będąc nastolatką zawsze chciałam mieć perfumy C-THRU ta butelka jednak powędruje do mojej siostry.

Nutka, mus pod prysznic i do kąpieli, Gruszka- Bergamotka, produkt pełnowymiarowy, średnia cena ok. 9 zł./222ml. W zestawie znalazły się różne wersje zapachowe. Bogata formuła sprawi, że codzienna higiena wymagającej nawilżenia skóry stanie się pielęgnacyjną przyjemnością, uzupełnioną delikatnym zapachem owoców gruszki i bergamotki. Mus to tak naprawdę zwyczajny żel o płynnej konsystencji. Nutka to polska marka, z którą wcześniej nie miałam żadnej styczności. Pojemność jest niestandardowa. Opakowanie- tuba jest wygodna. Zapach tego kosmetyku to największy jego atut. Mój wariant jest przyjemny i bardzo świeży. Dodaje energii i pobudza. Rzeczywiście czuję w nim gruszkę jednak nie jest słodka i przełamana nutami bergamotki co bardzo mi odpowiada.

Nutka, emulsja do higieny intymnej, saszetka 12 ml. niespodzianka gratis.

Rabat – 15% na zakupy w sklepie lekkiesmaki.pl. Hasło: shiny15. Kod jest ważny dla sumy zakupów powyżej 50 zł. brutto. Jego termin ważności upływa 31 lipca 2018 r. Można go użyć wiele razy więc się nim z Wami dzielę.

ShinyBox “Get the newlook”to aż 4 nowe marki kosmetyczne, same pełnowymiarowe produkty i wartość całego zestawu ok.. 180 zł. Stałe Klientki miały możliwość indywidualnego wyboru, który z produktów marki Mesauda znajdą w swoim zestawie. Najbardziej zadowolił mnie błyszczyk, o którym opowiem Wa w osobnym poście. Żel pod prysznic zawsze się przydaje. Chusteczki świetnie działają- wczoraj zrobiłam nimi demakijaż i są hitem, niestety drogim. Pudełko oceniam pozytywnie.

Witajcie Kochani, Dawno nie poruszałam tu tematów żywieniowych i sportu choć ta dziedzina jest dla mnie bardzo istotna. Od zawsze mam problem z utrzymaniem jednej stabilnej wagi. Mimo rozsądnej diety mam tendencję do tycia. Z wiekiem nasz metabolizm zwalnia a ja jestem już po 30-stce. Aktualnie dużo pracuję i nie mam czasu na aktywność fizyczną. Wiem, że są teorie, że gdy się bardzo chce to można wszystko. Zgadzam się ale rytm pracy mnie wykańcza i na razie nie jestem w stanie wycisnąć z siebie więcej i ruszyć na siłownię. Pozostaje mi przypatrzenie się temu co jem. Naukowcy twierdzą, że 70% redukcji masy ciała to odpowiednia dieta.Dziś opowiem Was o produktach, które włączyłam do swojej codziennej rutyny żywieniowej. Zapraszam na przegląd mojego zamówienia z naturalmojo.pl

Marka Natural Mojo powstała w 2015 roku. Od początku głównym jej celem było stworzenie innowacyjnych produktów, opartych na superfoods, aby ulepszyć naszą nowoczesną dietę i wyciągnąć maksymalne korzyści dla ciała i umysłu. Wszystkie produkty marki są kombinacją wyselekcjonowanych składników naturalnych, które mają pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Pozwalają odzyskać przyjemność zdrowego i zbilansowego odżywiania. Natural Mojo dostarcza wiele witamin, minerałów i składników odżywczych. Termin „mojo” oznacza małą torebkę, która jest noszona na szyi przez członków niektórych afrykańskich plemion. Odnosi się także do życiowej energii i siły seksualnej.

W sklepie naturalmojo.pl dostępnych jest wiele programów diety a także pojedynczych produktów. Ja zdecydowałam się na zestaw MojoBox – Program 1-tygodniowy. Składa się on z dwóch shake- sami wybieramy smaki, które nam odpowiadają. Dostępnych jest aż 7 wariantów. Każda z tub ma aż 480 g sproszkowanego białka. Ja wybrałam FIT WANILLA, która zawiera aż 5 wysokiej jakość produktów z kategorii superfood (nasiona babki płesznik, papaja, kokos, liście zielonej herbaty, granat). Drugi mój shake to FIT CHOCOLATE. Do zestawu dołączony jest Shaker Premium o pojemności 500ml. Muszę przyznać, że jest ładny i wygodny. Nie przecieka. Ma praktyczną przegródkę/ pojemnik do przechowywania sproszkowanego białka lub innych spożywczych dodatków.

Przygotowanie Fit shaków jest bardzo proste. Wrzucamy 3 do 5 łyżek stołowych wybranego proszku Fit do shakera, dodajemy 250 ml mleka (może być także sojowe lub migdałowe) i 1 łyżeczkę oleju roślinnego. Wszystko ze sobą mieszamy i konsumujemy. Testowałam też ze zwykłą wodą gdy nie miałam mleka jednak zdecydowanie bardziej polecam mleko. O moich indywidualnych odczuciach i efektach programy opowiem Wam za jakiś czas w osobnym poście. Jak często stosować?Jeśli chcemy utrzymać swoją wagę możemy jeden z posiłków zastąpić koktajlem. Gdy zależy nam na redukcji , na utracie wagi bez efektu jo-jo polecane jest stosowanie shaków dwa razy dziennie zastępując nimi posiłki.

Ostatnim elementem MojoBoxu jest suplement Fit Caps. Kapsułki mają za zadanie efektywne spalanie tłuszczu dla zdrowej redukcji masy ciała i stymulują metabolizm. Są bezglutenowe, bez laktozy, wegetariańskie i wegańskie. W opakowaniu jest 90 kapsułek . Sposób ich działania zależy od aktywności.Spożycie tabletek Fit Caps w dniu bez treningu fizycznego: Zażywać po każdym posiłku jedną kapsułkę, w celu zwiększenia metabolizmu organizmu. W dni z treningiem: Zjedz dzienną porcję tabletek, około trzech, bezpośrednio przed treningiem aby zwiększyć spalanie tłuszczu podczas jego trwania.

Składniki: Hydroksypropylometyloceluloza, ekstrakt zielonej herbaty (14,4%), winian l-karnityny (13,2%), dwuwinian choliny (12,3%), ekstrakt zielonej kawy (10,8%), ekstrakt Garcinia Cambogia ( 7,2%), wypełniacz: celuloza mikrokrystaliczna, ekstrakt chili (6,0%), ekstrakt z mate (5,4%), środek antyadhezyjny: sole magnezowe kwasów tłuszczowych i krzemionki, cytrynian cynku, nikotynamid, ekstrakt z papryki (0,3%) , D-pantotenian wapnia, monoazotan tiaminy.

Pakietu naturalmojo.pl używam już jakiś czas. Niebawem opiszę Wam moje odczucia i efekty. Na zdjęciach widzicie moją siostrę- Justynę, która czasami pomaga mi przy postach. Ja zdecydowanie bardziej lubię robić fotki niż na nich być. Jestem ciekawa czy znacie Natural Mojo? Jeśli zainteresowały Was ta marka i planujecie złożyć zamówienie to mam dla Was rabat. Na hasło BABSKIE25 dostaniecie -25% zniżki na cały asortyment.

TRYCHOXIN to linia kosmetyków, nad którą badania trwały aż 5 lat!Obecnie produkty są już dostępne na rynku a ja testuję je od pierwszych dni kwietnia. Jak to się zaczęło? Zespół ludzi pracujących w branży farmaceutycznej postanowił połączyć siły, doświadczenie oraz wiedzę i stworzyć od zera preparat, który wyróżniałby się wysokim standardem w kontekście skuteczności i wygody stosowania. Tak powstał Trychoxin. Jest to kuracjaprzeciw wypadaniu włosów zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn. W skład linii wchodzą tylko dwa produkty, o których dziś Wam bliżej opowiem. Jest to szampon i ampułki. Zapraszam.

Przed wprowadzeniem na rynek preparat został gruntownie przebadany a jego działanie zostało potwierdzone:

-po miesiącu u 75 % osób zmniejszyło się wypadanie włosów

-po trzech miesiącach kuracji u 90% osób zaobserwowano odrost nowych włosów

Jedno opakowanie zawiera 24 aplikacje co przekłada się na miesięczną kurację. Preparatu używamy przez sześć dni i jeden dzień przerwy ( w opakowaniu są fiolki na cztery tygodnie ). Każda aplikacja zawiera 4,5 ml kompozycji 9 starannie dobranych substancji aktywnych które hamują wypadanie włosów, przyspieszają odrost włosów oraz je odżywiają ( kuracja jest trójfazowa ). Każda z dwunastu fiolek zawiera atomizer( jest to atomizer wysokiej klasy wytwarzający mgłę ) umożliwiający wygodną i precyzyjną aplikację. Wysoko oceniany zapach (w badaniu satysfakcji ponad 9,1 punktów na 10 możliwych),sprawia, że ampułki stosuje się z przyjemnością . Odpowiednio zaprojektowane pudełko, umożliwia bezpieczne, wygodne przechowywanie i łatwy dostęp do ampułek w czasie kuracji Ampułki nie obciążają włosów – można je stosować nie tylko na noc , ale i na dzień, nie niszcząc fryzury. Badania potwierdzają, że deklarowaną skuteczność otrzymujemy już przy 2-3 minutowym masażu wcierającym preparat – oszczędność czasu.

Szampon przeciw wypadaniu włosów Trychoxin, regularnie stosowany przeciwdziała przerzedzaniu się włosów i powstawaniu zakoli. Działanie szamponu oparte jest na zastosowaniu:
Kwasu oleanolowego – zapobiega nadmiernemu wypadaniu włosów
Apigeniny – zwiększa mikrokrążenie w skórze głowy, co umożliwia lepsze przenikanie substancji aktywnych
Peptide biotynylo – GHK wzmacnia włosy poprzez lepsze „ukorzenienie” włosów na skórze głowy
Argininy – odżywia włosy zapewniając prawidłowy wzrost włosa. Szampon doskonale oczyszcza włosy i skórę głowy. Wyeliminowanie ze składu parabenów, silikonów SLS, SLESumożliwia delikatną pielęgnację, zapobiega zaklejaniu i obciążaniu włosa i skóry głowy oraz podrażnieniom.

Przez ponad miesiąc stosowania kuracji kosmetyki a właściwie produkty lecznicze Trychoxin poznałam bardzo dobrze. Bardzo polubiłam szampon. Okazał się on przyjemnym kosmetykiem, który oczyszcza ale nie wysusza mojej skóry głowy. Zazwyczaj używałam go dwukrotnie. Najpierw dwie pompki. Przy drugim myciu wystarczała mi jedna. Pozwalałam substancjom zawartym w szamponie dłużej zadziałać więc nie usuwałam go od razu ze skóry. Tak też radzi producent. Na końce nakładałam maskę i dopiero po kilku minutach wszystko razem zmywałam. Szampon dobrze się pieni. Nie tak jak kosmetyki typowo drogeryjne jednak wystarczająco. Jest wydajny. Użyłam go 15 razy i nadal sporo mam w butelce. Bardzo wygodnym rozwiązaniem, które preferuję jest pompka. Świetnie się sprawdza. Działa bez problemu i ma możliwość blokady. Szampon pachnie bardzo przyjemnie i delikatnie, jednak aromat szybko ulatnia się z włosów. Przejmują zapach odżywek, które aktualnie używam. Konsystencja jest typowa, nie za rzadka i nie za gęsta. Szampon jest bezbarwny, przezroczysty.

TRYCHOXIN Kuracja przeciw wypadaniu włosów posiada trzy fazy działania dla zdrowia twoich włosów:

Faza I - Zapobieganie nadmiernemu wypadaniu włosów

Faza II - Wspomaganie włosów do odrostu

Faza III - Wzmocnienie zakotwiczenia włosów

Najważniejsze cechy produktu:

•kuracja przeciw wypadaniu włosów

•włosy stają się grubsze i silniejsze

•nie obciąża

•możliwość stosowania na dzień i na noc

•miły zapach

•wygodnym w użyciu, dzięki atomizerowi

•przywraca włosom połysk

•daje miękkość i elastyczność.

Nie zauważyłam aby moje włosy nadmiernie wypadały. Ich problemem jest łamliwość. Są suche. Wielokrotnie rozjaśniane, farbowane, kręcone i prostowane na zmianę. Jednym słowem: zniszczone. Chętnie poddaję się wszystkim zabiegom, które mogą je wspomóc, zregenerować, wzmocnić. Mimo, że naturalnie bardzo szybko rosną co najmniej 2 cm miesięcznie, nie pogardzę witaminowym koktajlem, który jeszcze bardziej usprawni ich wzrost. Rozpoczynając kurację na nic się nie nastawiałam. Jest to tylko miesiąc a najlepsze efekty pojawiają się po co najmniej trzech. Zaryzykowałam bo przecież nic nie tracę a terapia nie jest dla mnie męcząca, nie wymaga ode mnie dużej ilości czasu czy innego specjalnego zaangażowania. Właściwie każdy może ją przeprowadzić. Producent nie zaleca stosowania preparatów u kobiet w ciąży i dzieci poniżej 12 roku życia

Przeszłam już kilka różnych terapii skóry głowy. Forma ampułek nie jest mi obca. Te jednak są najwygodniejsze jakie do tej pory stosowałam. Nie mają urywanych główek a atomizer- spray. To bardzo ułatwia aplikację. Jest ona precyzyjna i szybka. Myślałam, że ilość preparatu w moim przypadku będzie zdecydowanie zbyt mała bo mam gęste włosy, okazało się, że połowa fiolki w zupełności wystarcza dzięki formie podawania.

Mimo, że w składzie jest sporo alkoholu w ogóle go nie czuć. Zapach jest przyjemny, ten sam co w szamponie. Preparat to przezroczysty, bezbarwny płyn. Nie jest ani tłusty ani wysuszający. Tak jak wspomina producent nie obciąża włosów, nie zmienia ich wyglądu. Ja nakładam kurację Trychoxin rozdzielając włosy grzebieniem o rzadkich ząbkach. Lekko wmasowuje preparat. Nie czuję pieczenia, mrowienia, ciepła zupełnie nic. Moja skóra głowy bardzo dobrze go przyjmuje co nie jest oczywiste bo jak wiecie w wielu miejscach mam ogniska zapalne łuszczycy, które tylko czekają na swój moment aby się odrodzić z podwójną mocą. Czy działa? Jak już wspomniałam moja kuracja jest krótka i stricte problemów z nadmiernym wypadaniem nie mam . Wierzę, że preparaty wzmocniły moje cebulki oraz wpłynęły pozytywnie na skalp. Nie miałam żadnych nieprzyjemnych odczuć podczas kuracji i po jej zakończeniu.

Kuracja przeciw wypadaniu włosów to duet szamponu i ampułek, który wystarczył mi na miesięczną, regularną kurację. Zestaw TRYCHOXIN na pewno wzmocnił moje włosy i cebulki. Wyraźnie odżyły. Zestaw można kupić w internecie. Nie wiem czy jest dostępny w stacjonarnych drogeriach.

Witajcie Kochani, dziś cała w skowronkach przychodzę do Was z nową – 12 już edycją zestawu Inspired By Naturalnie Piękna. Ten zestaw pojawia się regularnie ale co dwa miesiące. Wszystkie produkty, które się w nim znajdują są inspirowane naturą, stylem eko i mają nas do niego zbliżyć. Zapraszam na prezentację oraz pierwsze wrażenie.

BABO, tonik to twarzy przeciwzmarszczkowy, produkt pełnowymiarowy, średnia cena 65zł./100ml. Marka Babo jest naturalną marką kosmetyczną, która nie dobiera pielęgnacji ze względu na wiek, lecz zwraca uwagę na konkretne potrzeby i problemy skóry. Tonik doskonale sprawdzi się jako prewencja przeciwzmarszczkowa, a zawarte składniki aktywne dogłębnie nawilżają, chronią i poprawiają kondycję skóry. Produkt przywraca odpowiednie pH skóry, łagodzi, działa przeciwzmarszczkowo i przeciwzapalnie. Wcześniej nie spotkałam się z tą marką ale opis toniku i firmy BABO jest bardzo obiecujący. Ze względu na to, że mam do zużycia otwarte wcześniej hydrolaty różane jeszcze nie rozpieczętowałam tego produktu. Musi poczekać na swoją kolej ale na pewno z przyjemnością oddam się testowaniu.

BLANK.MYDLARNIA produkt pełnowymiarowy, średnia cena od 18zł./120g. Naturalny peeling kawowy. Naturalne mydła i peelingi marki Blank to doskonałe produkty dla ciała i duszy. Skóra po ich użyciu jest gładka i miękka. Dobrze oczyszczona i przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Peeling kawowy ma działanie: *peelingujące;*ujędrniające;*wspomagające walkę z cellulitem;*energetyzujące. Kostka została zapakowana w elegancki, naturalny lniany woreczek. Pachnie bardzo przyjemnie i jest masywna. Na pewni wystarczy na bardzo długo. Jeszcze nie znam jej właściwości myjących i peelingujących ale jestem dobrej myśli. W kostce widać mnóstwo ziarenek kawy. Myślę, że to jeszcze przyjemniejsza forma od sypkich peelingów kawowych.

GRINDAY, Look-Up- formuła włosy, skóra, paznokcie. produkt pełnowymiarowy, średnia cena od 69,90/ 60kapsułek. Naturalny suplement poprawiający kondycję włosów, skóry i paznokci. Zawiera składniki aktywne o potwierdzonym działaniu. Jestem wielką fanką suplementów. Biorę witaminy i minerały. Wszystko to co może poprawić moje zdrowie oraz wygląd skóry, włosów i paznokci. Oczywiście w wszystko w granicach rozsądku. Nie łykam tabletek garściami. Bardzo się cieszę, że w boxie znalazł się ten produkt. Wcześniej nie słyszałam o marce GrinDay ale odpowiada mi skład i na pewno zacznę stosować ten suplement jak tylko skończy mi się obecnie przyjmowany.

GENTLE DAY, podpaski ekologiczne na dzień z paskiem anionowym, Far-ir-anion. produkt pełnowymiarowy, średnia cena 13,00zł/10szt. Najwyższej jakości Gentle Day® podpaski z paskiem anionowym: do produkcji nie używa się materiałów szkodliwych i alergizujących, są całkowicie wolne od chloru, środków zapachowych i chemikaliów, które mogą powodować podrażnienia skóry. pH przyjazne dla skóry. Wkładki Gentle Day® są ekologiczne. Zapewniają uczucie świeżości i komfortu. Ten produkt na pewno wzbudzi sensację. Dla mnie okres jest czymś normalnym od kilkunastu lat. Podpaski przydadzą się prędzej czy później każdej kobiecie więc uważam, że to trawiona. Chętnie poznam tą nową markę bo zazwyczaj sięgam po te same, sprawdzone produkty. Może przerzucę się na te.

HULU BRUSHES, pędzel do brwi i eyelinera P44, produkt pełnowymiarowy, średnia cena 11,99zł/szt. stanowi niezastąpione narzędzie do wykonywania makijażu brwi. Ukośny kształt zapewnia nienaganną aplikację produktów w kremie lub sypkich. Pędzel daje wrażenie wysokiej jakości. Po skośne bardzo często sięgam więc na pewno mi się przyda nie tylko do podkreślania brwi. Jestem zadowolona , że pojawił się w zestawie.

TNS, Lakier Hybrydowy Do Manicure, produkt pełnowymiarowy, średnia cena 6,90 zł/szt. Lakier hybrydowy TNS to idealna przyczepność i gwarancja braku odprysków. Zapewnij sobie lub swojej Klientce perfekcyjną stylizację paznokci nawet do 4 tygodni! Starannie dobrane proporcje pigmentów pozwalają malować lakierem bez smug i przebarwień, a jego kolor jest zawsze intensywny i odpowiednio nasycony. Konsystencja lakieru został przygotowana z myślą o łatwej i przyjemnej aplikacji. Trafił mi się typowo letni, neonowy róż. Kolor jest bardzo ładny. Liczę, że zapewnienia producenta mają pokrycie w rzeczywistości. Chętnie wykonam nim najbliższy wakacyjny manicure. Zaskoczyła mnie niska cena.

TNS, pilnik „łódka” do paznokci o gradacji 180/240, produkt pełnowymiarowy, średnia cena 1,20 zł/szt. Bardzo trwały, profesjonalny pilnik TNS. Wysokiej jakości papier z precyzyjną gradacją. Pilniki, w zależności od gradacji idealnie nadają się do pracy z naturalnymi paznokciami, żelem, akrylem, samego matowienia płytki paznokcia. Pilników nigdy dość. Jak dla mnie mogłyby pojawiać się regularnie we wszystkich boxa zamiast próbek kosmetyków pielęgnacyjnych.

Jak zawsze w pudełku Naturalnie Piękna i ShinyBox pojawił się kod rabatowy. Tym razem otrzymujemy zniżkę -10% na zakupy na www. grinday.com. Cały zestaw oceniam pozytywnie. Jestem BARDZO ZADOWOLONA z tego co znalazłam w boxie. Szczególnie cieszy mnie suplement, podpaski i tonik ale właściwie wszystko zachowuję dla siebie i przyda mi się w późniejszym czasie.

Każda z nas ma jakąś słabość. Moją od zawsze były są i będą buty i torebki. Dodatki to mój konik. Kiedyś szłam na ilość. Teraz gdy jestem starsza, dojrzalsza i przede wszystkim mam więcej funduszy mogę sobie pozwolić na produkty, które są wysokiej jakości, wykonane z nowoczesnych i trwałych materiałów. Takie, które będą dobrze służyły wiele lat. Teraz właściwie nic nie wychodzi z mody, trendy się mieszają tym bardziej warto decydować się na coś solidnego. Nigdy nie oszczędzałam swoich drogich butów czy torebek. Gdy kupuję coś nowego chce się tym cieszyć, używać. Pokazywać światu. Im częściej z czegoś korzystam tym szybciej jego koszt się zwracam. Wiem, że to był dobry wybór, trafiony zakup. Dziś opowiem Wam o mojej miłości i choć to dziwnie zabrzmi szczęściu, którym jest zaprojektowana przeze mnie torebka Humbag.

Która z nas nie marzyła o tym aby stworzyć własną linię szminek, perfumy, kolekcję butów czy torebkę? Dla przeciętnej Kowalskiej jest to niemożliwe prawda? Właśnie nie do końca. Dzięki Humbag możemy zaprojektować swoją wymarzoną torebkę wybierając poszczególne jej elementy takie jakie chcemy. Dostępnych jest aż 36 rodzajów body w rożnych kolorach, wzorach i fakturach np. pikowane, do tego dochodzą organizery, obecnie jest ich 19 i rączki 39. Tu możemy poszaleć z długościami, eco skórą, sznurami, plecionkami itp. Aby torebka nabrała jeszcze ciekawszego charakterku możemy pokusić się o dodatki: opaski, frędzle, pompony, łapki i inne zawieszki. Z tych wszystkich możliwych kombinacji wychodzi ponad 2,5 tysiąca zupełnie różnych torebek! Który sklep ma ich więcej? Żaden.

Marka Humbagto klasa premium, przy jednoczesnym zachowaniu rozsądnych cen. Hasłem przewodnim firmy jest "Humbag torebka na 1000 sposobów". Jak już wiecie to tylko slogan ponieważ możliwości łączenia ze sobą poszczególnych elementów i tworzenia zupełnie nowych, unikalnych kombinacji jest znacznie więcej. Torebka Humbag to odpowiedź na zapotrzebowanie współczesnych, dynamicznych i kreatywnych kobiet wymagających najwyższej jakości produktów oraz ceniących funkcjonalność a także trwałość. Torebki damskie Humbag powstają z najlepszej jakości, ultralekkiego tworzywa EVA (ethylene-vinyl acetate) niezwykle wytrzymałego i łatwego w konserwacji. Proces produkcji jest w pełni skomputeryzowany, co sprawia, że każdy produkt jest perfekcyjny! Regularnie wprowadzane są nowe modele i wiele innowacyjnych rozwiązań, które znacznie podnoszą komfort użytkowania. Marka Humbag znana jest nie tylko w Polsce ale i w Niemczech, Anglii, Belgii, Francji, Chorwacji, Serbii, Słowacji, Czech, Rosji na Węgrzech i wielu innych krajach europejskich.

Swoją torebką Humbag jestem zachwycona.Sam proces wybierania jej elementów, projektowania był dla mnie bardzo miły. Mogłam się kreatywnie wyżyć jednak postawiłam na torebkę klasyczną, która będzie uniwersalna, nawet trochę zachowawcza. Dzięki temu będzie mi doskonale służyć całym rokiem. Przywiązuję się do rzeczy i z ciężkim sercem pozbywam się ich nawet gdy są już zniszczone oraz nieprzydatne. Jeśli coś mi się sprawdza, jest to dodatek, który szczerze lubię, a także łączy mnie z nią jakaś emocjonalna więź, choćby sentyment chcę się tym czymś cieszyć jak najdłużej. Tak jest z torebkami, które jeśli właściwie o nie dbamy mogą posłużyć długie lata.
Moja Humbag to body w kolorze Coffee, organizer Piume i długie ozdobne frędzle. Nie mogłam zdecydować się na rączki dlatego wybrałam dwa sznury o takiej samej długości. Jasny i ciemny. Całą torebka jest bardzo lekka. Body jest mięciutkie i delikatne ale zarazem bardzo dobrze wykonane z dbałością o każdy szczegół. Zakładanie rączek to bułka z masłem. Cieszę się, że mając „jedną torebkę” tak naprawdę mam wiele możliwości jej personalizowania za pomocą dodatków. Organizer, na który się zdecydowałam to wariant Piume. Po za tym, że jest bardzo ładny i modny za sprawą motywu piór jest także wytrzymały, wodoodporny i ultralekki. Nowoczesny i stylowy. Niezwykle funkcjonalny, zamykany trwałym zamkiem błyskawicznym. Wewnątrz dwie przydatne kieszonki. Po otwarciu organizera od razu widać co i gdzie jest w środku. Można się w nim dobrze odnaleźć.

Z torebki Humbag jestem bardzo zadowolona. Przepakowałam swoją starą i teraz korzystam tylko z tej. Jest pojemna, masywna i bardzo wygodna. Wielką zaletą jest zapinany na zamek organizer z kieszonkami. Niebawem zobaczycie tą torebkę dokładniej bo razem z moją siostrą Justyną przygotowałyśmy kilka OOTD. Miłego dnia kochani!

Witajcie Kochani! Wiosna i lato to czas gdy wyjątkowo chętnie spędzamy czas na świeżym powietrzu. Wzmaga się też nasza aktywność, częściej spacerujemy, biegamy i dbamy o formę. Nic tak nie umili porannego joggingu jak motywująca muzyka. Dziś opowiem Wam pokrótce o moich nowych słuchawkach z IZIGSM. Zapraszam.

Marka Xiaomito chiński gigant produkujący rozmaity sprzęt. Od jakiegoś czasu doceniany w Europie i Stanach. Sama z obserwacji wśród znajomych widzę, że co raz chętniej sięgamy po azjatyckie sprzęty. Słuchawki otrzymałam w bardzo ładnym, białym kartoniku, który widzicie na zdjęciach. W zestawie jest kabel, który można podłączyć do ładowarki lub laptopa. Niestety instrukcja jest wyłącznie w języku chińskim. To nie stanowi bardzo dużego problemu bo są obrazki, po których można się domyśleć jak postępować ze słuchawkami. Dla mnie nie było to bardzo skomplikowane. W zestawie znalazły się dodatkowe gumeczki. Wszystko jest bardzo dobrej jakości.

Na kablu po prawej stronie znajduje się mały przycisk umożliwiający włączenie i wyłączenie muzyki. Podwójne kliknięcie powoduje połączenie z ostatnio wybieranym numerem. Jest także regulator głośności dźwięku + i – na prawej słuchawce. Słuchawki Xiaomi 4.1 Mi Sportsą bezprzewodowe co oznacza, że dźwięk wysyłany jest za pośrednictwem systemu Bluetooth. Dzięki temu są idealne dla aktywnych osób. Jednocześnie mają dobre parametry techniczne. Zostały wyposażone także w mikrofon, są wodoodporne (IPX4). Można je zsynchronizować z dwoma urządzeniami Bluetooth jednocześnie. Wbudowany w 110mA akumulator Litowo-jonowy pozwala na stan czuwania do 280 h, słuchanie muzyki i rozmowy przez 7 godzin.

Specyfikacja:

Nazwa marki: Xiaomi

Pasmo przenoszenia Zakres: 20-20000Hz

Komunikacja: Bezprzewodowe

Regulacja Głośności: Tak

Aktywne Redukcji Szumów: Tak

Wodoodporna: Tak

Styl: Z pałąkiem na kark

Zasada Vocalism: Dynamiczny

Jest bezprzewodowy: Tak

Z Mikrofonem: Tak

Przycisk sterowania: Tak

Czułość: 105±4dB

Odporność: 32Ω

Typ bezprzewodowej: Bluetooth

Słuchawki Xiaomi 4.1 Mi Sport to fajny sprzęt szczególnie jeśli chodzicie na siłownię lub biegacie w plenerze. Są wygodne i łatwe w obsłudze a jakość dźwięku jest bardzo zadowalająca. Znajdziecie je w sklepie Izigsm.pl do którego nadal obowiązuje bezterminowy kod rabatowy na cały asortyment. Jest wielokrotnego użytku. Obniży Wasze zakupy o -15% Kod rabatowy: 780698 Warto skorzystać.

Uch - jak gorąco! Puff - jak gorąco! Nie tylko Lokomotywa z wiersza Jana Brzechwy tak sapie. Ja również. Kocham ciepło i słońce. Ładna pogoda ładuje moje akumulatory i nastawia pozytywnie do życia. Każdy ma jednak z czasem dość upałów tym bardziej jeśli tak jak ja cały dzień spędzacie w pracy, w biurze bez klimatyzacji. Jak wiecie zajmuję się ochroną przeciwpożarową lasu. Susza jest bardzo niebezpieczna. Dziś opowiem Wam o tym co chroni mnie nie tylko przed potem ale i nieprzyjemnym zapachem zapraszam na recenzję nowych dezodorantów Rexona Active Protection.

Pot pomaga nam chłodzić organizm. Jest naszą naturalną, biologiczną wydzieliną, która uaktywnia się już po kilku miesiącach od urodzenia. Wiele czynników ma wpływ na proces pocenia się. Są nimi m.in.: wysoka temperatura otoczenia, ogólnie pojęty ruch i aktywność fizyczna, emocje i stres, spożywanie pikantnych potraw, efekty uboczne lekarstw, narkozy lub znieczulenia, stan chorobowy ,wahania hormonalne. Nad potem można zapanować używając antyperspirantów.

"Rexona Active Protection + Invisible o zaawansowane antyperspiranty, które zapewniają długotrwałą ochronę przed potem i nieestetycznymi plamami na ubraniach nawet do 48 godzin. Wszystko za sprawą przełomowej technologii, która redukuje namnażanie bakterii odpowiedzialnych za powstawanie nieprzyjemnego zapachu potu, a także minimalizuje powstawanie nieprzyjemnych żółtych plam i białych śladów na ubraniach. Dodatkowo antyperspiranty charakteryzują się wyjątkowym, świeżym zapachem. "

Antyperspirant w Aerozolu Active Protection+ Invisible 250 ml. Natychmiastowa ochrona w formie aerozolu, brak plam i śladów na ubraniach oraz ochrona antybakteryjna i technologia Motionsense™. Od żadnego kosmetyku nie wymagam działania tak długiego jak 48 godzin. Siedząc w biurze bez klimatyzacji i nie przemęczając się fizycznie, stosując ten antyperspirant do wieczora czuję świeżość. Nie jestem spocona i nie śmierdzę. Antyperspirant Rexona sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Nie miałam nigdy problemów z nadpootliwością. Kosmetyk nie zostawia na skórze białego nalotu i nie brudzi ubrań. Aplikuję go nie tyko w okolicy pach a właściwie na 90% powierzchni mojego ciała. Zawsze po zastosowaniu go odczekuję chwilę zanim się ubiorę. Pachnie bardzo przyjemnie. Według mnie kwiatowo. Zapach szybko wietrzeje ale uczucie komfortu i czystości pozostaje. Obietnice producenta zostały spełnione.

Antyperspirant w Aerozolu Active Protection+ Invisible150 ml Jak się domyślacie mój chłopak jest oszczędny w słowach. Albo coś się u niego sprawdza albo nie. Ten antyperspirant polubił i również jest z niego zadowolony. Tak jak ja nie prowadzi aktywnego trybu życia i cały dzień spędza w biurze. Dezodorant Rexona nie zostawia absolutnie żadnego nalotu czy filmu na skórze. Nie brudzi przy tym ubrań co jest bardzo ważne szczególnie gdy lubimy zakładać ciemne i kolorowe. Jest w 100% niewidoczny. Nie blokuje poty ale sprawia, że wydziela się go mniej i nie jest nieprzyjemny. Zapewnia długotrwałą świeżość i pachnie bardzo przyjemnie. Ten zapach jest bardziej trwały niż w damskiej wersji, mocniejszy. Bardzo mi się podoba. Producent deklaruje, że antyperspirant zapewnia10x większą ochronę przeciw bakteriom powodującym nieprzyjemny zapach w porównaniu do braku zastosowania antyperspirantui na pewno się z tym zgadzamy. „Dzięki technologii Motionsense™ – im więcej się ruszasz, tym bardziej Cię chroni”- my mało się ruszamy a i tak czujemy się wystarczająco dobrze chronieni.

Latem gdy temperatura wzrasta ochrona przed potem i nieprzyjemnym zapachem może być wyzwaniem. Ja sięgam od lat po sprawdzone marki i czuję się bezpieczna. Jak Wy radzicie sobie z tą wydzieliną. Używacie antyperspirantów w sprayu, sztyfcie, kulce a może blokerów?

Marka Dove regularnie wprowadza na rynek nowości. Obecnie bardzo dużą popularnością cieszą się niestandardowe konsystencje produktów pod prysznic. Pozytywne wrażenie wywarły na mnie pianki Dove, o których pisałam na blogu kilka miesięcy temu. Teraz mam okazję testować kolejne hity tj. wielofunkcyjne musy do mycia ciała Dove, a mój chłopak ich pianki jednak o nich opowiem Wam przy innej okazji. Dziś zapraszam Was na recenzję produktów dla kobiet.

Żyjemy w świecie nowych wyzwań i ciągłego pośpiechu. Dlatego zwykle robimy kilka rzeczy naraz, co dotyczy także codziennej pielęgnacji. Ale jednocześnie marzymy, aby kosmetyki gwarantowały nam idealne efekty i maksimum przyjemności. Z tego zadania doskonale wywiązują się musy i pianki do mycia ciała Dove.

Konsystencje musów są takie same. To bardzo gęste i treściwe pianki. Podczas mycia ciała okazały się nieprawdopodobnie wydajne. Zrobiły na mnie dobrze wrażenie. Odstawiłam wszystkie inne kosmetyki oczyszczające i teraz cieszę się produktami Dove. Butelki mają pojemność 200 ml. a sugerowana cena to mniej niż 15 zł. Aplikacja jest prosta. Musy otulają skórę swoją kremowaością. Nie tylko oczyszczają ale nadają się do golenia. Zmiękczają włoski. To produkty wielofunkcyjne. Zapobiega uszkodzeniu naskórka podczas depilacji. Nawet gdy nie użyję żadnych łagodzących produktów po goleniu moja skóra na tym nie cierpi. Jest gładka i bez żadnych czerwonych kropek czy podrażnień. Musy delikatnie oczyszcza skórę bez naruszania jej naturalnej bariery ochronnej. Nie dają mega nawilżenia bo nie są od tego i ja nie mam takich wymagań. Najważniejsze jest to, że nie wysuszają.

Dove Mus do Mycia Ciała Olejek Arganowy. Olejek arganowy jest jednym z najdroższych i najbardziej cenionych olejków na całym świecie, dlatego jest uznawany za prawdziwy eliksir zdrowia i urody. Dzięki swoim właściwościom nawilżającym i regenerującym rozpieści Twoją skórę, a jego delikatny, unikatowy zapach ukoi zmysły. Mus pachnie intensywnie, trochę męsko, zmysłowo. Jest też lekko słodki, Są to nuty charakterystyczne dla olejku arganowego ale wzmocnione i ładniejsze niż w naturalnym produkcie. Można powiedzieć, ze jest unisex. Dove zawsze ma przyjemnie pachnące kosmetyki więc ten na pewno też Was nie zawiedzie.

Dove Mus do Mycia Ciała Olejek Różany Wzbogacenie formuły o delikatny olejek różany, o właściwościach odmładzających skórę, dodatkowo ochroni ją przed utratą wilgoci. Dzięki temu poczujesz, że Twoja skóra jest lepiej nawilżona i gładsza w dotyku. Ponadczasowy zapach róży sprawi, że codzienna pielęgnacja stanie się przyjemnością nie tylko dla ciała, ale i zmysłów. Pachnie świeżo i wiosennie. Jest to zapach kwiatowy. Dopiero po przeczytaniu opisu powiązałam go z różą. Nie jest mdły, ma też cytrusowe nuty. Bardzo kobiecy aromat, który podczas kąpieli wypełnia całą łazienkę. Oczywiście nie zostaje przez długi czas na skórze. Tym bardziej, że po kąpieli zazwyczaj sięgam po balsam.

Nie wiem czy ta maszynka dostępna jest w stałej sprzedaży. Myślę, że nie a wielka szkoda bo jest rewelacyjna. Wcześniej nie miałam jeszcze żadnego podobnego modelu choć przerobiłam naprawdę wiele. Jak wiedziecie składa się z dwóch podwójnych golących nakładek. Żaden włos się nim nie oprze. Ma jakby sprężynę i doskonale dostosowuje się do zagłębień i wypukłości ciała. Sukcesem jest to, że używając tej maszynki jeszcze ani razu się nie zacięłam, choć zazwyczaj zdarzają mi się choćby mikrouszkodzenia skóry.

Musy Dove są fantastycznymi i wielofunkcyjnymi produktami, które warto mieć nie w tylko w swojej wyjazdowej kosmetyczce ale i na co dzień w łazience. Niebawem opowiem Wam o olejkach, które są widoczne na zdjęciach a także męskich piankach. Miłego dnia.

Costasy to brand , który jednoczy kilka marek. Część z nich już dobrze znam. Jak wiecie od lat używam mineralnych kosmetyków Lily Lolo, które są dla mnie największym odkryciem i hitem wszechczasów. Dziś po raz pierwszy przychodzę do Was z recenzją produktu innej marki Costasya jest nią Nourish.

Kosmetyki Nourish zostały stworzone przez dr Pauline Hili, specjalistkę w dziedzinie ekologicznej pielęgnacji posiadającą przeogromną wiedzę dotyczącą właściwości ekstraktów roślinnych. Głównym założeniem było stworzenie produktów ekologicznych, które z jednej strony będą dawać widoczne rezultaty, z drugiej natomiast będą odżywiały skórę w naturalny sposób. Oferta Nourish to nowoczesne, wegańskie kosmetyki stworzone z myślą, by skóra była jak najdłużej w jak najlepszej kondycji. Efekty po ich stosowaniu są zarówno natychmiastowe, jak i długotrwałe.

Argan Skin Renew Moisturiserzawiera ekstrakt z niezwykłej róży jerychońskiej, który w spektakularny sposób poprawia nawilżenie skóry i chroni ją przed szkodliwym wpływem środowiska. Enzymy wchodzące w jego skład korzystnie wpływają na procesy odbudowy skóry, ograniczają utratę wody i poprawiają jej nawilżenie. Jednocześnie poprawie ulega gęstość skóry, a efekty niedotlenienia i stresu biologicznego są neutralizowane. Badania kliniczne wykazały, że przez 24 godziny po użyciu kremu nawilżenie skóry jest większe o 25%, przy czym od razu po aplikacji nawilżenie zwiększa się o 80%.

Ujędrniający krem odbudowujący mieści się w szklanej butelce z pompką. Przezrocze opakowani umożliwia na bieżąco śledzenie stopnia zużycia kosmetyku. Pompka działa bez zarzutu, „nie wpada” do końca. To my decydujemy o tym ile produktu wyciskamy. Krem ma lekką konsystencję ale daje skórze bardzo duży stopień nawilżenia. Od razu po nałożeniu zdecydowanie czuję wzrost nawodnienia. Jest to przyjemne uczucie. Uwielbiam go używać. Nie jest tłusty i szybko się wchłania. Moja wygląda normalnie bez błyszczącej warstwy. Zabezpiecza skórę przed utratą wody w ciągu dnia. Jest idealny pod makijaż mineralny. Doskonale scala wszystkie warstwy dzięki czemu unikam efektu pudrowości. Podejrzewałam, że może się u mnie dobrze spisać ale nie spodziewałam się, że pokocham go od pierwszego użycia a z każdym kolejnym ta więź tylko się umacnia. Aby poznać ten krem trzeba zacząć go używać. Na szczęście po za pełnowymiarowym opakowaniem o pojemności 50 ml. dostępne są także mini słoiczki. Jestem pewna, że każdy kto się skusi na wersję próbną sięgnie tajże po pełnowymiarowy produkt. Działanie ujędrniającego kremu odbudowującego czuć od razu z każdą kolejną aplikacją jest tylko lepiej. Ja używam go na dzień jako bazę pod makijaż mineralny Lily Lolo oraz gdy w ogóle się nie maluję. Jest to tzn. krem środowiskowy. Przeciwdziała negatywnemu wpływowi zanieczyszczeń będących w środowisku pod postacią smogu, używek a nawet pokarmu, który przyjmujemy. Zapewnia odbudowę komórkową oraz ochronę warstwy lipidowej skóry. Polecana do każdego typu cery, która potrzebuje odżywienia. Jest podatna na stres oksydacyjny, suchość oraz skłonność do podrażnień. Argan Skin Renew Moisturiser zapewnia głębokie nawilżenie, ujędrnia, poprawia gęstość skóry jest to bardzo szybko wyczuwalne. Moja twarz stała się bardziej mięsista i zwarta, pełna blasku. Polecam szczególnie paniom, które skupiają się na działaniu przeciwstarzeniowym, nie chcą tracić kolagenu i jędrności skóry twarzy, wypowiadają wojnę pierwszym zmarszczkom. Zapach ujędrniającego kremu odbudowującego z marokańskim olejkiem arganowym jest słaby i przyjemny. Określiłabym go jako roślinny. Marka używa wyłącznie naturalnych olejków eteryczne specjalnie wybranych ze względu na swoje właściwości poprawiające nastrój. Mnie zapach tego kremu bardzo relaksuje.

Seria kosmetyków Nourish sprawiła, że jeszcze chętniej rezygnuję z makijażu. Zdrowa, promienna skóra broni się sama. Z ujędrniającego kremu odbudowującego z marokańskim olejkiem arganowym jestem bardzo zadowolona. To mój kompan, sprzymierzeniec w utrzymaniu korzystnie wyglądającej skóry twarzy. Jeśli tylko możecie sobie na niego pozwolić to polecam. Nie zawiedziecie się.

Gdy dni robią się co raz dłuższe, temperatura powietrza sięga blisko 30 stopni Celsjusza a my mamy wolny dzień, weekend lub wyjeżdżamy na dłuższe wakacje marzymy tylko o tym aby odpocząć. Jedni z nas robią to aktywnie uprawiając sporty drudzy wybierają relaks na plaży, na leżaku lub kocu. W wakacje korzystamy z uroków pogody, cieszymy się słońcem, którego w ciągu roku nie mamy wcale tak wiele. Pluskamy się w jeziorach i morzu. Kocham wodę! My kobiety zawsze i wszędzie pamiętamy o tym aby dobrze się prezentować. Jeśli myślicie że na plaży nie obowiązuje moda to jesteście w błędzie. Co roku pojawiają się nowe trendy i modele strojów kąpielowych. Co będzie hitem sezonu? Tego dowiecie się z tego wpisu, w którym prezentuję najmodniejsze stroje kąpielowe 2018 roku. Zapraszam do dalszego czytania.

KOSTIUMY JEDNOCZĘŚCIOWE. Kiedyś mówiły o tym, że mamy coś do ukrycia. Pewne niedoskonałości figury. Obecnie nadal może zakrywać nimi drobne mankamenty sylwetki. Są bardziej zabudowane niż bikini więc idealnie się do tego nadaj gdy wybierzemy klasyczny model w ciemnych kolorach lub dające złudzenie głębi np. paski. Odpowiedni krój i materiał sprawi, ze taki kostium odejmuje nawet kilka kilogramów. Jednak nadal będziemy wyglądały niezwykle kobieco. Stroje jednoczęściowe od kilku sezonów świecą triumfy także ze względu na innowacyjne podejście do tego rodzaju kreacji. Bardzo modne wycięcia na plecach i w talii przyciągną spojrzenia. Sprawią, że będziemy jeszcze bardziej seksowne.

BIKINI. Odsłania sporo ciała, podkreśla nasze kobiece kształty. Może być mniej lub bardziej zabudowane. Cechą wspólną wszystkich modeli z tej kategorii jest jednak odkryty brzuch. Warto mieć choć jedno bikini w szafie bo to must-have każdego letniego sezonu. A po za nim sprawdzi się na basenie. Wybór bikini jest nieskończenie wielki zaczynając od rodzaju miseczek (trójkąty, z ramiączkami, wiązane na szyi, bardotki, push up) po doły czyli majtki, które mogą być bardzo wycięte prawie jak stringi lub zabudowane szorty. Często stylizację z bikini uzupełniamy pareo aby stworzyć niepowtarzalny, letni look i czuć się swobodnie po za plażą np. w przybrzeżnej kafejce.

KOLORY i modne akcenty. W modzie plażowej nie ma miejsca na nudę! Groszki, kropki, paski, zwierzęce printy i inne wyróżniające nas akcenty są wiecznie na czasie! Ciemne kolory działają wyszczuplająco ale nie dotyczy to tylko czerni. Podobny efekt da czekoladowy brąz, ciemna purpura, lub granat. Biel idealnie wygląda na opalonej skórze, podobnie jest z neonowymi kolorami. Wszystkie jaskrawe odcienie świetnie kontrastują z opalenizną. Hitem są falbanki, kokardki, drapowania i marszczenia przy biustonoszu.Powiększają optycznie biust. Przy większych miseczkach bardzo fajnymi detalami są „broszki”- biżuteryjne ozdoby umieszczane pośrodku.

Czym powinien charakteryzować się idealny strój kąpielowy? To oczywiście sprawa indywidualna. Musi spełniać nasze oczekiwania i zapewnić komfort noszenia. Dla mnie liczy się wygoda. Wielkie znaczenie ma prawidłowe ułożenie, podtrzymanie biustu szczególnie jeśli tak jak ja jesteście obdarzone miską w rozmiarze F. Mnie absolutnie oczarował model Etna G-30/BC. Żółte bikini wygląda fenomenalnie szczególnie przy opalonej skórze. Bardzo podoba mi się także dekoracyjny akcent pomiędzy miseczkami. Dla mnie bomba!

Etna G-30/BC strój kąpielowy 2018 push-up

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Ja uwielbiam wypoczynek nad wodą. Pewnie część z Was ma już pierwsze pikniki a może nawet kąpiele w jeziorze za sobą. W tym roku mamy wyjątkowo ciepłe lato tej wiosny :P Bez względu na to czy wyjedziecie za granicę w tropiki, nad Bałtyk czy Mazury jestem pewna, że każda z Was tak jak ja będzie chciała nad wodą prezentować się dobrze. Idealne bikini sprawi, że poczujemy się pewniejsze siebie i seksowniejsze. Podtrzyma nasz biust na miejscu i pozwoli uprawiać sporty chociażby siatkówkę na plaży. Mam nadzieję, że modele, które dziś zaproponowałam przypały Wam do gustu. Jestem ciekawa czy macie już odpowiedni strój a może dopiero go szukacie?

Gospodarowanie domowym budżetem nie zawsze jest prostą sprawą szczególnie gdy należy się do klasy średniej. Nie jesteśmy prezesem żadnej z gigantycznych spółek i nasze dochody są niższe niż byśmy tego chciały. Ja nauczyłam się oszczędzać jednak nie oznacza to, że rezygnuję z zakupów. Przeciwnie. Bardzo daleko mi do minimalizmu kosmetycznego i modowego. Moja szafa pęka w szwach a ja zawsze nie mam się w co ubrać. Dziś jednak opowiem Wam o temacie przewodnim Babskiego Kącika czyli o kosmetykach i tym gdzie się w nie najczęściej zaopatruję. Jak robić zakupy taniej ? Zapraszam.

<a href="https://pl.freepik.com/darmowe-wektory/zakupy-online-z-kobietą_1189646.htm">Zaprojektowane przez Freepik</a>

Nie jest tajemnicą, że posiadając blog z 6 letnim stażem i regularnym ruchem odwiedzających jestem dobrym partnerem dla agencji PR. Mój blog to moja marka pod którą się podpisuje. Wiele kosmetyków dostaję do testów jednak tylko o części z nich piszę w Babskim Kąciku. Reszta nie ogląda światła dziennego. To co się u mnie nie sprawdza najlepiej -ignoruję, oddaję dalej i nie poświęcam energii na opisywanie.

Można by pomyśleć, że Blogerki nie robią zakupów kosmetycznych. Nie, nie, nie! Nic podobnego. Często jako pierwsze dowiadujemy się o najnowszych trendach urodowch, nowościach kosmetycznych, wchodzących do perfumerii zapachach. Wszystko to jest niezwykle kuszące. Reklama działa także na nas. Chcemy poznawać i recenzować dla Was interesujące produkty. Sama należę do zwolenniczek zakupów internetowych. Pamiętacie grube niemieckie katalogi z lat 80 i zabawę w „kupuję?”. Nie mam pojęcia skąd ale w moim domu było ich kilka. Coś mi zostało z tamtych czasów. Mam nawyk wrzucania do wirtualnego koszyka wszystkiego co mnie zainteresuje. Często wychodzi z tego zawrotna kwota kilku tysięcy zł. Przed ostatecznym zamówieniem robię konieczną selekcję tego co "niezbędne" lub najbardziej "chciane". Szukam oczywiście kodów rabatowych i wszystkich możliwych sposobów na tańsze zakupy oraz darmową dostawę. Na stronie AleRabat.comsą najlepsze okazje pozwalające kupować więcej i płacić mniej. Pokażę Wam to na przykładzie mojej ulubionej drogerii iPerfumy.

Takim oto sposobem im więcej kupujemy tym więcej oszczędzamy. Kod rabatowy 20% na kosmetyki David Beckham w iPerfumy to tylko przykład. Ja bardzo często wyszukuję na stronie AleRabat.com zniżki do różnych sklepów internetowych z odzieżą, kosmetykami, sprzętem do domu. Codziennie jest ich kilkanaście tysięcy! Dzięki temu jestem na bieżąco z promocjami i wyprzedażami, tym samym wydaję mniej nie rezygnując z przyjemności z zakupów. Warto korzystać ze zniżek. Polecam.

Cześć Dziewczyny, Ostatnio spodobało mi się robienie wirtualnych stylizacji dlatego przychodzę do Was z kolejną. Ten zestaw to taki codzienny, w którym sama czułabym się bardzo dobrze. Muszę Wam zdradzić , że zamówiłam już sweterek ze zdjęcia i wyczekuję na pojawienie się listonosza. Na pewno zobaczycie go jeszcze "na żywo", na mnie w jakimś OOTD. Wszystkie ubrania pochodzą ze sklepu Gamiss , w którym złożyłam już kilka zamówień. Były to przede wszystkim dodatki do domu, ozdoby świąteczne oraz torebki, z których jestem bardzo zadowolona.

Mam nadzieję, że moje propozycje przypadły Wam do gustu. Taka stylizacja w brązach, beżach i jeansach zawsze kojarzy mi się z jesienią i codziennością. Brakuje tu tylko burgundowego akcentu. Kocham ten kolor i może pojawi się w następnym zestawieniu. Miłego dnia.
.............................................................

Praca za granicą, na zachodzie nadal dla wielu Polaków jest opłacalna i atrakcyjna. Sporo moich znajomych w ten sposób chce się dorobić i wrócić do kraju z gotówką zapewniającą stabilność. Aby ograniczyć koszty ale czuć się bezpiecznie i komfortowo wielu z nich korzysta z transportów busami. Przewozy do Niemiecw ten sposób są bardzo popularne. Niedawno odkryłam specjalną wyszukiwarkę Flotea, która zrzesza przewoźników i gwarantuje najtańsze przejazdy przy zachowaniu wysokiej jakości usług.

Problem uzależnienia od hazardu nigdy nie był tak szeroko omawiany, jak alkoholizm czy narkomania. Tymczasem konsekwencje dla uzależnionego i jego najbliższych mogą być równie poważne. Z raportu Centrum Badania Opinii Społecznej wynika, że w okresie od 2008 do 2016 roku liczba leczonych nałogowych hazardzistów wzrosła w naszym kraju aż czterokrotnie! Czy znowelizowanie ustawy hazardowej, a co za tym idzie wyeliminowanie z rynku nielegalnych bukmacherów, pomoże w walce z tym

zjawiskiem?

Hazardzista po polsku

O problemie uzależnienia od hazardu w naszym kraju mówi się mało. Mnóstwo osób nie ma nawet świadomości, że jest to ciężka choroba. Dane na temat polskich hazardzistów są bardzo niepokojące. Ich liczba gwałtownie rośnie od dekady. Szacuje się, że leczonych z uzależnienia od hazardu jest około 4000 Polaków. Te dane mogą być jednak znacząco zaniżone, ponieważ jedynie około 11% osób uzależnionych podejmuje próbę leczenia. Wynika z tego, że faktyczna skala problemu może być nawet 10-krotnie większa. Uzależnienie od hazardu to domena nie tylko ludzi dorosłych. Z tym problemem zmaga się coraz więcej osób nieletnich. Dzieci i młodzież mają niekontrolowany dostęp do Internetu, zaglądają na strony nielegalnych firm bukmacherskich i np. obstawiają wyniki meczów, co na dłuższą metę bardzo wciąga (szczególnie, gdy uda się coś wygrać). Nie jest również tajemnicą, że w naszym kraju wciąż można natknąć się na punkty oferujące nielegalną grę na automatach, gdzie nikt nie weryfikuje wieku graczy. To poważne

zagrożenie.

Nowe przepisy a walka z uzależnieniem od hazardu

Ustawa hazardowa, która przez lata obowiązywała w naszym kraju, doczekała się obszernej nowelizacji w kwietniu 2017 roku. Nowe przepisy całkowicie przeorganizowały zasady, jakimi rządziła się branża hazardowa. Obecnie bez problemu możemy odróżnić legalnych i nielegalnych bukmacherów. Pojawiły się również jasne wytyczne dla firm, które chcą uzyskać licencję na prowadzenie salonów gier. Popularne automaty zostały objęte monopolem państwa. Najważniejsze zmiany bezpośrednio zwiększają bezpieczeństwo graczy, ponieważ praktycznie eliminują z rynku podmioty działające na marginesie prawa. Im mniej nielegalnych bukmacherów czy salonów gier, tym mniejsze ryzyko, że z ich oferty skorzystają osoby mentalnie nieprzygotowane na ten rodzaj rozrywki – przede wszystkim ludzie młodzi. Po wprowadzeniu nowelizacji ustawy z polskiego rynku natychmiast zniknęło co najmniej 20 firm, które oferowały zakłady wzajemne w Internecie i robiły to niezgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami. Te podmioty, które przeszły do szarej strefy, są na bieżąco wychwytywane i umieszczane w Rejestrze Domen Służących do Oferowania Gier

Hazardowych Niezgodnie z Ustawą. Gracze mogą więc samodzielnie sprawdzić, czy mają do czynienia z firmą dbającą o ich bezpieczeństwo, czy może potencjalnie skupioną wyłącznie na osiąganiu zysku, bez względu na koszty społeczne.

Warto wiedzieć

Jeszcze przed znowelizowaniem przepisów szacowano, że od 70 do nawet 90 procent podmiotów branży hazardowej działa w szarej strefie. Obecnie mianemlegalnego bukmacheramoże się posługiwać wyłącznie ta spółka, która spełni przepisy ustawy hazardowej i otrzyma licencję Ministerstwa Finansów. Aby do tego doszło, firma musi m.in. ostrzegać na swojej stronie internetowej przed ryzykiem uzależnienia od hazardu, a także uniemożliwić zawieranie zakładów osobom nieletnim. Niezgodne z prawem jest również oferowanie gry na kredyt. Zmiany objęły także punkty stacjonarne, w szczególności salony gier. Automaty mogą znajdować się wyłącznie w wyznaczonych punktach, których klienci są rejestrowani i weryfikowani pod kątem wieku.

Ważne!

Każda osoba, która spotka się z przypadkiem prowadzenia nielegalnej działalności hazardowej, może to zgłosić anonimowo pod Krajowy Telefon Interwencyjny: 800 060 000.

Ograniczenia w zakresie reklamowania usług hazardowych

Znowelizowana ustawa hazardowa daje legalnym podmiotom bukmacherskim prawo do

reklamowania zakładów wzajemnych, jednak pod żadnym pozorem nie może być ona kierowana do osób małoletnich. Nie może też sugerować, że kwestia wygranej jest w jakikolwiek sposób uzależniona od zdolności intelektualnych czy fizycznych graczy. Reklamowanie zakładów wzajemnych jest zabronione w telewizji, radiu, kinie i teatrze między godziną 6 a 22, a także w prasie młodzieżowej i dziecięcej, na okładkach dzienników i czasopism, a także w większości miejsc publicznych. Każda reklama zakładów wzajemnych musi zostać opatrzona komunikatem o ryzyku związanym z hazardem. Trudno oczekiwać, aby miało to znacząco wpłynąć na wybory ludzi chcących spróbować swoich sił np. w obstawianiu meczów. Jednak z drugiej strony takie obostrzenia mogą ograniczyć kontakt wielu osób (szczególnie młodzieży) z przekazem zachęcającym do uprawiania hazardu.

Czy korzystanie z oferty legalnych bukmacherów zmniejsza ryzyko uzależnienia?

Oczywiście, że nie. Od hazardu można się uzależnić bez względu na to, gdzie zawiera się zakłady. Faktem jest natomiast, że legalni bukmacherzy znacznie lepiej dbają o interes swoich klientów, co wymusiła na nich właśnie nowelizacja ustawy hazardowej. Warto również podkreślić, że uszczelnienie sektora hazardowego spowodowało znaczące zwiększenie wpływów do budżetu państwa. Część tych środków może być przeznaczana na programy przeciwdziałania uzależnieniom, w tym od hazardu.

Zawsze chciałam podróżować ale z braku czasu, funduszy, innych wydatków oraz zobowiązań zagranicę wyjeżdżam tylko palcem po mapie. Uwielbiam za to programy podróżnicze, relacje z innych zakątków świata i książki, które rozbudzają wyobraźnie oraz przenoszą w inną rzeczywistość. Odrywamy się od codzienności. Obecnie niewiele mam czasu na czytanie dlatego wybieram lekkie i przyjemne pozycje. Tym razem w kilku słowach streszczę Wam książkę podróżniczą/ reportaż „Gaumardżos! Opowieści z Gruzji” autorstwa Marcina Mellera i Anny Dziewit-Meller. Zapraszam.

Zacznę od tego, że na razie nie przeczytałam książki „od deski do deski”. Sięgam po nią gdy mam wolną chwilę a takich obecnie mam niewiele. Okładka przykuwa uwagę, jest kolorowa i radosna ale nie infantylna. Zrobiona z pomysłem. Na jej wewnętrznej stronie, z przodu i z tyłu znajduje się mapa Gruzji. Całość ma prawie 450 stron! Jest to jednak pozycja, którą szybko się czyta i łatwo przyswaja. Napisana prostym i przystępnym językiem. Momentami bardzo zabawna. Gruzja a szczególnie góry Swanetii przedstawione są jako raj na ziemi- krzyżówka krain z Władcy Pierścieni i łąk w szwajcarskich Alpach. Czytając takie opisy od razu mam ochotę spakować walizki, zostawić wszystko i przenieść się do tego magicznego zakątka.

Książka opatrzona jest wieloma ciekawymi zdjęciami historycznymi ale także aktualnymi, mówiącymi o tym jak teraz wygląda Gruzja i co się w niej dzieje. Książka "Gaumardżos! Opowieści z Gruzji" to świetna pozycja dla każdego kto lubi podróże, interesuje się historią i życiem ludzi w innych miejscach na świecie.

To nie jest książka napisana pod wpływem chwili, efekt udanego urlopu. Autorzy znają Gruzję od ponad 15 lat regularnie ją odwiedzają. Poznali historię, kulturę, tradycję, kulinaria i przede wszystkim tamtejszych ludzi. Między tym krajem a polską jest jakaś wyjątkowa chemia, przyciąganie. Być może wiąże się to z podobną historią, wspólnymi wrogami… Obecnie Gruzja jest bardzo popularnym kierunkiem wycieczek Polaków. Być może za sprawą śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który przekonywał nas wielokrotnie jak wyjątkowa i silna może być polsko- gruzińska przyjaźń. „Gaumardżos! Opowieści z Gruzji” to książka napisana z miłości, pełna zabawnych historyjek z życia wziętych, budzących uśmiech ale i poważnych a nawet trudnych. Bardzo Wam ją polecam!
P/S Do zdjęć pozuje moja siostra. Torebka to Humbag.

Cześć! Od wiosny zużywam wszystkie rozpoczęte produkty do końca. Zadekowałam wiele kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy, ciała i włosów, wyrzuciłam przeterminowaną oraz popsutą kolorówkę i do ostatniej kropelki wypsikałam perfumy, w których pozostawała na dnie od wielu miesięcy tylko odrobina płynu. Puste flakony nadal mam ale i na pożegnanie się z nimi przyjdzie niebawem czas. Mam sentyment do wielu z nich np. do Aliena, którego muszę zamówić ponownie jednak dopiero w sezonie zimowym. Właśnie z tego powodu ostatnio na blogu widzicie sporo zapachowych wpisów. Mogę Was zapewnić, że perfum będzie jeszcze więcej. Zużyte zastępuje nowymi. Dziś opowiem Wam o Sublime Nature Tonka Bean z Oriflame. Zapraszam.

O Alienie we wstępie wspomniałam nie bez powodu. Według mnie ma dużo wspólnego z Sublime Nature Tonka Bean. Te perfumy są znacznie lżejsze ale w podobny sposób intrygujące i tajemnicze a także bardzo trwałe. Należą do mojej ulubionej orientalno –kwiatowej kategorii. Jest to nowy i nowoczesny zapach wydany w 2017 roku. Jego twórcą jest Nathalie Lorson wychowana w Grasse- stolicy francuskich perfum. Zamiłowanie do zapachów wyniosła z domu. Współpracowała z takimi markami jak YSL, Dolce & Gabbana czy Roberto Cavall. Dla Oriflame stworzyła coś wyjątkowego, uchwyciła ulotne, krótkie chwile cyklu życia roślin w perfumach Sublime Nature.

Pierwszymi perfumami, które poznałam z linii Sublime Nature była zielona wersja Tuberose. Woda oczarowała mnie swoją lekkością i świeżością. Jej zielone nuty są idealne na lato, niezobowiązujące. Tonka Bean to o wiele cieplejsze, otulające perfumy bardziej w moim klimacie. Zapach jest bardzo wyrafinowany, zmysłowy, ale i intensywny. Smakowity aromat tonki łączy w sobie nuty wanilii, migdałów, cynamonu i karmelu. Przewijają się tu także nuty wodne i jaśmin. Uwielbiam jego odurzający intensywny, wielowymiarowy i słodki zapach. Ten zapach jakoś specjalnie się nie rozwija. Słodycz miesza się z pikanterią i po jakimś czasie dochodzą lekko męskie, korzenne klimaty. Perfumy Sublime Nature Tonka Bean mają tajemniczą aurę, którą pokochałam. To aktualnie jeden z moich ulubionych zapachów. Nie nadaje się tylko na wielkie upały bo jest mocny, intensywny i trwały. Polecam na wieczór lub na chłodniejsze dni o każdej porze.

Flakon jest ten sam dla całej linii Sublime Nature. W wersji Tuberose płyn był zielony a karton niebieski. Perfumy Tonka Bean są czerwone od kartonu po samą ciecz. Pojemność to 50 ml. Flakon jest jednocześnie prosty jak i elegancki i wyrafinowany. Przez szklaną butelkę na bieżąco widać poziom zużycia. Złote detale przykuwają spojrzenie. Projekt opakowania jest hołdem dla piękna i prostoty natury.

W tych perfumach znalazłam wszystko co kocham czyli wyjątkowość, intensywność, trwałość, słodycz i pikanterię. Nie lubię porównywać ze sobą perfum ale te na pewno każdej fance Aliena się spodobają. Wiele składników w nutach oby wód się ze sobą pokrywają choć jet także sporo różnic. Produkty Oriflame znajdziecie w katalogach marki a take w internecie np. w drogeriiIperfumy by Notino.

Moja miłość do lekkiego, oddychającego makijażu trwa w najlepsze od kilku lat. Z doświadczenia wiem, że nawet osoby lubiące trwałe i mocno kryjące produkty kolorowe, latem skłaniają się ku lżejszym formułom. Kosmetyk, któremu jest poświęcony dzisiejszy wpis jednocześnie jest lekki i kryjący. Ma matowe, nietłuste wykończenie i jestem pewna, że spełni wymagania nawet najbardziej wybrednych osób. Zapraszam do czytania.

Przyznam, że marki Mizon w ogóle nie znałam osobiście. Podczas przeglądania beauty blogów nie raz natrafiłam na produkty tej firmy z różnych kategorii. Sama jednak wcześniej niczego nie testowałam. Wszystko się jednak zmieniło gdy na jednym z azjatyckich kanałów na You Tube trafiłam na filmik dotyczący Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++. Video przedstawiało efekt idealnego dopasowania się do skóry tego kremu przy zupełnie różnych karnacjach. To produkt dla bardzo bladych dziewczyn jak ja, opalonych, śniadych a także o oliwkowej urodzie. Nawet jeśli nasza cera zmienia się w ciągu roku nie musimy zmieniać kremu bb bo ten cały czas podąża za nami.

Opakowanie to bardzo ładny kartonik w białym kolorze z subtelnymi, złotymi dodatkami. Prawdopodobnie pierwotnie był zafoliowany ale teraz już tego nie pamiętam na 100%. W pudełku nie ma ulotki w języku polskim ani żadnym z europejskich. Jest to kosmetyk przeznaczony na rynek azjatycki i napisy są po Japońsku. Na szczęście opis produktu w sklepie Japanbox.pl ,z którego go zamówiłam jest dla mnie wystarczający. Krem ma 40 g i znajduje się w opakowaniu z pompką. Jest ono bardzo wygodne i ładne. Podręczne. Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++ to bardzo wydajny i wszechstronny kosmetyk, który zdobył moje serce.

Japanbox.pljest przedłużeniem działalności firmy Centrum Wymiany Polska - Japonia (http://centrumpolskajaponia.pl/), która działa na arenie Europy Środkowo-Wschodniej już ponad 20 lat i zajmuje się wymianą kulturalną i turystycznąpomiędzy Japonią a krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Zamówione produkty wysyłane są bezpośrednio z Japonii to gwarantuje 100% oryginalność. Płatność odbywa się przez PayPal, karty kredytowe (PayPal) oraz PayU. Jako metody wysyłki dostępne są: EMS, ePacket, SAL. Paczka zazwyczaj „idzie 2-3 tygodnie. Otrzymujemy kod śledzenia. Obecnie dostępne jest 1800 produktów (1400 z nich to kosmetyki), ale w planach jest dodanie zarówno produktów do obecnych kategorii, jak i zupełnie nowych kategorii (elektronika, sport, outdoor, fashion). Większość z nich to produkty japońskie, ale znajdują się również np. kosmetyki koreańskie.

Na początku miałam wrażenie, że ten krem tak naprawdę nie wiele zrobi. Mimo, że widziałam zdjęcia i filmiki w internecie to jednak zaskoczyła mnie jego rzadka konsystencja i co ważne kolor. Przypomina białą, lekką i nietłustą emulsję. Dopiero podczas rozprowadzania na skórze nabiera odpowiedniego koloru. Nakładać należy go małymi partiami i od razu właściwie rozprowadzać. Podczas aplikacji gęstnieje. Jest bardzo wydajny i używam go znacznie mniej niż innych kosmetyków tego typu. Próbowałam z pędzlem i gąbeczką ale jednak własne palce w tym przypadku u mnie najlepiej się sprawdzają. Być może za jakiś czas zmienię preferencje ale w tej chwili nakładam go i rozprowadzam palcami. Jest zupełnie suchy i ma matowe ale bardzo zdrowe wykończenie. Testowałam go na skórę zupełnie czystą bez żadnych innych produktów nawet omijając krem nawilżający oraz z lekkim kremem. W przypadku mojej normalnej w stronę suchej buzi, krem jako baza jest potrzebny. Mizon Pars Magic Premium daje pewien stopień nawilżenia i w wielu przypadkach może być wystarczający do samodzielnego stosowania. Moja skóra nie była ściągnięta czy przesuszona jednak wolę pod ten kosmetyk nakładać jeszcze lekki krem pielęgnacyjny.

Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++ działa na kilku polach. Jak już wspomniałam jest produktem uniwersalnym bo dostosowuje się do niemal każdej karnacji i nadaje się do każdego rodzaju cery od suchej po tłustą. Ma matowe, suche wykończenie. Pełni rolę kremu, filtra UV, bazy pod makijaż, korektora i podkładu. Idealnie dopasowuje się do koloru skóry. Wygładza zmarszczki, nawilża i chroni przed przesuszeniem. Formuła bogata w składnik EGF, który stymuluje odbudowę komórek.

Mojej skórze daje bardzo ładny i naturalny wygląd. Jest zdrowa, matowa a jednak świetlista. Jest najbardziej kryjącym kremem BB jaki do tej pory miałam ale nie wygląda jak maska. Nadal daje maksymalną naturalność i make up no make up. Niweluje wszystkie niedoskonałości, zaczerwienienia, cienie pod oczami poprawia nasz wygląd gdy mamy lepsze i gorsze dni. Ja go nie pudruję. Mimo to ma bardzo dobrą trwałość, nie spływa nawet podczas upałów. Zapewni nam makijaż w dobrym stanie przez kilkanaście godzin. Gdy dotykam twarzy nie przenosi się na palce, nie zostaje na okularach. Nakładam jedną bardzo cienką warstwę i nie przyszło mi do głowy aby stopniować krycie bo dla mnie jest wystarczające,większe od tego do jakiego jestem przyzwyczajona. Myślę jednak, że na pewno można osiągnąć jeszcze więcej dodając sobie tego kremu BB w problematyczne miejsca zamiast korektora.

Muszę wspomnieć o tym, ze krem ma filtr SPF 25 PA + +, który chroni przed promieniowaniem UVA i UVB. Pars Magic podobno zawiera perłowy proszek. Nie jest jednak typowo rozświetlającym kremem i nie występują w nim żadne drobinki. Ma lekką teksturę, jest kompaktowy, łatwy w użyciu i przyjemny w noszeniu na co dzień ale też podczas wyjątkowych okazji.

Jak się domyślacie już ze wstępu jestem bardzo zadowolona z tego kremu BB. Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++ to dla mnie nowa jakość. Krem działa jak typowy kryjący podkład jednak zachowuje lekkość kremów BB oraz ma lekkie właściwości pielęgnacyjne. Fantastycznie dopasowuje się do KAŻDEJ cery bez względu czy jesteście bardzo blade jak ja czy już opalone. U mnie zdał egzamin na 5 i mogę go Wam polecić. Tą i wiele innych azjatyckich marek znajdziecie na Japanbox.pl

Cześć Kochani! Uwielbiam robić zdjęcia szczególnie plenerowe przy tak ładnej pogodzie jaką mieliśmy na przełomie maja i czerwca. Upały jak na Saharze!Dzisiejsze fotki to efekt sesji, która powstałą o 6-7 rano w Boże Ciało. W roli głównej moja młodsza siostra- Justyna z fantastycznym HumBagiem. Torebka jest uniwersalna. Dobrałam kolor tak aby pasował do wszystkiego i służył mi całym rokiem. Jeśli zastanawiacie się nad jej zakupem to tego nie róbcie. Po prostu zamówcie a gwarantuję, że będziecie zadowolone.

Mam nadzieję, że zdjęcia się Wam podobają. Justyna jest genialną modelką i wszystko szło jak z płatka- błyskawicznie. Na pewno jeszcze nie raz zobaczycie ją w Babskim Kąciku bo przygotowałyśmy znacznie więcej fotek. Miłego dnia kochani.

Torebka- HumBag Coffee
Okulary przeciwsłoneczne- Oriflame Oceanica

Cześć Kochani. Przełom wiosny i lata to czas gdy cieszymy się ładną pogodą, słońcem ciepłem ale i plonami ziemi. To teraz warzywa i owoce są najsmaczniejsze. Mają najmniejszą zawartość chemii i mnóstwo witamin. Nalezę do osób, którym smakuje prawie wszystko i staram się czerpać jak najwięcej z tych dobroci. Jesienią gdy nasz pokarm jest bardziej rozgrzewający, uboższy w owoce, nasza odporność spada. Nie jest oczywiście zależna wyłącznie od diety ale po prostu od predyspozycji organizmu. Zawsze warto dbać o to aby naszemu organizmowi nie brakowało witamin i minerałów. Ja zawsze bardzo chętnie sięgam po suplementy bo jestem przekonana o ich skutecznym działaniu i pozytywnym wpływie na mój organizm. Dziś opowiem Wam o preparacie Ascolip z Liposomalną Witaminą C1000 mg. Zapraszam do czytania.

Kuracje witaminą C są doskonałe o każdej porze roku. Pozytywnie wpływają na cały nasz organizm. Znam osoby, które od lat zażywają codziennie ten eliksir młodości w formie suplementu aby uszczelnić narzynka krwionośne. Potwierdzono, że zwiększa gęstość skóry właściwej, poprawia jej elastyczność i spłyca drobne zmarszczki dlatego jest tak często dodawana do kosmetyków. Wspomaga ochronę przeciwsłoneczną co jest bardzo ważne szczególnie latem gdy jesteśmy narażeni na bardzo intensywne działanie ostrych promieni słońca. Kwas askrobinowy przyspiesza gojenie ran, zapobiega powstawaniu krwawień z dziąseł. Ma mnóstwo bardzo cennych właściwości dla naszego ciała.

" Witaminę C odkrył w 1928 r. noblista Albert Szent-Györgyi. Witamina C jest składnikiem niezbędnym do prawidłowego rozwoju wielu procesów życiowych ze względu na aktywizowanie enzymów, pobudzenie układu przysadkowo-nadnerczowego, udział w syntezie kortyzonu i kortykosteroidów, syntezie kolagenu i innych ważnych procesów. Dzienne minimalne zapotrzebowanie na witaminę C jest największe spośród wszystkich witamin. Wynosi ono u dorosłego człowieka około 1 mg/kg masy ciała, u niemowląt i dzieci około 2 mg/kg masy ciała. Zapotrzebowanie na witaminę C wzrasta u kobiet w ciąży i karmiących (około 1,5 mg/kg masy ciała) oraz w różnych stanach chorobowych (nadciśnieniu tętniczym, cukrzycy, u osób hemodializowanych), u osób palących papierosy, a także u ludzi będących pod wpływem stresu. Wzrasta również przy ciężkim, długotrwałym wysiłku fizycznym, podczas wymiotów, braku łaknienia oraz zaburzeń czynności jelit. Ze względu na brak enzymu oksydazy L-gulonolaktonowej, organizm ludzki nie ma zdolności wytwarzania witaminy C samodzielnie i musi pobierać ją wraz z pożywieniem i/ lub suplementować."- Źródło- liposhell.pl

Ascolip - Liposomal Vitamin C 1000 mgto suplement dedykowany dzieciom oraz osobom dorosłym. W kartonowym opakowaniu znajduje się 30 saszetek. Myślałam, że będzie to proszek, z którego powstanie „oranżadka” . Okazało się, że w środku jest witamina ma postać płynną, którą należy wymieszać z małą ilością niegazowanej wody po czym wypić. Smak jest zupełnie neutralny, do zaakceptowania, nie jakiś rybi jak w przypadku tranu czy inny nieprzyjemny choć spodziewałam się słodkiej cytrynowej oranżadki. Nie czuję się jednak zawiedziona bo wiem, że jest to produkt naturalny bez zbędnych słodzonych dodatków. Preparat ma formę liposomalną przez co doskonale się wchłania. Przyjmowanie go jest łatwe. Dzięki temu jest możliwe osiągnięcie niezwykle wysokiej wydajności w jej transporcie w wybrane miejsca organizmu.

Liposomy LIPOSHELL® mają podobną budowę do naturalnych błon komórkowych występujących w naszym organizmie, dlatego są bezpieczne i biozgodne. Formuła LIPOSHELL® zapewnia długotrwałe i jednocześnie stabilne zamknięcie witaminy C we wnętrzu liposomów oraz jej efektywne wchłanianie. W składzie preparatu nie ma cukru, glutenu, GMO, alergenów. Podstawowe wskazania do stosowania tego suplementu z witaminą C to intensywny wysiłek fizyczny, stres, podwyższenie odporność oraz poprawa kondycji skóry.

Zawartość w 1 saszetce (dzienna porcja) Witamina C (L-askorbinian sodu)1 000 mg / RWS* 1250%

Na chwilę obecną zużyłam kilkanaście saszetek preparatu Ascolip z Liposomalną Witaminą C, który znajdziecie w sklepie Topestetic.pl. Choć moja kuracja jest krótka to i tak wierzę w pozytywny wpływ tego suplementu na organizm. Jak wiecie chętnie sięgam po takie preparaty.

Co najmniej cztery razy w roku, co sezon subtelnie za pomocą dodatków zmieniam wystrój swojej sypialni. Mimo, że mam narzuty na łóżko i koce, które też spełniają to zadanie zawsze staram się aby kolor pościeli odpowiadał porze roku i współgrał z wystrojem pomieszczenia. Sypialnia to najbardziej prywatne miejsce w całym domu, to tu czuję się najswobodniej. Latem bardzo dużo pracuję i chcę aby mój sen był jak najbardziej efektywny. Dlatego otaczam się wygodnymi, praktycznymi meblami i naturalnymi tkaninami. Dziś odpowiem Wam jak urządzić letnią sypialnie aby czuć się w niej najbardziej komfortowo.

<a href="https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie/urlop-brązowy-młodzież-sypialnia_1097049.htm">Zaprojektowane przez Freepik</a>

Sypialnia to miejsce do regeneracji, w którym najważniejszym elementem jest łóżko a zaraz po nim dopasowana do pory roku kołdra oraz poduszka. Latem swoją grubą puchową pierzynę wymieniam na lekką, cienką kołderkę z wkładem antyalergicznym. Mam kilkanaście wzorów i kolorów pościeli, którą także regularnie wymieniam. Te wykonane z bawełny lub lnu są idealne całym rokiem bo oddychają, zapewniają nam odpowiednią cyrkulację powietrza. Latem często wybieram satynowe lub z bawełny satynowej, mają one właściwości chłodzące. Są delikatne i śliskie, cieniutkie. Niedawno całkiem przypadkiem udało mi się trafić na bardzo dobry skle p z narzutami,w którym znalazłam mnóstwo inspiracji, które widzicie na zdjęciach.

Sypialnia dziecięca.Zazwyczaj dominują w niej kolory i ulubieni bohaterowie pociech. Wyjątkowe wzory, spójne z całością mogą także widnieć na pościeli. Wydruki na materiale dają nieskończone możliwości. Motywy dostępne na Estilex.pl będą odpowiadać zarówno dziewczynkom jak i chłopcom w każdym wieku. Dzieci bardziej niż my zwracają uwagę, aby pościel była kolorowa, a wzory przedstawiały ulubione postaci z bajek. Taka pościel z pewnością sprawdzi się do pokoju dziecięcego sprawiając dziecku niesamowitą radość.

3D.Dają trójwymiarowy obraz, poczucie głębi. Takich pościeli nie warto zasłaniasz narzutami. Często spełniają nie tylko praktyczną funkcję ale są także ozdobami sypialni a wzór umieszczony na nich jest przedłużeniem tematu przewodniego wnętrza. Charakteryzuje się żywymi kolorami i rozbudza naszą wyobraźnię. Dzięki nim atmosfera w naszej sypialni staje się wyjątkowa. Technologia pozwala na drukowanie na różnych tkaninach typu bawełna, satyna bawełniana lub mikrowłókno.

Kolory, wzory. Jesienne komplety pościeli zazwyczaj są stonowane i geometryczne. Gdy nadchodzi zima często wybieramy odcieni czerwieni, bieli oraz zieleń, która kojarzy nam się ze świętami. Bardzo popularnym trendem jest styl skandynawski. Moja wiosenna pościel zazwyczaj jest kwiatowa. Obecnie mam stokrotki o intensywnych kolorach, które dodają energii każdemu porankowi. Na lato zamierzam kupić nowy komplet z marynistycznym wzorem.

Narzuta na kanapę to element, który odmieni nasz salon na wiosnę a właściwe na każdą porę roku w zależności na jaki motyw i kolor się zdecydujemy. Odpowiedni wybór pościeli ma duży wpływ na jakość naszego snu oraz ogólny komfort. Po za naturalnymi materiałami jak bawełna, len czy jedwab ważna jest także kolorystyka. U mnie dostosowana jest nie tylko do ścian w sypialni ale i do pory roku i moich własnych preferencji. Wszystkie dzisiejsze propozycje pochodzą ze sklepu Estilex.pl, w którym znajdziecie znacznie więcej bajecznych motywów, produktów do domu a także ubrań.Właśnie zamówiłam u nich koce, sklep internetowy ma ich sporo w fantastycznych wzorach oraz miękkich misiowych materiałach.

Kochani, Dziś chcę się z Wami podzielić moim najnowszym zamówieniem z MyGiftDna.pl. Jest to sklep, który na pewno już znacie. Oferuje wyjątkowe prezenty na każdą okazję z możliwością personalizacji. Już wielokrotnie korzystałam z ich pomocy i zawsze jestem zadowolona wiec i Wam polecam. Tym razem szukałam czegoś wyjątkowego jako upominek zamiast kwiatów dla Pary Młodej, na ślub której idę w sierpniu. Niby mam jeszcze dużo czasu jednak jak wiecie ja nic nie zostawiam na ostatnią chwilę. MyGiftDna.pl bardzo szybko realizuje zamówienia więc jeśli macie uroczystość za tydzień na pewno zdążycie z upominkiem. Przy okazji zamówiłam także coś dla siebie i dla Łukasza. Zapraszam do oglądania.

Hej Piękna! Będziesz miała dziś cudowny dzień. To hasło o samospełniająca się przepowiednia. Bardzo lubię takie pozytywne zwroty. Do mojego kubka, który ma już ok. 2 lata i nadal go nie zbiłam a używam codziennie w pracy dołączyładeska z hartowanego szkła. Wyobraź sobie, gdy zaspana o poranku zaczynasz kroić chleb i nagle dostrzegasz wydrukowane na desce pozdrowienie! Od razu robi się przyjemniej!Deska jest bardzo ładna. Od dołu ma gumowe przyssawki dzięki, którym nie jeździ po całym blacie, nie przemieszcza się. Tył jest gładki a przód nieco chropowaty, przypomina drobną falę. Deska jest wykonana z wysokiej jakości szkła hartowanego. Dostępne w rozmiarze 28 x 20 cm. Dzięki trwałemu materiałowi nie tłucze się podczas użytkowania. Pomimo wielokrotnego mycie górnej powierzchni deski nadruk wciąż utrzymuje kolory i trwałość.

Z tego samego materiału wykonana jest deska, którą zamówiłam dla Łukasza.The GrillFatherbardzo dobrze określa mojego chłopaka- ojca i mistrza grilla. W tym wypadku w prawym górnym rogu dodałam personalizację. Kolorystyka i szata graficzna jest męska. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego produktu. Łanie się prezentuje a deska jest praktyczna. Można także na niej podawać dania.

Mam bardzo wielką słabość do kubków. Każdy służy mi do czegoś innego. W jednych piję kawę, w innych herbatę, jeszcze inne służą do ziół a kolejne do wody. Są też takie, których jeszcze nigdy nie używałam. Na razie cieszą tylko moje oczy. Kubki ala latte z MyGiftDna.pl są jednak niezwykle praktyczne. Mają odpowiednią wielkość i wygodnie trzyma mi się je w dłoni co jest dla mnie ważne. Są wykonane z wysokiej jakości ceramiki, odporne na zarysowania. Z uwagi na dobre doświadczenie i intensywne korzystanie z kubka Hej Piękna! Postanowiłam zamówić kolejne. Ten nadal wygląda jak nowy. Queen of everything z dopiskiem Żaneta ujął mnie koroną i czcionką. Zawsze czułam się jak królowa bo jestem zodiakalnym lwem :) WariantKeep Calm and ... daje nam mnóstwo możliwości. Ja zdecydowałam się na dopisek chillout. Możliwe, że zamówię kolejne z różnymi hasłami.

Wspominałam Wam o ślubie, na który idę w sierpniu. Wiedziałam, że chcę aby kartka z życzeniami ode mnie była wyjątkowa podobna do tej, którą zaprojektowałam dla mojej siostry w zeszłym roku. Tym razem nie dysponowałam wieloma zdjęciami przyszłej młode pary ale wykorzystałam te, które umieścili na swoich profilach na facebooku. Okazało się, że to w zupełności wystarczy. Efekt przerósł moje oczekiwania. Kartka jest bardzo prosta ale spersonalizowana, wymowna. Papier i jakość wydruku są na najwyższym poziomie. Jestem pewna, że nowożeńcy będą trzymać ją długo na widoku. Tworzenie tej kartki ala polaroid okazało się bardzo proste. Wystarczyło wgrać zdjęcia, dopisać imiona i daty a także życzenia. Nie lubię wierszyków więc postawiłam na prostą ale płynącą z serca dedykację. Jestem pewna, że wywoła wzruszenie. Pewnie myślicie, że zamówienie takiej spersonalizowanej kartki sporo kosztuje? Jesteście w błędzie. Jej koszt to mniej niż 15 zł.

Co zamiast kwiatów ciętych na ślub? Doniczkowe? Pluszaki? Wino? Słodycze? Czemu nie kubki skoro sama je uwielbiam? Państwo Młodzi - Kubki Dla Pary to idealny wybór, który przetrwa długie lata przypominając małżonkom o tym radosnym dniu. Kubki są białe, ceramiczne. Ich pojemność to 330 ml. Zamiast typowych uszek mają połówki serc. Nadruk jest wysokiej jakości odporny na zarysowania i blaknięcie. Można je myć w zmywarce. Najlepsze jest to, że można je personalizować. Ja dodałam imiona przez to są jeszcze bardziej wyjątkowe. Będą idealne do wspólnie pitej porannej kawy.

Jestem bardzo zadowolona ze swojego zamówienia z MyGiftDna.pl. Jestem pewna, że Wy także znajdziecie w tym miejscu wymarzony prezent dla siebie lub kogoś bliskiego. Bardzo polecam kubki. Ja je uwielbiam te dla młodej pary na pewno okażą się fantastycznym upominkiem, który będzie długo służył. Są świetną alternatywą dla kwiatów. Polecam.

ShinyBox, Get the new look- MAJ

MojoBox – Program 1-tygodniowy

TRYCHOXIN Kuracja przeciw wypadaniu włosów

Inspired By Naturalnie Piękna- 12

Humbag- To Ty zdecydujesz jak będzie wyglądała Twoja torebka.

Muzyka łagodzi obyczaje

Nowa Rexona Active Protection

Jak mus to Mus!

Odżywczy dotyk piękna

Moda plażowa 2018

Zniżki, promocje i kody rabatowe.

Stylizacja w brązach i beżach

Mniej nielegalnych bukmacherów to mniej osób uzależnionych od hazardu?

Gaumardżos! Opowieści z Gruzji

Sublime Nature Tonka Bean z Oriflame

Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++

Kawa w wydaniu HumBag

Ascolip z Liposomalną Witaminą C

Pościel i narzuty. Odmień swój dom.

MyGiftDna.pl -skarbnica wymarzonych prezentów