Quantcast
Channel: Babski kącik
Viewing all 1499 articles
Browse latest View live

Dermedic Capilarte szampon zwalczające łupież i jego przyczyny

$
0
0
Zazwyczaj nie eksperymentuję z szamponami. Rzadko sięgam po nowe marki. Przywiązuję się do tego co się u mnie sprawdza, czego działanie potwierdzono badaniami naukowymi. Tak jest z apteczną marką Dermedic . Gdy wersja kojąca do nadwrażliwej skóry głowy zaczęła mi się kończyć postanowiłam wypróbować kolejny produkt tej marki. Mimo, że nie mam łupieżu zdecydowałam się na szampon zwalczający łupież i jego przyczyny Capilarte. Dziś Wam o nim opowiem. Zapraszam.


Dermedic Capilarte to szampon dla kobiet i mężczyzn zwalczające łupież i jego przyczyny. Jest produktem o działaniu przeciwłupieżowym i przeciwgrzybicznym. Łagodzi objawy łupieżu o różnej etiologii, zarówno suchego, jak i tłustego, oraz zapobiega jego nawrotom. Odpowiedni także w przebiegu łojotokowego zapalenia skóry, wyprysku i łuszczycy.
Wszystkie szampony Dermeic mają identyczne opakowania. Są to plastikowe butelki o pojemności 300 ml.z zamknięciem typu press. Mnie ono odpowiada i jest wygodne. Sprawdza się przy tej konsystencji. Szampon jest biały i kremowy. Pachnie przyjemnie, lekko, nienachalnie. Mnie kojarzy się to z czystością ale nie sterylnością. Doskonale się pieni przez co jest ekonomiczny. Poprzednik czyli szampon kojący wystarczył mi na bardzo długo. Ten ma jeszcze lepszą wydajność.
Łupież to choroba, która atakuje nie tylko skórę głowy. Myślę jednak, że w przypadku owłosionego skalpu jest najbardziej problematyczny i trudny do zwalczenia. Uczucie świądu niestety nie jest mi obce. Jak w przypadku leczenia każdej przewlekłej choroby ważna jest regularność i konsekwencja dlatego szampon zwalczający łupież i jego przyczyny Capilarte należy stosować minimum przez 4 tygodnie, co 2-3 dni. Ja podjęłam taką kurację i przez ponad miesiąc nie sięgałam po żadne inny szampon. Producent zaleca aby po zmienieniu wykonać masaż i zostawić szampon na ok. 3. minuty, następnie spłukać. Gdy miałam więcej czasu zostawiałam go na skalpie znacznie dłużej a na końcówki nakładałam maskę. Jak działa? Od pierwszego użycia daje mi poczucie czystości. Usuwa martwy naskórek i wszystkie zabrudzenia. Daje uczucie czystości, świeżości. Gdy stosuję go co dwa- trzy dni tak jak zaleca producent zupełnie nie czuję swędzenia. Gdy wydłużam  ten czas pojawia się pewien dyskomfort. Wiem, że niektóre osoby myją włosy codziennie. Ja do nich nie należę. Moje są do pasa i właściwie mycie , pielęgnacja i suszenie zajmuje 1,5 godziny jednorazowo. Oczyszczanie skalpu 2 x w tygodniu jest dla mnie optymalne. Według producenta szampon normalizuje aktywność gruczołów łojowych. Moja skóra głowy zawsze była sucha. Teraz nazwałabym ją normalną, na szczęście nie jest podrażniona i ściągnięta. Odzyskała równowagę. Szampon zapewnia nawilżenie i odżywienie włosów – dzięki Glicerynie i Panthenolowi preparat nadaje łodygom włosów połysk, gładkość, ułatwia ich rozczesywanie i zapobiega rozdwajaniu końcówek. Zawsze po myciu stosuję maski lub odżywki a na końce olejki bo sam szampon to dla mnie zbyt mało. Jego zadaniem jest oczyszczania. Regenerację zostawiam innym produktom. Uważam, że dobrze się spisuje. Za jakiś czas opowiem Wam o kuracji stymulującej wzrost włosów. Ja na swój nie narzekam. Włosy rosną mi szybko ale zawsze warto wzmocnić cebulki i zwiększyć objętość dzięki nowym, kiełkującym włosom. 
Szampon dostępny jest w aptekach i drogeriach internetowych. Sugerowana cena to 32,30 zł. Na Iperfumy by Notinoznalazłam go znacznie taniej więc polecam zakupy w tym sklepie. 

Natural Mojo, recenzja zestawu

$
0
0
Witajcie Kochani, Dziś przychodzę do Was ze mini recenzją zestawu pochodzącego ze sklepu naturalmojo.pl . W maju mówiłam Wam , że jest to program jednotygodniowy ale mimo tego, że podzieliłam się nim z siostrą wystarczył mi na znacznie dłużej.  Białko jest znacznie bardziej wydajne niż wykazuje producent. Obie stosowałyśmy się do zalecań jednak zrezygnowałyśmy z dodawania oleju. Jedną porcję czyli 1 miarkę proszku zalewamy ok. 250 ml. mleka do koktajli.  


Każda tuba wewnątrz zabezpieczona jest sreberkiem. Wierzchnie denko dobrze przylega i uniemożliwia wysypanie się produktu, nawet gdy będzie w poziomej pozycji. Ja wiele razy całe duże opakowanie zabierałam ze sobą do pracy aby na miejscu zrobić koktajl na drugie śniadanie i dzieliłam się także białkiem z koleżankami. W środku jest miarka, która dozuje idealnie jedną porcję.
Nigdy wcześniej nie miałam żadnej styczności z koktajlami białkowymi. Moja siostra Justyna  jest dużo bardziej wdrożona w ten temat a Natural Mojo znała wcześniej ode mnie. Podzieliłam się z nią częścią mojego pakietu i razem go testowałyśmy.
Koktajl Fit Vanilla  jest zaskakująco smaczny. Spodziewałam się czegoś sztucznego, nawet chemicznego. Okazało się, że jest bardzo dobry. Ja robię go na swój sposób z mlekiem 3,2% przy czym nie dodaję już oleju czy oliwy jak to jest w przepisie. Połączona z zimnym mlekiem Fit Vanilla smakuje jak lekkie, waniliowe, rozpuszczone lody. Koktajl jak dla mnie jest słodki i przypomina deser. Nie należę do osób, które słodzą kawę/ herbatę/ zioła i piją jakiekolwiek słodkie napoje. Za każdym razem gdy piję/jem koktajl Fit Vanilla czuję w nim także kokosowe aromaty. Nie wyczuwam efektu piasku. Całość bardzo dobrze się rozpuszcza i w konsystencji przypomina dodane wcześniej mleko. Wykonanie go nie stwarza żadnego problemu. Wystarczy potrząsnąć a wszystkie składniki idealnie się ze sobą łączą. Nie ma grudek. Shaker nie przecieka. Jest dobrej jakości. Łatwo się go myje.
 Fit Chocolate fantastycznie smakuje ze schłodzonym a nawet zimnym mlekiem. Przypomina mi surowe kakao. Koktajl jest słodki ale mniej od Fit Vanilla. Ma jednak jakąś wspólną, charakterystyczną nutę, posmak, który wcześniej określiłam jako kokosowy. To mój faworyt. Wypijam go ze smakiem i nie zastępuje mi jeden z posiłków w ciągu dnia. Daje uczucie sytości a jednocześnie jest lekki. Do niego również nie dodaję oleju. Aktualnie wykorzystuję pojemniczek dołączony do shakera i w nim trzymam porcję proszku, który w pracy łączę z mlekiem i spożywam. Zestaw jest świetny. Kompleksowy i wystarcza na znacznie dłużej niż 1 tydzień. Jedna tuba to bardzo wiele porcji. 
 Co z głodem? Koktajl jest bardzo sycący. Zazwyczaj piję go na pierwsze śniadanie lub kolację. Wtedy gdy czuję mały głód. Szybko daje mi uczucie sytości, które nie jest tylko chwilowe. Często „piję go na raty” bo bardzo szybko wypełnia mój żołądek i nie mam już w nim miejsca na resztę produktu. W internecie krążą różne opinie o Natural Mojo. Każdy z nas ma inny smak, metabolizm, nawyki żywieniowe, wszyscy jesteśmy różni. Warto o tym pamiętać. Zarówno mnie jak i mojej siostrze każdy z koktajli bardzo smakował. 
Do naszego zestawu dołączono kapsułki Fit Caps. Wspomagają one spalanie tłuszczu co przyczynia się do redukcji masy ciała. Sposób ich działania zależy od aktywności. Ja wzięła tylko kilka. Resztę zostawiłam na później. Wznowię kurację gdy zapiszę się na siłownie jesienią.

 Składniki: Hydroksypropylometyloceluloza, ekstrakt zielonej herbaty (14,4%), winian l-karnityny (13,2%), dwuwinian choliny (12,3%), ekstrakt zielonej kawy (10,8%), ekstrakt Garcinia Cambogia ( 7,2%), wypełniacz: celuloza mikrokrystaliczna, ekstrakt chili (6,0%), ekstrakt z mate (5,4%), środek antyadhezyjny: sole magnezowe kwasów tłuszczowych i krzemionki, cytrynian cynku, nikotynamid, ekstrakt z papryki (0,3%) , D-pantotenian wapnia, monoazotan tiaminy.
Jestem ciekawa czy znacie Natural Mojo? Jeśli zainteresowały Was ta marka i planujecie złożyć zamówienie to mam dla Was rabat. Na hasło  BABSKIE25 dostaniecie -25% zniżki  na cały asortyment. Na zdjęciach jest moja siostra Justyna, stałą bywalczyni siłowni i fanka zdrowego odżywiania. 

4 damskie zapachy od Lazell

$
0
0
Kochani, niedawno zaprezentowałam Wam 4 męskie wody toaletowe marki LAZELL. W naszych testach wypadły one naprawdę bardzo dobrze. Ładne zapachy plus przystępna cena równa się zadowolony klient. Dziś porozmawiamy o kolejnych 4 wodach ale tym razem damskich, które oferuje marka Lazell. Jeśli jeszcze jej nie znacie to poszukajcie w drogeriach. Jest szeroko dostępna choćby w Rossmannie. Produkty tej firmy zyskują coraz większą popularność nie tylko w Polsce, ale także na wielu rynkach zagranicznych.


LAZELL to zastrzeżony znak towarowy. Marka oferuje perfumy inspirowane znanymi markami w niskich, dostępnych dla każdego cenach. Nie są to podróbki bo nie udają oryginałów. Mają inne opakowania i nazwy. Można jednak z łatwością odgadnąć jakim zapachem zostały zainspirowane jeśli choć trochę interesujemy się światem perfum.
DREAM OF WOMAN to kwiatowo-owocowa, niezwykle świeża propozycja dla kobiet zmysłowych i nowoczesnych. Kompozycja zamknięta w ciekawym, niebieskim flakonie przywołującym wspomnienie lata, wody i natury. Lista aromatów wykorzystanych do stworzenia tego zapachu jest niezwykle bogata, a ich doskonałe zestawienie gwarantuje kompozycję, obok której nikt nie przejdzie obojętnie.
Nuty Głowy– czarna porzeczka, cytryna, ananas, lilia, melon, lotos, calon
Nuty Serca – lotos, miód, róża, jaśmin, grzybień północny, konwalia, głóg
Nuty Bazy – drzewo sandałowe, malina, piżmo, fiołek, wanilia, brzoskwinia, jeżyny, wetiweria
Perfumy są inspirowane wodą toaletową Davidoff Cool Water, którą doskonale znam bo już wielokrotnie sama miałam. Mimo tych samych nut, zapach jest podobny a nie identyczny- lekki i świeży, lekko pudrowy. Kojarzy się z czystością ale nie chłodzi. To woda toaletowa, po które najczęściej sięgam rano w upalne dni. Używam jej na co dzień. Zapach nie jest intensywny i trzyma się blisko ciała.
AQUA to zapach wyrazisty, ale jednocześnie delikatny i świeży. Lekko turkusowa barwa nasuwa skojarzenie z wodą, latem i wolnością. Bogata kompozycja aromatów skomponowanych z myślą o kobietach atrakcyjnych, zmysłowych i czerpiących radość z obcowania z naturą.
Nuty Głowy – cytryna, mięta
Nuty Serca – piwonia, różowy pieprz, jaśmin
Nuty Bazy – cedr, francuski labdanum, cukier
Po sprawdzeniu nut okazało się, że perfumy odpowiadają  Armani Acqua di Gioia. Można się było tego domyśleć po samum flakoniku, który też jest nieco podobny do pierwowzoru. Sama nigdy nie miałam go w swoich zbiorach ale wielokrotnie wąchałam. AQUA tozapach bardzo wyrazisty i z charakterem choć także świeży. Na początku jest wręcz ostry, po chwili słodki aż w końcu delikatny i świeży choć zadziorny. Bardzo ciekawie się rozwija jak na tak tanie perfumy. To dobry zapach na wiosnę i lato. Trwałość nie jest oszałamiająca ale od produktów za kilkanaście złotych tego nie oczekuję. 
SPRING to niezwykłe połączenie klasyki z nowoczesnością. Wyraźne połączenie nut owocowych, białych kwiatów, piżma i wanilii nadaje zapachowi głębi i zmysłowości. Idealna propozycja dla kobiet poszukujących zapachu podkreślającego osobowość, dodającego szyku i elegancji.
Nuty Głowy – brzoskwinia, gruszka, melon, bergamotka, magnolia, mandarynka
Nuty Serca – orchidea, róża, śliwka, jaśmin, tuberoza, frezja, konwalia, fiołek
Nuty Bazy – wanilia, piżmo, jeżyny, cedr
Dior J'adore to jedno z moich perfumeryjnych marzeń, które kiedyś zostanie zrealizowane i trafi do mojej kolekcji. Tymczasem zadowalam się uroczym zamiennikiem Spring. Opakowanie kartonowe jest naprawdę ładne. Zapach jest piękny! Oczarował mnie swoim ciepłem i klasą. Po użyciu go pachnę zmysłowo i kobieco. Jakość tych perfum jest na bardzo wysokim poziomie. Nie są alkoholowe. Przeważa sama kompozycja esencji. W ogóle nie dziwi mnie fakt, że to jeden z najlepiej sprzedających się zapachów tej marki. Jeśli kochacie perfumy kwiatowe to te Was zachwycą. To moje ulubione z całej czwórki.
PRESTIGE to jeden z najpopularniejszych zapachów damskich Lazell. Starannie dobrane nuty zapachowe tworzą wyjątkowo subtelną i zmysłową kompozycję, która przyciąga kobiety atrakcyjne, pewne siebie i własnej wartości.
Nuty Głowy– cytryna, lilak
Nuty Serca– brzoskwinia, piwonia, wisteria, herbata, osmanthus
Nuty Bazy– bursztyn, piżmo, cedr
To opakowanie nie budzi żadnych wątpliwości. Pękata kulka flakonu oraz złote akcenty nawiązują do Lanvin Éclat d'Arpège. Zapach jest przyjemny ale specyficzny, trochę retro. Bardziej pasuje dojrzałym kobieto niż młodym dlatego powędruje do mojej mamy. Na początku jest burzą kwiatów i zielonych nut. Później się uspakaja, nabiera eleganckiej słodyczy. Jest radosny i świeży. Prestige to perfumy lekkie i doskonałe na każdą porę roku.  
Perfumy LAZELL zaskoczyły mnie swoją dobrą jakością. Spodziewałam się po nich jednowymiarowe, płaskich zapachów, które momentami będą zbyt mocne i odstraszające. Otrzymałam wody toaletowe, które mają klasę i wcale nie pachną tanio. Ich trwałość oscyluje w granicach 2-3 godzin. Jestem z nich zadowolona a moim ulubieńcem został wariant SPRING

Sukienka w kwiaty

$
0
0
Kochani. W końcu nastał moment gdy miałam wolny dzień od pracy. Wykorzystaliśmy go z Łukaszem maksymalnie. Udało nam się zrobić trochę zdjęć na bloga aby pokazać Wam m.in. moją ulubioną sukienkę z ostatniego zamówienie na Bonprix.pl . Odrost mam tragiczny, dobrze to wiem. Pokazuje on jednak jak szybko rosną mi włosy. Nie były farbowane prawie 3 miesiące. To chyba mój życiowy rekord. Zgranie mojego terminarza z wolnym okienkiem u mojej fryzjerki jest bardzo trudne więc na razie jest jak jest.
Z czerwonej sukienki maxi w kwiaty jestem bardzo zadowolona. Tak bardzo, że myślę już o zamówieniu pozostałych dwóch kolorów. Czuję się w niej świetnie. Jest wykonana z dobrej jakości materiału, który jest ciężki, lejący ale przewiewny. Trudno jest znaleźć letnie sukienki z rękawkami a ja takie właśnie lubię najbardziej. Cienkie ramiączka mi nie pasują. Przypominam , że rozmiar, który wybrałam to 36/38, realnie jest to 40. Jeśli się zastanawiacie nad tym modelem to polecam. Myślę, że jest idealny dla kobiet o okrąglejszej budowie jak moja. 
Na zdjęciach widzicie też moją ukochaną torebkę HumBag Coffee. noszę ją codziennie i do wszystkiego. To mój nr 1 wart swojej ceny. Teraz marzy mi się  listonoszka Cappuccino i HumBag  mini ze skórzanymi rączkami. Te torebki są piękne i wyjątkowo praktyczne! 
Sukienka Bonprix, Numer artykułu 97057195 
Torebka Humbag Coffee 
Co roku regularnie w sezonie wiosenno- letnim wraca moda nasukienki w kwiaty.Warto mieć w swojej szafie kilka takich letnich kreacji, dłuższych lub krótszych to zależy od tego co lubicie. Ja jestem zakochana w długości midi i maxi. Dostosowuje fason do swojej sylwetki. Niebawem zobaczycie kolejne stylizacje z resztą zakupów z Bonprix. Regularnie odwiedzam ten sklep i w lipcu złożyłam dwa kolejne zamówienia :) 

PetVita, kocie smaki

$
0
0
W pracy mam przydomek kocia mama ponieważ opiekuję się wszystkimi napotkanymi kociętami. Przygarniam te bezdomne i staram się znaleźć im nowy dom. W ostatnich latach na szczęście jest co raz mniej włóczących się zwierząt, nawet teraz latem. Nasze wszystkie zarówno psy jak i koty są wysterylizowane. Rozwiązuje to problem cierpienia zwierząt z powodu noszenia ciąży, dochodzenia po niej do siebie oraz nadmiaru małych zwierząt. Wiele razy pokazywałam Wam moje zwierzaki a dziś mam ku temu kolejną okazję. Marka PetVita przysłała nam za pośrednictwem sklepu www.krakvet.pl dwa zestawy karm dla psów i dla kotów. Moje maleństwa bardzo polubiły nowe smaki dlatego na pewno pozostaniemy przy tym jedzonku. 

Petvita Adult Cat - Indoor Turkey to karma klasy premium dedykowana wszystkim domowym kotom. Produkt ten to nie tylko gwarancja niepowtarzalnego smaku, ale przede wszystkim źródło zbilansowanej diety dopasowanej idealnie do Twojego pupila. Receptura bazuje na delikatnym mięsie z indyka, które nie szkodzi delikatnym kocim żołądkom.Karma nie zawiera zbóż i ma odpowiednią dla wrażliwych zwierząt zawartość mięsa drobiowego.  Posiłek ten świetnie smakuje i z pewnością zadowoli nawet najbardziej wybrednego, kociego smakosza.
 Kitten Cat – Lamb to karma klasy premium dedykowana wszystkim młodym kociakom. Wykonana została przez firmę, która od lat specjalizuje się w produkcji karm dla zwierząt najwyższej jakości. To najnowsza na rynku karma należąca do klasy Ultra Premium. Cechuje ją duża zawartość mięsa (ponad 65% składu) w tym wysokogatunkowej jagnięciny. Bezzbożowa formuła idealnie sprawdzi się w przypadku wrażliwych kociąt ze skłonnością do alergii.
Obie karmy zawierają  Bio Balance Formula – kompozycję odpowiednio dobranych minerałów, prebiotyków i probiotyków. Bio Balance Formula kompleksowo troszczy się o organizm młodych kotów. Liczne minerały wspomogą układ nerwowy, probiotyki pobudzą pracę jelit a prebiotyki ułatwią proces trawienia. Z kolei liczne witaminy znacząco podniosą odporność i zadbają o prawidłowy rozwój kości i stawów.
Zalety produktu:
- łatwo przyswajalny,
- zawiera liczne substancje odżywcze, 
- wspomaga pracę układu pokarmowego, 
- wzmacnia odporność i układ kostny,
- świetnie smakuje
Moje kociaki otrzymały naprawdę pokaźną paczkę łakoci. Bardzo się cieszymy bo to straszne żarłoki. Staramy się ich nie przekarmiać ale ciężko jest odmówić gdy proszą. Zazwyczaj mają w misce coś do chrupania oraz świeżą wodę. Szczególnie latem trzeba ją często wymieniać. Kilka razy dziennie. Sucha karma PetVita okazałą się strzałem w 10!
Marka PetVita  produkuje karmy kotów, które charakteryzują się bardzo duża zawartość mięsa niezbędnego do właściwego i pełnowartościowego żywienia kotów. Nie zawierają zbóż dlatego są idealne również dla kotów wrażliwych. W sklepie  www.krakvet.pl dostępnych jest wiele wyśmienitych smaków z podziałem na etap życia naszego milusińskiego: junior, adult, senior. A także jedzonko specjalistyczne stworzone z myślą o potrzebach kotów po zabiegu sterylizacji czy kastracji. Te wcinające kolacje zwierzaki- Tosia, Złotko i Łapsiczka są chyba najlepszą rekomendacją. 

CeraVe, balsam i emulsja nawilżajaca

$
0
0
O ile moja skóra na twarzy obecni jest w doskonałej formie i nazwałabym ją normalną, niestwarzającą problemów o tyle ciało to już kompletnie inna bajka. Zawsze miałam suchą, napiętą i łuszczącą się skórę na ciele. Dzięki wzrostowi mojej świadomości jak o nią dbać, częstym wizytom u dermatologa i regularnej pielęgnacji  przestałą być szorstka i swędząca. Wszystko za sprawą doboru odpowiednich, delikatnych preparatów myjących i codziennego, wieczornego nawilżania. Dziś opowiem Wam o moich najnowszych sprzymierzeńcach, którzy chronią mój naskórek przed utratą wody. 


Marka CeraVe powstała w 2005 roku we współpracy z dermatologami aby chronić skórę i odpowiednio ją pielęgnować bez względu na to czy jest sucha, normalna czy tłusta. Zdrowa bariera ochronna skóry zapobiega wybranym jej problemom a  zastosowanie ceramidów może mieć kluczowe znaczenie dla przywrócenia optymalnego funkcjonowania naturalnej bariery ochronnej skóry. To zdanie obrazuje jak ważny jest naskórek jako warstwa oddzielająca nasze ciało właściwe od niebezpieczeństw środowiska zewnętrznego. 
CeraVe Nawilżająca Emulsja dla skóry suchej i bardzo suchej. Opracowana we współpracy z dermatologami lekka emulsja, która nawilża i wspiera odbudowę naturalnej bariery ochronnej skóry twarzy i ciała. Zawiera 3 kluczowe ceramidy i kwas hialuronowy. Jest bezzapachowa, hipoalergiczna i niekomedogenna. Emulsja jest produktem leczniczym, dermatologicznym dostępnym w dwóch pojemnościach: 236 ml i 473 ml. Mój wariant to ten większy. Produkt mieści się  w plastikowej butelce z pompką, która ma możliwość blokady. Opakowanie jest dla mnie wygodne. Stoi na szafce nocnej i zawsze przed pójściem spać o sobie przypomina. Szata graficzna jest ładna, prosta i spokojna. Emulsję można stosować na całe ciało ale także na twarz omijając okolice oczu. Ja używam jej wyłącznie do ciała ponieważ mam spory zapas kremów, a moja pielęgnacja skóry twarzy to nie tylko nawilżanie ale i zapobieganie powstawaniu zmarszczek. Produkt mogą używać zarówno dorośli jak i dzieci. Emulsja nie jest perfumowana i nie ma wyraźnego zapachu. Konsystencja jest lekka, bardzo przyjemna w rozprowadzaniu. Nie ma w sobie nic tłustego i nie błyszczy się na skórze. Błyskawicznie jest przez nią wchłaniana. Ja nie wyczuwam nawet żadnego filmu. Moja skóra jest nawilżona i nienapięta. Wiem, że kosmetyk dobrze działa na warstwę hydrolipidową, wzmacnia ją. Nawilżenie, które otrzymuję jest długofalowe.
CeraVe Nawilżający Balsam dla skóry suchej i bardzo suchej. Opracowany we współpracy z dermatologami balsam o bogatej formule, nawilża i wspiera odbudowę naturalnej bariery ochronnej skóry twarzy i ciała. Zawiera 3 kluczowe ceramidy i kwas hialuronowy. Jest bezzapachowy, hipoalergiczny i niekomedogenny. Ten produkt także dostępny jest w dwóch wariantach: 177 ml, 340 g. Słoik łatwo się odkręca nawet mokrymi dłońmi. Wykonany jest z grubego plastiku. Taka forma opakowania także mi odpowiada. Tu konsystencja jest dużo bardziej zwarta i gęste, przypomina masło. Balsam jest wersją skoncentrowaną emulsji, idealną na miejsca najbardziej problematyczne jak łokcie, kolana, stopy. Ja jednak nakładam go na zmianę z emulsją na całe ciało nie tylko na wybrane jego fragmenty. Również nie zostawia tłustego filmu i doskonale się wchłania. Balsam jest wydajny i wystarczy odrobina aby pokryć znaczną część ciała. Producent zleca nakładać obfite ilości jednak w moim przypadku nie jest to konieczne.Skóra od razu po użyciu jest nawilżona i taki stan utrzymuje się długofalowo. Kosmetyk działa nie tylko na powierzchni naskórka ale czuć, że wnika głębiej bo z każdą aplikacją ciało jest gładsze i przestaje być napięte. Czuję komfort bez szorstkości. 
Produkty CeraVe to sprawdzone, łatwo dostępne oraz polecane przez dermatologów rozwiązanie, które pomaga odpowiednio nawilżyć skórę i przywrócić jej naturalną barierę ochronną. Jestem zadowolona z działania obu produktów pielęgnacyjnych a niebawem opowiem Wam o oczyszczanych. Znajdziecie w niektórych aptekach i drogeriach. Ja polecamIperfumy by Notino bo zawsze ma konkurencyjne ceny. 

Detox by Volante

$
0
0
W swoim życiu robiłam już wiele różnych detoksów. Od  tych naturalnych jak posty warzywno- owocowe, po młody jęczmień i inne suplementy diety aż do tabletek odrobaczających przepisywanych wyłącznie przez lekarza. Nigdy nie miałam symptomów mówiących o tym, że mój organizm rzeczywiście mogłyby opanować jakieś robale. Zawsze czułam się bardzo dobrze. Nie choruję i nic mi nie dolega. Można rzec, że jestem okazem zdrowia. Lubię poznawać nowe produkty i nie stronię od suplementów dlatego gdy na rynku pojawił się nowy Detox by Volante od razu chciałam go przetestować. Dziś Wam więcej o nim opowiem.  


Detox by Volante powstał jako naturalny suplement diety z najwyższej jakości hiszpańskich składników. Został stworzony do oczyszczenia organizmu. Produkt składa się z najwyższej jakości oliwy z oliwek i ekologicznego soku z cytryny.  Detox by Volante możesz stosować nawet 4 razy do roku z odstępem dwumiesięcznym miedzy kuracjami. Pomysł na produkt został zaciągnięty z wnikliwej obserwacji konsumentów. Wygodne opakowania produktu pozwala zabrać Detox by Volante gdziekolwiek chcesz. Detox by Volante nie może być stosowany jako substytut zróżnicowanej diety.
Wysokorozwinięte cywilizacje mają problem z zanieczyszczeniami, są one wszędzie. Wdychamy je wraz z powietrzem, jemy w przetworzonej żywności a nawet w sałacie, która uchodzi za zdrową. Nic tak łatwo jak warzywa liściaste nie przyswaja metali ciężkich, które są następnie kumulowane w naszych organizmach. Chemikalia upośledzając działanie układu immunologicznego, zaburzają gospodarkę hormonalną i  wywołują alergie oraz wiele innych nieprzyjemnych problemów. Jak się oczyścić? Jak już wspomniałam na wstępie możliwości jest wiele. Ja tym razem postawiłam na suplement Detox by Volante. Mój zestaw składa się z 21 saszetek. Każda z nich zawiera najwyższej jakości oliwę z oliwek i ekologiczny sok z cytryny. Ta kombinacja jest nazywana eliksirem zdrowia. Na stronie producenta jest niestety bardzo mało informacji na temat dobroczynnego wpływu na nasze zdrowie tego produktu. Mam nadzieję, że to się zmieni.
Suplement można przyjmować na zimno w dowolnej kombinacji. Ja nie zażywałam go 30 min. przed posiłkiem jak radzi producent a właśnie jako dodatek do pierwszego lekkiego śniadania. Detox by Volante dodawałam do serka wiejskiego i jogurtów. Najlepiej smakuje z waniliowym Danio a także z lodami śmietankowymi. Według mnie to także doskonały dresing do sałatek. Skropione tym suplementem zyskują znacznie na smaku. Pamiętajmy również o tym, że witaminy rozpuszczają się w tłuszczach więc to podwójna korzyść. Cytryna nie jest cierpka a lekko kwaskowa w olejowej bazie.  Produkt można też wypić samodzielnie. Smak jest zupełnie neutralny i przyjmowanie go na pewni dla nikogo nie będzie nieprzyjemne.
Wróćmy do walorów zdrowotnych Detox by Volante. Kuracja poprawia pracę jelit, wspiera aktywność wątroby, eliminuje toksyny, pomaga usunąć wszelkie zbędne pozostałości po procesach przemiany materii, reguluje poziom cholesterolu i cieśnienie krwi. Pozytywnie wpływa na skórę , włosy i paznokcie. Oliwa z oliwek to kwasy omega, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu podobnie jak witamina C (spowalnia proces przedwczesnego starzenia się).  
 Czy po kuracji czuję się inaczej? Raczej nie. Wspominałam Wam , że jestem okazem zdrowia. Mam dobre wyniki i czuję się wyśmienicie a mojej odporności możecie mi zazdrościć. Wierzę, że  Detox by Volante  czyli mieszanka najwyższej jakości hiszpańskich składników: oliwy z oliwek oraz soku z cytryny usunęła z mojego organizmu to co złe i pozytywnie na niego wpłynęła. Takie kuracje warto sobie robić kilka razy w roku a przy problemach zdrowotnych powinny być dłuższe niż moje 3 tygodnie. 

Książeczki dla dzieci

$
0
0
Kochani. Mimo, że na blogu niewiele jest recenzji książek to od zawsze je kocham i czytam. Kiedyś pochłaniałam ich więcej. Teraz większość mojego czasu zajmuje praca, na przyjemności zostaje niewiele. Z sentymentem wracam do chwil gdy wieczorami to moja mama czytała książeczki mnie i mojej siostrze. Mam je do tej pory! To pamiątki beztroskich chwil dzieciństwa. Z przyjemnością podobne prezenty robię mojemu chrześniakowi Maksiowi. Mimo, że jest malutki to zna już wiele bajek na pamięć i wie kiedy przewrócić daną stronę. Dziś pokażę Wam nasze nowości z wydawnictwa Media Serwis Zawada. Zapraszam.
Czytanie dziecku zaspakaja jego podstawowe potrzeby emocjonalne.Wiąże się z bliskością, uwagą skupioną na nim i poświęcanym czasem. W ten sposób mówimy mu, że go kochamy. Czytanie bajek w przeciwieństwie do oglądania ich na ekranie rozbudza wyobraźnie, uczy języka, rozwija słownictwo, przynosi ogólną wiedzę i jest świetną  rozrywką. Anegdoty, historie z morałem uczą odróżniać dobro od zła, pomagają rozwiązywać problemy i budują poczucie wartości. Czytając dziecku motywujemy je do  samodzielnej nauki oraz
Aby bajki były dla dzieci atrakcyjne muszą być kolorowe i solidnie wykonane. Bohaterowie powinni kojarzyć się pozytywnie. Mogą być nimi zwierzątka: psy, świnki czy postaci pomagające innym np. strażak, lekarz złota rączka. Małym dzieciom nie czyta się o ataku zombi przed snem bo mogą mieć koszmary a nawet traumę. Takie opowiadania są odpowiednie dla młodzieży. Ważna jest intonacja i budowanie napięcia, krótkie przerwy na chichoty gdy wydarzy się w opowiadaniu coś zabawnego. W ten sposób czytanie jest ciekawsze. Tą samą książeczkę można czytać wielokrotnie i w trakcie zadawać dziecku pytania sprawdzając to co zapamiętało wcześniej, rozwijać w tej sposób koncentrację i pamięć.
Seria książek „Psi patrol. Ekipa na 102!” powstała na motywach bajki o tym samym tytule, emitowanej na antenie kanału Nickelodeon. Mali czytelnicy mogą się cieszyć zagadkami, łamigłówkami oraz kolorowankami z ulubionymi bohaterami w roli głównej. Rezolutne szczenięta Marshall, Rubble, Chase, Rocky, Zuma i Skye oraz dziesięcioletni chłopiec Ryder nigdy nie odmówią pomocy potrzebującym i zawsze gotowi są stawić czoła zagrożeniom. Dodatkowo na czytelników czekają wyjątkowe naklejki. 
SuperWings magazyn. Zapnij pasy i wraz z załogą superszybkich samolotów wyrusz w niezapomnianą podróż! Magazyn "SuperWings" to idealna propozycja dla wszystkich, którzy uwielbiają dalekie podróże, dobrą zabawę i odlotowe przygody. Dzielne samoloty zapraszają do wspólnej zabawy. W środku czeka mnóstwo aktywności, a także gry, zabawy i łamigłówki ćwiczące spostrzegawczość.W każdym wydaniu konkurs z supernagrodami. Z numerem premierowym 1 z 8 superszybkich samolotów.
Seria książek „Stacyjkowo” powstała na motywach bajki o tym samym tytule, emitowanej na antenie kanału MiniMini+. Mali czytelnicy mogą się cieszyć opowiadaniem, łamigłówkami, kolorowankami oraz zagadkami, a przede wszystkim ulubionymi bohaterami - wesołymi lokomotywami ze Stacyjkowa. Każdy z nich - Bruno, Koko i Wilson - wyróżnia się wyjątkowymi cechami. I te niepowtarzalne osobowości czynią bajkę, jak i samą książkę jedynymi w swoim rodzaju. Dodatkowo na czytelników czekają wyjątkowe naklejki.

Play-Doh. Wszystkie kolory tęczy. Dzięki tej książce dziecko zapamięta nie tylko nazwy wszystkich barw tęczy, ale pozna również kolejność ich występowania! Krótki wierszyk zapada w pamięć i pomaga utrwali wiedzę. Polecamy również wykonanie tęczowego łuku z ciastoliny!
Stacyjkowo Wesoła kąpiel Ciuchcie na start! Czas na zabawę w kąpieli! Zanurz książeczkę w wodzie, a pojawią się w niej kolorowe obrazki. Przeżyj przygodę z ciuchciakami!
ŚWINKA PEPPA, Wesoła wycieczka. Przyczep Magnes. Peppa i jej przyjaciele lubią jeździć na wycieczki z panią gazelą. Odwiedzają wtedy różne ciekawe miejsca i wiele się dowiadują. Przeczytaj o szkolnych wyprawach i przyczep magnesy z właściwymi postaciami.
KsiążeczkiMedia Service Zawada wychodzą naprzeciw oczekiwaniom dzieci.Wydawnictwo regularnie wprowadza na rynek najbardziej interesujące pozycje w danym momencie jak m.in. „Świnka Peppa”, „Truskawkowe ciastko”, „Filly”, „MiniMini” „Scooby-Doo” oraz tworzy magazyny dla dzieci, które nie potrafią jeszcze same czytać. W wiele pism zawiera upominki i zabawki a także naklejki, kredki, farby i inne dodatki, które zawsze ucieszą maluchów.
Czytanie wszechstronnie wpływa na rozwój dziecka. Stymuluje jego ewolucję intelektualną, emocjonalną i społeczną. Buduje więzi. Zostaje w pamięci na zawsze. Ja do tej pory znam na pamięć bajki i wierszyki, które grubo ponad 20 lat temu  czytała nam moja mama. 

Niesamowity Raj

$
0
0
Kochani. Perfumy Oriflame całkowicie mną zawładnęły. Żałuję, że dopiero tak naprawdę poznaję je dopiero teraz. Regularnie zamawiam kolejne flakony. Niedawno moja kolekcja była bardzo uboga bo wiele zapachów mi się skończyło ale teraz znów zaczyna być imponująca. Zamierzam zrecenzować Wam naprawdę wiele nowości z moich zbiorów. Dziś będzie to woda perfumowana Amazing Paradise od Oriflame.Od niej zacznę ze względu na sezon letni choć mam także cięższą wersję Paradise.


 Perfumy Amazing Paradise zostały wydane w 2016 roku, są młode. To co mnie do nich przekonało na tyle, że od razu zamówiłam dwie wersje to flakon. Jest przepiękny! To bardzo prosta, przezroczysta buteleczka o pojemność 50 ml. Całą robotę robi uroczy korek i turkusowy kolor. Kartonik niczym się nie wyróżnia. Nie ma zdobnych detali, jest do granic możliwości zwyczajny ale buteleczka już nie. Będzie ozdobą każdej toaletki czy półki w łazience. Każdy zwróci na nią uwagę. Zakrętka to kulka. Na zdjęciach daje złudzenie zrobionej z połączonych ze sobą cekinów czy czegoś podobnego. Płyn oraz szklane dno jest lazurowe. Ten kolor od zawsze kojarzy się z egzotycznymi wakacjami, odpoczynkiem i relaksem. 
 Fascynujący, jedyny w swoim rodzaju klejnot luksusowego świata zapachów. Rzadka nuta Paradise Drop została stworzona na wyłączność Oriflame i to właśnie dzięki niej kreacja jest tak unikalna. Zapach rzadkich, egzotycznych kwiatów otaczają akordy drzewne i cytrusowe, kreując niezapomnianą kompozycję o iskrzącym, musującym charakterze.
Głowa: liście fiołka, guajawa, kwiat mandarynki
Serce: malina, jaśmin
Podstawa: wanilia, piżmo, wianowłostka królewska
Amazing Paradise to perfumy wodno- kwiatowe przez co idealne do stosowania latem gdy temperatura jest wysoka. Nie są duszące, mocne czy alkoholowe. Pierwsze akordy są zaskakująco słodkie, następnie nieco pikantne aż ewoluują w bardzo lekkie i świeże- kwiatowo- cytrusowe. Początek jest dla mnie zbyt owocowy ale późniejsze nuty, to jak rozwija się ten zapach sprawia, że lubię go nosić na co dzień. Aromat został przez producenta określone jako dynamiczny i jednocześnie tajemniczy,  tworzący niezwykle kuszącą aurę. Perfumy są kuszące i beztroskie, kojarzą się z tropikami. Mogą być używane niezależni do okazji, zarówno przez młode jak i starsze kobiety.  Nie jest to zapach mrożący- tak odbieram tylko Davidoff Cool Water ale niezobowiązujący, letni i lekki. Klasyczne perfumy Paradise- różowe są zupełnie inne. Ciężkie, kwiatowo- pudrowe do stosowania jesienią i zimą. Bardzo je lubię bo bardzo zwracają na siebie uwagę ale ze względu na lato postanowiłam opowiedzieć Wam najpierw o lazurowej wersji. 
 Jeśli lubicie słodkie zapachy to dzięki Amazing Paradise możecie poczuć się jak w Raju. Są to lekkie perfumy, niezobowiązujące. Przyjemne w noszeniu niezależnie od wieku. Polecam. 

Garra Rufa Cosmetics, nowe produkty na polskim rynku

$
0
0
Cześć Kochani. Dziś przychodzę do Was z pierwszym z dwóch wpisów na temat dermokosmetyków niemieckiej firmyGarraRufa Cosmetics, która wchodzi na nasz, polski rynek. Są to produkty wspomagające w łagodzeniu uciążliwych dolegliwości dermatologicznych takich jak egzema, łuszczyca, atopowe zapalenie skóry. Jak wiecie zmagam się z częścią z tych problemów od kilku lat a pielęgnacja mojej skóry musi być intensywna i specjalistyczna.


Garra Rufa Cosmetics - stworzone na bazie enzymu ryb, wzbogacone solami oraz minerałami z Morza Martwego wnikając w głębokie warstwy skóry działają na różnych płaszczyznach w zależności od potrzeb. Świetnie sprawdzają się w łagodzeniu uciążliwych objawów dolegliwości dermatologicznych takich jak łuszczyca, egzema, atopowe zapalenie skóry. Dermokosmetyki zapewniają profesjonalną pielęgnacje działają silnie odżywczo oraz regenerująco, wzmacniają jak również przywracają doskonałą kondycję skóry, łagodzą podrażnienia, doskonale nawilżają nie zostawiając przy tym tłustej powłoki. 
Ryby Garra Rufa  należą do rodziny karpiowatych. Żyją w stosunkowo wysokiej temperaturze gdzie ciężko o pokarm, dlatego wykształciły nowy sposób żywienia, polegający na wysysaniu zrogowaciałego naskórka u osób korzystających z gorących źródeł. Nie posiadają zębów dlatego dzięki swoim delikatnym pyszczkom "wysysając" zrogowaciały naskórek delikatnie łaskoczą dając dużo radości oraz relaksu przy okazji poprawiając również krążenie. Działają jak naturalne lekarstwo przyspieszają odnawianie oraz regeneracje naskórka. Enzym nie tylko poprawia kondycję skóry, ale znajduje również zastosowanie medyczne - sesje w Fish - Spa są coraz bardziej popularne wśród chorych cierpiących na łuszczyce, egzemę, atopowe zapalenie skóry.  Enzym ryb Garra Rufa ma działanie antymitotyczne, bakteriobójcze, grzybobójcze oraz przeciwłojotokowe. Posiada właściwości odbudowujące, łagodzące, nawilżająco-regenerujące. Może być stosowany do każdego rodzaju skóry, nie wywołuje reakcji alergicznych.
Cała seria produktów Garra Rufa Cosmetics ma spójną szatę graficzną. Jak wiedziecie na zdjęciach jest bardzo prosta a opakowania nie są wymyślne. Występują podstawowe kolory oraz motyw rybek. Wszystkie trzy butelki są wykonane z plastiku, mają to samo zamknięcie na „klik” oraz pojemność 250 ml. Szampon i żel pod prysznic pachną bardzo podobnie bo łączy je ta sama żelowa formuła. Są świeże i mnie kojarzą się przede wszystkim z czystością. Aromaty nie są bardzo złożone. Podczas kąpieli i mycia włosów wyraźnie je czuć. Balsam do ciała jest niemal bezzapachowy. Jego aromat jest niezwykle delikatny i kremowy.
Szampon Garra Rufa Cosmetics ma żelową konsystencję. Jest lekko zielonkawy, przezroczysty, rzadki a jednocześnie skoncentrowany. Bardzo łatwo wylewa się go z butelki. Mały otwór nie stanowi przeszkoda.  Nie pałam miłością do mocnych detergentów jakim jest m.in. SLS. Ten produkt go zawiera. Muszę Wam jednak przyznać, że latem sięgam po kosmetyki z tym składnikiem znacznie częściej niż podczas innych pór roku. Mimo, że mój skalp z natury nie wydziela łoju, jest bardzo suchy i nie wiem co to znaczy przetłuszczanie się włosów to w upały skóra głowy się poci tak samo jak reszta ciała. Włosy nie są tłuste ale skalp pragnie odświeżenia. W powietrzy jest masa kurzu, który w ciągu dnia się na nas osadza dlatego wieczorem  marzę aby to wszystko z siebie zmyć. Włosami zajmuję się rano. Mam ich naprawdę wiele i aby odpowiednio zadbać o komfort, poczucie czystości to myję obecnie je niemal codziennie.
Szampon pieni się dość dobrze. Nie jest to bardzo gęsta piana ale taka, dzięki której nie mam potrzeby mycia głowy dwukrotnie. Kosmetyk ma za zadanie dokładnie oczyszczać skórę głowy, wzmacniać włosy oraz pomagać zwalczyć łupież. Polecany jest do stosowania przy problemach dermatologicznych takich jak egzema, łuszczyca, atopowe zapalenie skóry jak również reakcjach alergicznych. Jestem dobrym testerem bo niestety zmagam się z łuszczycą skóry głowy. Używam leków sterydowych Dermovate. Szampon może jedynie delikatnie przygasić problem. Nic nie jest w stanie go całkowicie wyeliminować. Nadaje się do częstego stosowania i łagodzi świąd. Łupieżu nie mam i nie miałam. Nie zauważyłam żadnego wpływu tego produktu na moje włosy ponieważ po każdym myciu zawsze na długości nakładam maskę i to ona ma za zadanie ułatwić rozczesywanie i nawilżyć. 
Żel pod prysznic Garra Rufa Cosmetics. Przyjemnie pachnie i delikatnie się pieni. Przeznaczony jest do skóry suchej i wrażliwej  do codziennego użytku. Usuwa zabrudzenia dnia codziennego i odświeża. Po kąpieli moja skóra nie jest ściągnięta. Jednak zawsze kolejnym etapem jest dla mnie balsamowanie. Żel w moim odczuciu jest zwyczajny. Jego cena za to może mocno zaskoczyć część z Was. Jest wysoka. Zawsze wolałam więcej wydać na kosmetyki, które mają dłuższy kontakt ze skórą i są w stanie realnie poprawić jej kondycję niż te myjące, które po chwili spłukujemy. Wyjątkiem są szampony. 
 Balsam do ciała Garra Rufa Cosmetics. Ma bardzo lekką konsystencję przypominającą mleczko. To sprawia, że łatwo się rozprowadza i jest wydajny. Nietłusta formuła szybko się wchłania. Niemal od razu po aplikacji mogę się ubierać. Po użyciu go skóra nie jest napięta a przyjemna w dotyku, zadbana i nawilżona. Nie zostaje na niej żądne wyczuwalny film. Przy problemach skórnych bardzo ważna jest regularność. Prawie nigdy nie rezygnuję z wieczornego balsamowania. Czasami nawet rano zabezpieczam skórę dodatkową warstwą gdy tego wymaga. Pielęgnacja tym kosmetykiem jest wygodna i szybka. Balsam przeznaczony jest do skóry suchej i wrażliwej, idealny do codziennego użytku. Prawie nie pachnie więc nie będzie się kłócił z ulubionymi perfumami. 
Produkty GarraRufa Cosmetics  niestety są drogie. Rozumiem cenę szamponu bo to kosmetyk, który rzeczywiście może pomóc. Jeśli jesteśmy chorzy przewlekle to sięgamy po to co przynosi nam ulgę bez względu na koszty. Ja ogromne pieniądze zostawiam w aptekach. Mam nadzieję, że marka będzie szerzej dostępna a także regularnie będą pojawiały się promocje aby większa liczba osób mogła sobie pozwolić na kosmetyki na bazie enzymu rybek Garra Rufa. Jestem ciekawa czy Wy już je znacie? 

Pieskie życie z PetVita

$
0
0
Kochani, niedawno pokazywałam Wam smakołyki, jakie otrzymały moje kotki od marki PetVita za pośrednictwem sklepu www.krakvet.pl . Dziś przychodzę do Was z kolejnym wpisem tym razem o jedzonku dla psów aby było sprawiedliwie. Mamy dwa psy i jedną suczkę. Sara choć jest najmłodsza swoich kolegów już dawno temu przerosła. Szczególnie staruszka Kulfona, który się kurczy.


Jak widzicie zestaw jedzonka dla moich maleństw jest całkiem pokaźny. W przesyłce znalazła się zarówno sucha jak i mokra karma w różnych smakach. Dostosowana do etapu życia zwierząt. Faktem jest, że im starszy pies tym większe są restrykcje odnośnie jego żywienia. Bardzo uważamy na to co zjada Kulfon. Ma już 14 lat i sporo chorób w swoim życiu przeszedł. Na szczęście mimo arytmii i problemów ze stawami, a także zaćmą i sporym ubytkiem słuchu całkiem dobrze się trzyma. Jego syn Prezesto okaz zdrowia i największy przytulasek na świecie. Gdy wracam z pracy, otwieram drzwi od auta aby wysiąść często nie zdążę tego zrobić bo wskakuje na moje kolana stęskniony. Sara to nasza jedyna dziewczynka. Bardzo grzeczna, spokojna i ułożona. Pełna życia i energii. Uwielbia zabawy z Prezesem, szczególnie przeciąganie sznura lub kija. Zawsze wygrywa.
Otrzymaliśmy wiele próbek różnych smaków suchej karmy w widocznych na zdjęciach saszetkach. Wszystkie okazały się pyszne. Mokra karma ma bardzo dużo widocznych warzyw, pachnie przyjemnie i naturalnie a nie chemicznie. Na wierzchu nie ma galarety ani tłuszczu. Jej jakość jest świetna. 
 Karma holistyczna PetVita jest naturalna bez sztucznych dodatków i polepszaczy. Nie zawiera zbóż, a co za tym idzie – jest bezglutenowa. Dzięki temu jest dobrze przyswajalna i minimalizuje ryzyko wystąpienia u zwierzęcia reakcji alergicznych. W karmie znajduje się duża zawartość świeżego mięsa stanowiącego odpowiednio zbilansowane źródło białka i innych wartości odżywczych. BioBalance Formula jest uzupełnieniem wartości odżywczych mięsa o prebiotyki i probiotyki wspierające układ pokarmowy i odpornościowy oraz minerały niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu zwierzęcia.
Petvita dla psów i kotów to karma:
•   holistyczna
•   w 100% bezzbożowa – bezglutenowa
•   z dużą zawartością świeżego mięsa
•   zawierająca BioBalance Formula
•   dobrze przyswajalna
•   o wysokiej smakowitości.
 Moje psy są bardzo zadowolone z tych testów co na pewno widać po ich „uśmiechach” , lśniącej  sierści i chęci do zabawy. Holistycznye  karmy bezzbożowe PETVITA znajdziecie m.in. w sklepie internetowym  www.krakvet.pl . Odpowiednia dieta oraz ruch to zdrowy i szczęśliwy pies. 

Punktor Rable

$
0
0
Kochani, od dawna nie mogę narzekać na stan mojej cery. Rzadko kaprysi i coś się na niej pojawia. Nie mam tendencji do zapychania się porów. Mogę używać najbardziej ciężkie, bogate kremy oraz oleje i na pewno nic mi się nie stanie. W życiu każdej kobiety są jednak dni gdy hormony w nas buzują i oczyszczamy się. Wtedy najczęściej na brodzie lub na czole, w okolicy linii włosów wychodzi mi drobny pryszcz. W takich sytuacjach sięgam po preparaty punktowe, które działają miejscowo i szybko zwalczają nieprzyjaciela. Bardzo długo do tego celu służyła mi rewelacyjna Papka z Jadwigi, którą poznałam dzięki ShinyBoxowi. Teraz sięgnęłam po Punktor Rable tego samego Instytutu Kosmetyczno- Medycznego Jadwiga. Dziś Wam bliżej o nim opowiem. Zapraszam na recenzję.


 Punktor przeznaczony jest do stosowania miejscowego, zarówno dla cery trądzikowej, jak i innych rodzajów cery. Wykazuje właściwości ściągające, wysuszające i przeciwzapalnie. Zapobiega powstawaniu obrzęków. Koi, lekko chłodzi i znieczula podrażnioną skórę. W skład preparatu wchodzą m.in.:
Glinka biała to jedna z najdelikatniejszych glinek, zawiera wiele mikroelementów (głównie krzem, glin, żelazo, magnez, cynk i wapń) oraz sole mineralne. Wykazuje właściwości pielęgnacyjne oraz doskonale ściąga rozszerzone pory.
Tlenek cynku o medycznej czystości. Wysusza wypryski, zabliźnia drobne ranki. Hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za powstawanie wyprysków.
Olejek kamforowy otrzymywany z długowiecznego, wiecznie zielonego drzewa cynamonowca kamforowego, działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Delikatnie znieczula podrażnione miejsca. Zapobiega powstawaniu obrzęków.
Glinka zielona reguluje proces wydzielania sebum i wspomaga redukcję trądziku. Ma właściwości silnie absorpcyjne , wiąże toksyny i substancje tłuszczowe.
Preparat znajduje się w wygodnej, małej tubce. Ma 15 ml. pojemności. Mnie jedno opakowanie wystarczy na bardzo długo z racji rzadko pojawiających się zmian skórnych. Kosmetykami podzieliłam się z siostrą i przyjaciółką. Punktor ma łagodny, świeży zapach za sprawą kamfory. Kojarzy się ze środkiem leczniczym. Ma zieloną formułę zapewne ze względu na sporą ilość glinki o tym kolorze w składzie. Dzięki temu niweluje czerwone wypryski. Stosowany w małej ilości może służyć za korektor. Ja nigdy nie nakładałam na niego makijażu. Jest rzadką pastą. Konsystencją przypomina Papkę Jadwiga.
Po nałożeniu na  Punktora na miejsce zapalne nie czuję mrowienia, chłodzenia ani ściągnięcia. Może ze względu na to, że moje zmiany są bardzo małe. Nie wcieram tego produktu tylko zostawiam samego sobie aby wytworzyła się skorupka- opatrunek. Po kilku godzinach łatwo się go zmywa, nie odpada i nie wżera się.  Preparat przyśpiesza gojenie się krostek. Nałożony wieczorem na chore miejsce po nocy znacznie je zmniejsza. U mnie nie pojawiają się żadne blizny po wypryskach. Wszystko szybko i ładnie się goi. 
Zastosowanie takiego preparatu miejscowo jest świetnym rozwiązaniem. Większość mojej skóry jest normalna w stronę suchej. Bez sensu byłoby wysuszać całą twarz czymś agresywnym ze względu na mały wyprysk.  Punktor Rable sprawdzi się głównie u osób, które tak jak ja nie mają wielkich problemów skórnych. Jest tani i ma bardzo prosty, krótki skład. Zawsze warto mieć w apteczce czy kosmetyczce taki produkt SOS na drobne krostki. Polecam. 

Wieczorna pielęgnacja z Nutridome

$
0
0
Poznawanie nowych marek i kosmetyków to dla mnie jedna z większych przyjemności szczególnie jeśli są to produkty skuteczne i warte polecenia. O takich dziś Wam opowiem. Nutridome to sklep internetowy z bogatą ofertą dermokosmetyków marek premium i wysokiej jakości produktów do pielęgnacji, regeneracji oraz odżywienia skóry i włosów. Pod tą samą nazwą została wypuszczona linia autorskich kosmetyków tej drogerii.
Nutridome to nowoczesna marka, w której ofercie znajdują się wysokiej jakości produkty do pielęgnacji, regeneracji i odżywiania skóry oraz włosów. Jej ideą jest połączenie osiągnięć nauki z zaawansowaną technologią oraz bogactwem natury. Nutridome każdego dnia stara się sprostać oczekiwaniom klientów i zadbać o perfekcyjny wygląd kobiet i mężczyzn.
Usuwanie makijażu płynem micelarnym, oczyszczanie skóry za pomocą żelu do mycia i nawilżenie kremem to trzy podstawowe kroki, które zapewnią mi zdrową cerę. Od pewnego czasu jednocześnie używam trzy autorskie produkty Nutridome tak aby moja pielęgnacja była kompleksowa. W tym zestawie brakuje mi jedynie kremu na dzień ale muszę Wam zdradzić, że wersja na noc często mi go zastępuje. To bogaty, uniwersalny kosmetyk idealny dla cery bardzo suchej i wrażliwej.
Płyn micelarny z komórkami macierzystymi magnolii to kosmetyk do demakijażu o nawilżającym i kojącym działaniu. Produkt doskonale oczyszcza skórę twarzy z resztek makijażu oraz wszystkich zanieczyszczeń, dlatego nadaje się do codziennego stosowania. To mój pierwszy wieczorny krok w pielęgnacyjnym rytualne. Gdy wiem, że już nigdzie tego dnia nie będę wyjeżdżać pierwsze co robię po powrocie z pracy to usunięcie makijażu i przebranie się w coś wygodnego. Płyn micelarny ma piękny zapach, o którym nic więcej nie mogę powiedzieć. Jest wyjątkowy. Zdecydowanie trafił w mój gust. Przypomina wodę, nie jest tłusty. Bardzo dobrze usuwa makijaż i jest łagodny dla oczu. Sprawia, że tusz się nie rozmazuje a przywiera do płatka już za pierwszym przyłożeniem. Kosmetyk nie ma u mnie trudnego zadania bo mimo, że używam wodoodpornych mascar nie maluję oczu cieniami.  Z makijażem mineralnym lub kremami BB na twarzy też dobrze sobie radzi. 
Kremowy żel do mycia twarzy z alantoiną z serii Face od marki Nutridome to produkt, który doskonale oczyszcza i nawilża skórę. Kosmetyk ma łagodną, bardzo kremową konsystencję. Produkt został opracowany z myślą o wrażliwej i delikatnej skórze, aby przynieść jej ukojenie oraz kompleksową ochronę. Jedno opakowanie ma pojemność 120 ml. Żel jest rzadki, lejący. Przypomina emulsję. Delikatnie się pieni i podczas mycia intensywnie pachnie. Dla mnie aż za bardzo, mimo, tego, że zapach jest przyjemny. Stosując go należy bardzo uważać na oczy bo gdy się do nich dostanie wywołuje pieczenie. Niestety mnie to spotkało. Mam w zwyczaju dokładnie myć kosmetykiem z wodą całą twarz już po użyciu płynu micelarnego. Dobre oczyszczanie jest dla mnie kluczowe. Ten produkt rzeczywiście usuwa wszelkie ewentualne zanieczyszczenia. Moja skóra na policzkach po użyciu go jest lekko ściągnięta. Czuję potrzebę szybkiego nawilżenia jej i sięgam po krem, który ten efekt neutralizuje. 
Krem do twarzy na noc z olejem abisyńskimregeneruje i odżywia. Jego aktywne składniki zostały dobrane tak, by pielęgnować skórę suchą i dojrzałą. Szybko poprawia stan skóry i pobudza ją do regeneracji. Kosmetyk doskonale nawilża cerę, pozostawia ją jędrną i elastyczną. Dzięki zawartości oleju abisyńskiego wyraźnie wygładza powierzchnie skóry. Dodatek koziego mleka i olejku arganowego sprawia, że cera jest głęboko nawilżona, odżywiona i wygładzona. Wszystkie Składniki kremu NUTRIDOME  bogate są w mikroelementy, trójglicerydy i kazeinę. Dzięki czemu kosmetyk działa kompleksowo i doskonale odbudowuje skórę. Krem poznałam najsłabiej. Po kilkunastu  aplikacjach oddałam go siostrze, której teraz dobrze służy. Mam masę kosmetyków pielęgnacyjnych rozpoczętych wcześniej, które ambitnie denkuję. Ten produkt jest bogaty i ma przyjemną konsystencję. Mimo tego, że jest gęsty to doskonale i przyjemnie się rozprowadza. Nie ma w nim nic tępego. Przyjemnie pachnie jak cała linia. Na szczęście w jego przypadku zapach jest subtelny. Wchłania się szybko i całkowicie do matu. Daje efekt odświeżonej skóry, mam wrażenie, że nieco ją chłodzi. Mimo, że jest polecany jako nocna regeneracja używałam go także pod makijaż rano i okazał się całkiem skuteczny. Nadaje się też na powieki i pod oczy. Nie podrażnia ich. Mojej skóry nic nie zapycha więc w tym przypadku nie ma wyjątku. Krem dobrze nawilża i pozostawia twarz przyjemną w dotyku, gładką. Używając go miałam same pozytywne doznania. To najlepszy kosmetyk z całej trójki. 
Nowa marka Nutridome   oferuje interesujące produkty do kompleksowej pielęgnacji twarzy i włosów. W sklepie znajdziecie także ofertę innych firm kosmetycznych. Jestem ciekawa czy już znacie to miejsce? 

Zamówienie z Zdrowie.brat.pl

$
0
0
Mam swoje ulubione sklepy. Dotyczy to marek odzieżowych, drogerii ale także miejsc z suplementami i zdrową żywnością. Niskie ceny, duży wybór, szybkość realizacji zamówień a także drobne upominki, próbki czy inne dodatki sprawiają , że do takich miejsc zawsze wracam. Jednym z takich sklepów jest zdrowie.brat.pl. Sklep od początku swojego istnienia główną uwagę skupia na produktach z kategorii zdrowie i uroda. Firma oferuje przede wszystkim produkty związane z medycyną naturalną m.in.: preparaty ziołowe, zioła lecznicze oraz kosmetyki dla zdrowia i urody. Ja poznałam go wiele lat temu i zamawiam z tej strony regularnie. Na blogu do tej pory pojawiła się tylko raz. Od ponad 4 lat niezmiennie w pierwszej piątce najchętniej czytanych postów na moim blogu jest ten dotyczący oczyszczania organizmu gorzką solą Epsom, którą zamówiłam właśnie na zdrowie.brat.pl. Dziś przychodzę do Was z przeglądem najświeższych zakupów z tego sklepu. Rzadko robię takie wpisy a sama bardzo lubię czytać więc mam nadzieję, że ten Was zainteresuje i będzie odmianą od artykułów stricte kosmetycznych. Zapraszam.
Marka  zdrowie.brat.pl  ma w asortymencie wyłącznie produkty, które posiadają największą skuteczność i produkowane są przez najlepsze firmy w branży. Przed wprowadzeniem każdego produktu do oferty dokonywana jest analiz skuteczności i jakości każdego z nich. Obecnie w sklepie jest kilkaset produktów z około 40 firm. Ja polecam szczególnie markę własną sklepu czyli BRAT.PL. Moja zamówienie w całości pochodzi właśnie z tej linii.
W moim koszyku znalazły się podstawowe przyprawy i produkty znane ze swoich prozdrowotnych właściwości. Jedną z moich większych przyjemności po za pielęgnacją, dbaniem o siebie jest  gotowanie. Kocham też jeść co widać po moich okrągłych kształtach. Mam to szczęście, że nie tylko ja jestem odpowiedzialna za pichcenie w naszym domu. Mój chłopak ma jeszcze lepsze poczucie smaku, lubi kulinarne wyzwania i chętnie gotuje. Bardzo lubimy różne smaki. Olej kokosowy i cukier kokosowy zamówiłam z myślą o azjatyckich daniach.
Cukier kokosowy od zwykłych cukrów wyróżnia się tym, że nie wywołuje nagłych zmian energii w organizmie. Największym jego plusem jest bardzo niski indeks glikemiczny tj. 35, dlatego poleca się go osobom cierpiącym na cukrzycę. Ma lekko karmelowy posmak, dlatego świetnie sprawdza się jako aromatyczny dodatek do kawy i deserów.
Tłoczony na zimno olej kokosowy jest przepyszny i bardzo aromatyczny. Uwielbiam smarować nim kanapki ale także na nim smażyć. Cieszy się ogromna popularnością. Można go chyba znaleźć niemal w każdym domu. Bardzo ważna jest jakość. Ja polecam nieco droższy ale o wiele zdrowszy i smaczniejszy extra virgin. W sklepie zdrowie.brat.pl znajdziecie kilka rodzi tego oleju. Zawiera tłuszcze nasycone, które przekształcane są przez organizm bezpośrednio w energię, a nie odkładane w postaci zapasów tłuszczu lub złogów. Olej kokosowy w tej formie możemy wykorzystać także do pielęgnacji jako balsam do ciała, maseczkę do twarzy czy odżywkę do włosów.
Wiele razy spotkałam się w internceie z przepisami wykorzystującymi płatki drożdżowe. Sama nigdy z nich wcześniej nie korzystałam i nawet nie wiedziałam gdzie można je dostać. Okazuje się, że w sklepie zdrowie.brat.pl jest wszystko to czego potrzebujemy a nawet więcej. Gdy znalazłam tam ten produkt, od razu trafił do koszyka. Płatki drożdżowe posiadają pełne spektrum witamin z grupy B, aminokwasów, białek, kwasu foliowego i biotyny. Są również doskonałym źródłem żelaza, magnezu, fosforu, cynku, chromu i selenu. Jako jedne z niewielu źródeł wegetariańskich, posiadają wszystkie dziesięć niezbędnym aminokwasów, które są wykorzystywane przez organizm do tworzenia białek. Płatki drożdżowe wykorzystywane są często przez wegan i wegetarian. Są zamiennikiem sera ale mogą być wykorzystywane do panierki, do zagęszczenia sosów, zup i koktajli. Poprawiają i wydobywają ich smak. Nie mylmy ich z świeżymi lub sproszkowanymi drożdżami. Nie upieczemy na nich ciasta.
Bardzo lubię owoce w każdej formie. Jako zdrowszą przekąskę alternatywę dla tłustych i modyfikowanych chipsów ziemniaczanych zamówiłam te z bananów. Są  w 100% naturalne, świetne do samodzielnego chrupania oraz jako dodatek do owsianki czy musli. Nawet moja mama je polubiła. Chipsy bananowe to znakomita przekąska zrobiona z bananów kandyzowanych w roztworze miodu, cukru i oleju kokosowego. Wysokokaloryczna, pożywna, mocno energetyczna, znakomita po wysiłku. Suszone owoce bananów są łatwo przyswajalne przez organizm, zawierają mnóstwo ważnego dla organizmu potasu. Banany zawierają także serotoninę przez co korzystnie wpływają na nasze samopoczucie. Banany suszone zawierają znacznie więcej potasu, magnezy, fosforu i wapnia niż świeże banany. Są źródłem witamin: A, B, D, E, K oraz błonnika.Bardzo polecam suszone owoce i inne bakalie z tego sklepu. Ich jakość jest świetna, są pyszne i zdrowe. Musicie spróbować! 
W moim koszyku znalazło się sporo przypraw, które w dużej ilości zużywam na co dzień. Żadna zupa czy sos nie obędzie się bez liścia laurowego, ziela angielskiego czy pieprzu. Zawsze dodaję też lubczyk. Mam to szczęście, że moja mama w ogródku ma masę rewelacyjnych ziół. Latem korzystamy ze świeżych za to po sezonie z tych suszonych, które są równie aromatyczne. Jeśli nie znacie jeszcze czosnku niedźwiedziego to bardzo polecam. To jedna z moich ulubionych przypraw, którą dodaję nawet do rosołu zamiast pietruszki na własnym talerzu. Spróbujcie. Będzie pysznie!
Niskie ceny względem dużych pojemności skusiły mnie do zakupu bardziej egzotycznych przypraw jak cząber górski, kardamon czy kolendrę, których na co dzień nie stosowałam zbyt często w swojej kuchni.  
Cząber górski jest aromatyczną roślina ogrodowa, której susz stosowany jest jako przyprawa w kuchni. Zarówno świeży jak i wysuszony cząber charakteryzuje się intensywnym zapachem oraz korzennym smakiem o delikatnym posmaku goryczy. Suszony dodaje się do kiełbas, które przez to stają się smaczniejsze i zdrowsze jednocześnie nadaje im przyjemną ostrość, która wzmacnia apetyt i pracę żołądka. Najczęściej dodawany jest do warzyw strączkowych, kapusty. Można nim doprawiać dziczyznę, sosy, dodawany jest także do kiszenia ogórków i kapusty, sosu pomidorowego, grzybów, majonezów, fasoli i kasz. 
Kardamon mielony jest jedna z najstarszych a przy tym jedna z najdroższych przypraw świata. To okazała, wieloletnia roślina rosnąca dziko na Wybrzeżu Malabarskim, a uprawiana obecnie w Indiach i Cejlonie. Kardamon był jednym ze składników perfum, ceniono także jego cechy odświeżające i ułatwiające trawienie. Przyprawa silnie aromatyczna, co za tym idzie, należy ją stosować w umiarkowanych ilościach, zgodnie z indywidualnymi upodobaniami. Mielone nasiona wchodzą w skład proszku curry, przyprawia się nim sałatki owocowe, ciasta, wyroby cukiernicze, chleba, wędlin i mięsa. Stosuje się go do aromatyzowania kawy, tzw. Gahwy, popularnego napoju w krajach Bliskiego Wschodu.
Kolendra wywodzi się z obszaru Morza Śródziemnego, a obecnie szczególnie popularna jest w kuchni azjatyckiej. Kolendry używamy zarówno do potraw słodkich jak i pikantnych. Przede wszystkim jest głównym składnikiem mieszanki curry. Na Bliskim wschodzie stanowi popularny dodatek do mięsa, gulaszu i różnego rodzaju mięs. Olejek lotny nadaje zapach czekoladzie, likierow i innym napojom. Całe nasiona kolendry należy dodawać do zup, sosów i dań warzywnych. Ponadto  świetnie komponuje się z fasolą, ciecierzycą, czosnkiem, sałatkami. Dodaje lekko ostrego i orzeźwiającego posmaku czyniąc potrawę bardziej wyrafinowaną i wyraźniejszą.
Jak wiedziecie mam teraz zapas przyprawna najbliższe miesiące do różnych dań. Są one tanie ale bardzo aromatyczne. Do jakości nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Brat.pl to sklep, który mogę Wam z czystym sumieniem polecić bo zamawiam tam od lat regularnie. Po za przyprawami, ziołami, suplementami diety, olejami znajdziecie tam również miody, herbaty i inne produkty prozdrowotne. Aby zachęcić Was do poznania tej marki mam dla Was kod rabatowy: 10XBK w wysokości 10%.  Każdy z Was może użyć go jeden raz na swoim koncie. Polecam. 

Lakiery Hybrydowe Konad

$
0
0
Kochani, odkąd lakiery hybrydowe zawładnęły światem manicure na moich paznokciach u dłoni ni gości nic innego. Fanek tego rodzaju zdobienia pazurków jest mnóstwo. Dlaczego? Na pewno się ze mną zgodzicie, że trwałość i estetyczny wgląd przez długie tygodnie ma wielkie znaczenie. W zabieganym świecie gdy każdy z nas pracuje i ma masę obowiązków czasami trudno jest wygospodarować chwilę nie tylko na wizytę u fryzjera czy u kosmetyczki ale i na  wykonanie zwykłego manicure, samodzielnie we własnym domu.


Nie należę do osób cierpliwych.Czekanie aż kilka warstw zwykłego lakieru wyschnie to dla mnie gehenna a na oniec okazuje się i tak, że coś poszło nie po mojej myśli. Lakier się rozlał, przyczepił pyłek lub został odcisk. Do tego ta trwałość, w moim przypadku koszmarnie krótka. Mam paznokcie ekstremalnie cienkie, mięciutkie jak kartka papieru. Odżywki, witaminy nic nie pomagają. Taja już jest ich natura. Na tego rodzaju słabej płytce nic się dobrze nie trzyma. A właściwie prawie nic. Hybrydy zdają egzamin na 5.


Manicure hybrydowy łatwo jest wykonać we własnym domu. Pewnie większość z Was ma już swój zestaw ale ciągle powiększa kolekcję o nowe formuły i kolory. Marka Konad wypuściła właśnie nowe fantastyczne produkty, które znajdziecie tu: https://konadnail.pl/pl/c/Lakiery-hybrydowe/138/Ja już upatrzyłam sobie kilka kolorów, które od razu trafiły do mojego koszyka. Nadają się nie tylko do stosowania przez zwykłe kobiety w domu ale także z  powodzeniem mogą być wykorzystywany w profesjonalnym biznesie.
Jestem ciekawa czy znacie tą firmę i jakie kolory goszczą obecnie na Waszych paznokciach? Wybieracie hybrydy czy jednak zwykłe lakiery? 

Zakład a Salon fryzjerski

$
0
0
Kochani, od lat chodzę do jednego salonu fryzjerskiego. Jestem wierna mu  a raczej jej od bardzo dawna bo zawsze wychodzę zadowolona. Kawa, świeża prasa i artystyczny klimat we wnętrzu glamour sprawiają, że czuję się tam rewelacyjnie i chcę wracać. Podstawą jest dobre wykonanie usługi, profesjonalny sprzęt i najlepsze kosmetyki oraz nowoczesne zabiegi na włosy. Poczucie wyjątkowości i luksusu sprawia, że lubię tam być.
https://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie/w-salonie-fryzjerskim_1369360.htm Zaprojektowane przez Freepik


Oglądając popularny program telewizyjny OSTRE CIĘCIE, odkryłam, że jednak nie wszędzie jest tak dobrze. Wnętrza salonów a raczej zakładów często przypominają głęboki PRL. Niestety nie są stylizowane na te czasy ale po prostu mają przestarzałe sprzęty, rozpadające się meble i ogólne ubóstwo. Czas się w nich zatrzymał na XX wieku. Po za zdolnymi fryzjerami, którzy potrafią wykonać nowoczesne farbowanie, profesjonalne cięcie oraz ułożyć włosy tak abyśmy wyglądały jak najlepiej ważny jest sprzęt. Bez niego nie ma salonu. Salonto kluczowe słowo bo kojarzy się z czymś ładnym i przytulnym, Zakładza to z przestarzałym miejscem. Mnie z zakładem pogrzebowym.
Mimo, że zapisuję się zawsze na określoną godzinę zdarzają się momenty, gdy muszę trochę poczekać na swoją kolej. Zawsze wolę przyjechać pół godziny wcześniej niż spóźnić się 10 minut. Normą jest, że jestem przed czasem swojej wizyty. W oczekiwaniu korzystam z wygodnej kanapy i czytam prasę. Taki kącik to nieodzowny element każdego salonu fryzjerskiego ale też kosmetycznego. Kolejnymi oczywistymi sprzętami, których nie może zabraknąć u fryzjera są myjki, wygodne fotele a  także duże lustra, w których swobodnie możemy śledzić pracę stylisty i podziwiać nową fryzurę. Wszystkie meble, które pojawiły się w poście pochodzą z enzopolska.pl .Są profesjonalne, eleganckie i na pewno wygodne. 
Gdy wchodzimy do wnętrza, które ładnie wygląda nabieramy do niego zaufania. Gdy fryzjerzy okazują się fachowcami w swojej dziedzinie tym chętniej tam wracamy. 
Jestem ciekawa jak często odwiedzacie fryzjera, zmieniacie go czy zawsze jest to jedna, ta sama osoba? 

Na łonie przyrody

$
0
0
Cześć Kochani, Niedawno pokazywałam na blogu letnie zamówienie z Bonprix.pl . W całości bardzo udane. Dziś prezentuję jego część na sobie. Tym razem jest to spódnica z rozporkiem na boku, na gumkę. Można ją nosić nisko na biodrach lub  wyżej w pasie. Ja wybieram tą drugą opcję przez co jest nieco krótsza. Jej jakość jest świetna. Cena regularna to zaledwie 35 zł. więc tym bardziej warto zamówić. Jakość jest świetna a ja czuję się w niej bardzo dobrze. Zapraszam do oglądania.  


Jak się możecie domyślać bardzo polubiłam tą spódnicę. Często chodzę w niej do pracy ale oczywiście dobieram mniej wyciętą bluzkę. Ma z boku rozporek, jest przewiewna z letnim motywem. W sklepie dostępne są aż 4 wersje kolorystyczne. Być może skuszę się na kolejną. Rozmiary w Bonprix są zawyżone. Mam 165 cm. i noszę 40. Spódnicę wzięłam w rozmiarze 36/38 i jest idealna. Dostosowuje się do obwodu bo ma gumkę. 
Kochani, porównywarki cenowe są co raz bardziej popularne. To na nich możemy upolować najlepsze rabaty, promocje, wyszukać wyprzedaży. Ułatwiają zakup ubrań i dodatków znanych marek modowych. Pomagają być na bieżąco z najnowszymi trendami. Zippini podaje dobre porownanie!To jedno z miejsc gdzie znajdziecie to czego szukacie.
Spódnica Bonprix. Numer artykułu 90890581
Top Eidos Fashion
Torebka Humbag Coffee 

Pokój dziecka. Jak go udekorować?

$
0
0
Otwierając drzwi do pokoju dziecka wchodzimy do innego świata pełnego fantazji i niespodzianek. To miejsce zabaw ale także nauki  umożliwiające jego bezpieczny rozwój, kształtowanie wyobraźni. Możemy sprawić aby cztery ściany nie były nudne, a zamieniły się w pokład statku piratów, chatkę Muminków, norkę Gumisiów, jaskinie smoka czy zamek księżniczki. Tematów jest mnóstwo, tyle ile podpowie nam wyobraźnia i preferencje naszego dziecka oraz jego wiek. Dziś opowiem Wam o tym za pomocą jakich elementów można całkowicie odmienić dowolne wnętrze ale przede wszystkim pokój dziecka. Zapraszam.


Chyba wszyscy się zgodzimy z tym, że pokój dziecka rządzi się swoimi prawami. Może być zupełnie inny od klimatu, w którym została urządzona cała reszta domu. Według mnie powinien być pozytywny, radosny, kolorowy i tętniący życiem.  Taki efekt możemy osiągnąć kupując lub modernizując dodatki pamiętając przy tym, że rozwój osobowości kształtowany jest od najmłodszych lat. Bogactwo przeróżnych rozwiązań może przyprawić o zawrót głowy. Dziś zajmiemy się ścianami. Jak wiecie sama uwielbiam gdy coś się na nich dzieje. Zupełnie puste kojarzą mi się z pustką we wnętrzu, są smutne i wciągają jak czarna dziura. Proszą aby jakoś je wypełnić. Obecne technologie dają nam wiele możliwości. Jedną z nich są tapety i fototapety.
Fototapetyzarówno w pokoju dziewczynki jak i chłopca sprawią, że wnętrze nabierze bajkowego wyglądu. Sprawi to ogromną radość dzieciom, które mogą przecież w pewnym wieku same zadecydować o wyglądzie ścian i wybrać ich motyw. Takie wnętrze jest niepowtarzalne i wielowymiarowe. Ma swój unikatowy charakter. Jeśli pokoik  jest bardzo mały lub w większości zastawiony meblami tapeta czy fototapeta nie zda egzaminu. W takim wypadku sprawdzą się jednak idealnie naklejki na ściany. Występują w różnych rozmiarach a ilość motywów także jest nieograniczona.  Mają przewagę  nad tapetami dlatego, że ich montaż jest szybki, prosty i nie wymaga wcześniejszego przygotowania. W naklejanie możemy zaangażować dziecko i wspólnie zmieniać jego pokój.
Warto wiedzieć, że każdy kolor odpowiada za pobudzanie innej aktywności naszego mózgu: zielony uspokaja, niebieski pobudza intuicję, czerwony motywuje (i, co szczególnie ważne u dzieci, wzmaga apetyt), pomarańczowy pobudza optymizm, a żółty dodaje energii.
Jeśli zdecydujemy się na ściany jedno lub dwukolorowe, niemal minimalistyczne zawsze możemy coś na nich powiesić. Jak wiecie ja uwielbiam obrazy i plakaty. Jeśli będę miała dziecko na pewno znajdą się też w pokoju maleństwa. Projektowanie go byłoby dla mnie super przygodą! Moją ulubioną zaletą obrazów i plakatów jest to, że są mobilne. Można zmieniać ich rozmieszczenie w każdej chwili gdy dana konfiguracja znudzi się maluchowi.
Gdy dziecko zaczyna poznawać świat, zbliża się do wieku szkolnego warto zaplanować w jego pokoju elementy, które nie tylko będą ozdobami ale także pomogą w nauce. Fantastycznym rozwiązaniem jest mapa świata z zaznaczonymi państwami i stolicami. Dziecko na pewno w mig ją zapamięta i zaskoczy wszystkich swoją wiedzą na pierwszych szkolnych lekcjach. Jej odpowiednikiem dla maluchów są małe i duże literki. Z pomocą rodzica na pewno nasza pociecha szybko nauczy się całego alfabetu. Plakaty z tabliczką mnożenia czy układem okresowym pierwiastków to także fantastyczny sposób na naukę ale już w starszym wieku. Ta wiedza raz nabyta przyda się na całe życie. 
Wszystkie moje dzisiejsze propozycje i wizualizacje pochodzą z myloview.pl.Na stronie znajdziecie 25 mln. wzorów tapet, fototapet, naklejek, plakatów i obrazów do każdego wnętrza w domu a także do pomieszczeń komercyjnych jak przedszkole, salon piękności, klub fitness, restauracja czy biuro. Jeśli chcecie zmienić coś w swoim wnętrzu to polecam tam zajrzeć. 

Jak wybrać najlepszy salon kosmetyczny?

$
0
0
Każda z nas chce mieć piękne dłonie, gładkie nogi i zgrabne ciało. Dlatego korzystamy z usług kosmetyczek. Jednak znalezienie dobrego salonu kosmetycznego nie jest łatwe. Podpowiadamy, jakimi metodami go szukać.


Dobry salon kosmetyczny, czyli jaki?
Zanim zaczniemy poszukiwania najlepszego salonu kosmetycznego, należy najpierw zastanowić się, co to znaczy „dobry salon kosmetyczny”. Ogólnie rzecz ujmując, słowo „dobry” jest niezwykle subiektywne. Odejdźmy na chwilę od omawianego zagadnienia i sprawdźmy, jak różnie można definiować dobre jedzenie. W Japonii sushi to przysmak, którym zajada się cały kraj, jednak w Polsce wiele osób nie wyobraża sobie, by jeść surową rybę. Śledzie w śmietanie dla jednego mogą być przepyszne, dla innego zaś nie do przełknięcia. Jeżeli mówimy o salonie kosmetycznym, że jest „dobry” możemy mieć na myśli wysoką jakość wykonywanych usług,ale i cenę, miłą obsługę czy „dodatkowe atrakcje” jak zaparzenie kawy czy drobny poczęstunek. Wreszcie, wysoka ocena danego salonu może wynikać z wielu tych czynników, nie zaś pojedynczego. Wniosek jest jeden – salon salonowi nie równy.

Na co zwracać uwagę?
Na szczęście, są pewne wskaźniki, które pomogą nam wybrać najlepszy salon kosmetyczny. Oczywiście one również opierają się na subiektywnych ocenach klientek, jednak część z nich jest nieco bardziej obiektywna. Sprawdźmy niektóre z nich. Gdzie w dzisiejszych czasach większość z nas szuka towarów i usług? Odpowiedź jest jedna – internet. Co więc robimy? Wpisujemy w przeglądarkę hasło „salon kosmetyczny” i już widzimy oferty z naszego miasta lub okolicy. Kupujemy oczami, dlatego zaczynamy przeglądać poszczególne strony internetowe. Na co musimy zwracać uwagę? Przede wszystkim na jakość i estetykę wykonania danej domeny. Im jest ona lepsza, tym bardziej profesjonalne podejście salonu do klientki. Nie ma nic gorszego niż brak informacji. Jeżeli są podane: lista zabiegów, ich cena, opis, kontakt i kilka zdjęć – warto rozważyć ten salon.

Sprawdź opinie o salonie
To, jak prezentuje się strona internetowa to jedno, jednak równie istotna jest opinia klientów. Ją również możesz znaleźć w internecie. Wystarczy wpisać hasło „salon kosmetyczny XZY opinie” i z pewnością uzyskamy parę wyników. Są salony, jak chociażby Salonpieknecialo.pl które mają swój fanpage w mediach społecznościowych. Taki profil służy nie tylko samemu salonowi do kontaktu z klientem, ale i klientom do wystawienia opinii. Im jest ich więcej i są one wysokie, tym większa nasza pewność, że dany salon kosmetyczny jest dobry. Jeżeli jednak nie ufasz obcym ludziom z internetu, zawsze możesz zapytać koleżankę. Z pewnością chodzi ona czasem do kosmetyczki i byłaby w stanie polecić ci dobry i sprawdzony salon kosmetyczny. Zdaniem ekspertów, nikomu tak nie ufamy, jak osobom, które znamy i jesteśmy skłonni szybciej zgodzić się z ich zdaniem na dany temat. Dlatego za każdym razem, gdy szukasz salonu kosmetycznego, sprawdzaj: internet, opinie klientów oraz swoich najbliższych. W ten sposób szanse, że wybór będzie nietrafiony, drastycznie spadną.

dr Ewy Dąbrowskiej- Catering Zielonomi

$
0
0
Kochani. Mam to szczęście, że mój organizm nastawiony jest głównie na warzywa, owoce i nabiał. Uwielbiam właściwie wszystkie rośliny. Spożywam je ze smakiem szczególnie teraz gdy są świeże, sezonowe i nasze krajowe. Dojrzewające w naturalnym słońcu smakują zupełnie inaczej niż szklarniowe zimą lub importowane.  Idealnie gdy mamy ogródek z własnymi nowalijkami jednak nie każdy jest w tak komfortowej sytuacji. Bardzo dużo pracuje i mimo, że uwielbiam potrawy z warzyw to często jem to co mam pod ręką, co szybko zaspokoi mój głód. Ok. 14 godzin dziennie jestem po za domem. Na gotowanie nie mam czasu ani ochoty. Gdy wracam marzę tylko o kąpieli i śnie. W moim przypadku idealnym rozwiązaniem byłby catering. Niestety mieszkam na wsi oddalonej od dużego miasta o 30 km. i nie mam możliwości skorzystania z takich usług.

zielonomicatering.plrealizuje zamówienia na terenie całego Trójmiasta. Cena jednego dnia diety wynosi 69zł. Można ją dostosować do własnych upodobań konsultując się z dietetykiem Zielonomi.  Catering realizuje założenia dr Ewy Dąbrowskiej, którą szczerze uwielbiam i podziwiam. Mam jej książki i słucham wykładów online. Post Dąb rowskiej to najskuteczniejsza forma oczyszczenia organizmu a nawet uzdrowienia go. Diametralnie zmieniając swoje żywienie choćby przez 40 dni skłaniamy nasz organizm do samo naprawy. Pozbywa się złogów, chorych komórek i przechodzi na żywienie wewnętrzne. Dieta warzywno-owocowa składa się wyłącznie z roślin nisko skrobiowych i nisko cukrowych i dostarcza ok. 400-600 kcal/dzień. Ilość tłuszczu jest 20 krotnie mniejsza, dlatego dla organizmu to rodzaj głodówki zdrowotnej, w trakcie której cały metabolizm przestawia się na tory spalania, oczyszczania i regeneracji. Można przy niej nie tylko poczuć się znacznie lepiej, pozbyć łagodnych schorzeń ale także schudnąć ponieważ limit kaloryczny jest bardzo niski. Warzywa nie mają tłuszczu ale masę błonnika. Dzięki temu porcje są duże i nie czujemy głodu.

Podstawowym wskazaniem do stosowania diety warzywno-owocowej jest promocja zdrowia, czyli stosowanie u ludzi zdrowych celem wzmocnienia organizmu, oczyszczenia z toksyn, zwiększenia poziomu energii, odmłodzenia, poprawy jakości snu i wydolności psychofizycznej organizmu, a także poprawy pamięci i wyciszenia. Badania naukowe udowodniły, że diety restrykcyjne kalorycznie są skuteczną metodą wydłużenia życia, zapobiegania powstawaniu nowotworów i innych chorób cywilizacyjnych.
Jestem w grupach wsparcia dotyczących postu dr Ewy Dąbrowskiej. Jestem przekonana, że znacznie łatwiej jest przejść taki detoks otrzymując gotowe posiłki niż samemu robić zakupy i gotując, szczególnie gdy jesteśmy bardzo zapracowani. Chciałabym kiedyś móc skorzystać z takiej opcji cateringu jaką proponuje Zielonomi . Może jak się przeprowadzę. 
Viewing all 1499 articles
Browse latest View live